przed wyjazdem dostała skromną wyprawkę, tak na otarcie łez, by jak ta uboga sierotka nie opuszczała mnie jeno w sukienczynie i butkach...
sześć paseczków do jednej tęczowej torebki powinno pasować do różnych kreacji, które Kasieńka w mig dla Cruelli uszyje - szkoda, że nie miałam fioletowego guziczka pełniącego roli sprzączki - byłby komplecik, a tak ciut nędznie, ciut przaśnie zbyt :(
Kasieńko - dbajcie o siebie nawzajem :D
Powodzenia Cruello :) Jak na bratzpodobne to jej usta są miodzio :) No i zieleń oczu jest śliczna. Super pomysł na takie paseczki, te guziczki do złudzenia przypominają sprzączki, no świetnie wyglada na sukience :)
OdpowiedzUsuńdziękuję - usta były czarnowiśniowe, nie na mój gust - morelowa brzoskwinka bardziej jej pasuje, jak widzę, nie tylko wg mnie ;) a oczyskami to i mnie zauroczyła - ale livka mocno zazdrosna, więc jakoś musiałam wybrnąć...
Usuńa guziczki natychmiast w pasmanterii dostały przeznaczenie, nim sprawdziłam cenę...