sobota, 31 grudnia 2016

calendario



... oj, Szara Sowa  pobudziła mą wyobraźnię swą ideą :) 




...moje proste jak miłość do lalek - kolorowanki dla Was! 


 

...zawsze bardzo lubiłam kolorowanki - możliwość upiększenia 
na wiele sposobów tego samego stanowiła dla mnie ogromną 
frajdę - jeśli nawet projektant tego nie przewidział - moje 
litery bądź cyfry miały bonusy w postaci kropek czy serc - 
więc nie dziwota, że i ten napis nie jest ubogi :) 

 

...i choć nie pałam żądzą do porcelanowego serwisu - 
wypatruję gdzie mogę jakże kruchych tancerek - 
całe białe baletnice są mym marzeniem od lat... 

 

...kiedyś dzieciaki potrafiły się zabawić byle czym, 
byle gdzie, wszystkim i niczym - dowolny przedmiot 
zyskiwał duszę, moc i całą historię - fantazja nie 
ogranicza wszak a uskrzydla - i tego nam życzę! 

 

...marionetki weneckie tchną tajemnicą - to, co widać, 
powierzchowność jest ułudą kreowaną na potrzeby 
chwili, spektaklu - symbolika sznurków wszak 
dotyka niejednej lalki nie tylko gondolą kołysanej - 
lalka tańczy tylko tak, jak tego chce Lalkarz... 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego w 2017 roku !!! 

czwartek, 29 grudnia 2016

szajbuski w natarciu!


 

w Szydełeczkowie mieszka nowa niunia - Yoko! Lara Yoko :) 

 

- hej, Pink? widziałaś już gdzieś tę nową potworę? 
ponoć jest wielkogłowa, wielkooka i wielkourocza... 

- jeszcze nie, ale nie lękaj się, o Szmaragdowa Piękności, 
nic i nikt nie zagrozi Twej królewskiej pozycji... 

- no wiem przecież, ale wiesz, nowa to nowa, może jednak Ją 
odnajdziemy pierwsze, oswoimy, omamimy, cokolwiek! 

 

- o nieee! potwora opuściła swoje leżę!!! i co teraz będzie?! 

- nie krzycz tak, bo mi ze strachu włosy odpadną z nóg! 


 

 

 

...a Lara jak gdyby nigdy nic przebierała w ciuszkach 
i testowała na mnie ów swój słynny urok :DDD 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  


 

 

 

 

 

 

a gdy potworzyce natknęły się na słodką szajbuskę - 
Lara okazała się nie tylko nie groźna ale i fajna :) 

 

naprawdę urocze są owe szajbuski - szkoda tylko, że te swe  
łydki mają niczym wykałaczki - cienkie i mało atrakcyjne... 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego!


wtorek, 20 grudnia 2016

czekoladowe śliczności


grudzień to dobry czas, by wbrew chłodom i ciemnościom 
rozweselić swój dzień - by rozsmakować się w nim - 
Szara Sowa w swym lalkowym kalendarzu proponuje 
wszelkim lalkolubom miesiąc ciemnoskórych lal :) 


 

 

 

eks wróżka znalazła mentorkę od looku :) 

 


  

księżniczka Tiana zdecydowanie preferuje współczesny styl :) 

 

 

 

 

 

klonik wespół z oryginałem - obie urocze :) 

 

 

Tiana wolała utożsamić się z polinezyjskim ludem :) 

 

(czarnoskóra lalka, taak...) 

 

 

ta cudności w niebieskich kolczykach to urocza Sindy firmy Hasbro - 
jednakże po makijażu Natalii, o której pisała już swego czasu i Magda
owa niecodzienna panienka jest moją karmelkową perełką - Natalie ♥ 

 

i fotki z serii "znajdź różnicę" :))) 

♥   ♥   ♥   ♥   ♥   ♥   ♥ 

a jeśli jesteście ciekawi całej sesji czekoladowej Rose 
zapraszam gorąco na www.robtonner.blogspot.com  


 

  

 

 

do następnego lalkowego!