czwartek, 21 sierpnia 2014

rude loki - 2


 

 
 
 
 
  


10 komentarzy:

  1. Piękne ma te loki :-) bardzo lubię połączenie rudego z zielonym

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję, i ja jestem fanką rudości z zieleniami...
    trochę taka niby muszkieterka mi wyszła,
    trochę taka Robina Hood ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi to ona się bardziej kojarzy z Poison Ivy z Batmana niż z Robinem Hoodem. :D

      Usuń
    2. Kiciakocia? osiągnęłaś swój cel - będzie i Kobieta Bluszcz - jak ujrzałam tyyyle tych wersji - przepadłam - zaraz biorę w łapserdaki szydełko, włączam "Batman i Robin" i śmigam...

      Usuń
  3. Loki są świetne, ale moją uwagę zwróciła ta superaśna kiecka :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, fajnie - a kiecka jeszcze odegra swą ważną rólkę...
      pozdrawiam i ja !

      Usuń
  4. Cudne! Jak Ty je zrobiłaś? Pamiętam lata, że sama dzień w dzień produkowałam sobie na głowie afro, które wyglądało bardzo naturalnie. A później kupiłam tzw.: gofrownicę i już ze sztucznymi z założenia falami dreptałam... Teraz "gofruję" tylko lalki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że i Tobie się podoba - najpierw kapelutek - potem łapałam brzeg w/w niego : te o jednakowej długości - 78 oczek i zawrót z ominięciem 1ego oczka - tak, by łańcuszek z półsłupkami miał długość 77 oczek - "grzywka" to 8-10-12-14-16-14-12-10-8-6 oczek z półsłupkami plus niby jakieś wysmyrkujące się loczki wedle uznania - ale nad uchem półsłupki 4 oczek koniecznie - lubię, gdy nawet z największej lokowej burzy wydać kruche uszko - najlepiej jeszcze zakolczykowane ;D

      Usuń
  5. Rudaśnica zieloonooka :) Nowy gatunek Livek :D

    OdpowiedzUsuń