w ramach kobiecego kaprysu - poprosiłam Jędrka,
by towarzyszył mi na lalkowisko do Zurineczki :)
...mój ślubny obejrzał uprzejmie niejedną lalę i lalka -
niektóre nawet wzbudziły w Nim uczucia - mieszane
uczucia - ale przecież nie o tym ma być ten post ;P
jak dobrze, że Zbieraczka wymieniła uczestników nalotu na "Secesję" -
ja z wrażenia nie byłam w stanie zbytnio logicznie rejestrować
cokolwiek - i tak, tak, tak - potwierdzam wersję Zbieraczki -
długo nie wypuszczałam z rąk Śnieżki od Naomi, oj dłuuugo...
ja z wrażenia nie byłam w stanie zbytnio logicznie rejestrować
cokolwiek - i tak, tak, tak - potwierdzam wersję Zbieraczki -
długo nie wypuszczałam z rąk Śnieżki od Naomi, oj dłuuugo...
z oszołomienia nie wywołanego wszak filiżanką gorącej krzepiącej
wody - nawet nie fotnęłam sobie wielookiej - ale nic straconego -
rzeczoną panienkę przywiozłam sobie na DŁUŻSZE wakacje
do Szydełeczkowa - w towarzystwie zurinkowej Mulan :)))
wody - nawet nie fotnęłam sobie wielookiej - ale nic straconego -
rzeczoną panienkę przywiozłam sobie na DŁUŻSZE wakacje
do Szydełeczkowa - w towarzystwie zurinkowej Mulan :)))
mini Jasmina i Poca - przyjechały z Kidą!
zurineczkowa replika dawnej lalki Jędrkowi skojarzyła się poprzez
nakrycie głowy z piekarzem - mnie bardziej z położną / piastunką...
mój Rodzynek oczywiście nie opierał się zbytnio
wspólnym fotkom z rozchichotanymi niuniami :)
tożsamość panienki po prawo nadal mi nieznana -
podobnie jak przynależność tych niuń do Lalkolubów...
...swoją drogą - Naomi tak się świetnie dogadywała
z Kareną z Wrocławia - że nie mam już żadnej pewności
czy oraz ile i komu porobiła fotki - no cóż, muszę się
po prostu uzbroić w cierpliwość i poczekać na wersję N. :)
Elunia ze ślicznotką Kaliny - lalka z filmu o zombiakach,
dobrze, że panienka entouragem jednak odbiega od
dosłownej stylistyki pełnej cielesnych wydzielin i ran...
duet pod znakiem Kyori : krótkowłosa z Baśniowa
z ciemnoustą z Simranowa - obie niesamowite!
piąteczka lemonek Kidy zauroczyła mnie na maksa -
z tej kolorowej rozbrykanej gromadki do szczęścia
wystarczyłaby mi rudaska w komplecie z rybką :)
lokatorki z Szydełeczkowa z oszałamiającą Goddes -
ech, kiedyż uda mi się upolować na Jej wersję PLUS...
Elf o subtelnej urodzie zwodził wszystkich -
śmiało mógłby pozować jako On i Ona
(nic a nic się nie bronił przed futrem)
niesamowite zjawisko Kaliny zaintrygowało i mego
tak wydawałoby się lalkowo odpornego Jędrka :D
Uleńka pozazdrościła małpce selfie z gwiazdeczką...
stópki wielkogłowego żołnierza Kaliny -
Młodzieniec swą twarz ukaże niebawem -
w fotorelacji ze spotkania pullipolubów :)
frapująca Miss Gulch w interpretacji Zurineczki -
Aga podarowała tę baśniową sukienkę mej ślicznotce,
która dosłownie dzień wcześniej przybyła do mnie -
uwierzcie mi - nie chcecie wiedzieć, w jakiej "kreacji"
pojawiła się w "Secesji" - poprzestańmy na tym, iż
wyczulony zmysł estetyczny Gospodyni popchnął Ją
do nieoczekiwanej zmiany garderoby swego gościa...
najnowsza panienka od Tonnera tutaj mizernie pokazała
swe wdzięki - zaś na poniższej fotce Zbieraczki Miss jest
baśniową wręcz postacią - bardziej od M.Poppins :)
fotografia autorstwa Zbieraczki Dziwaczki!!!
dziękuję, Kasieńko - za podrzucenie tej bajecznej foty ♥
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
AGUŚ - z całego serca dzięki za zaproszenie,
dzięki za energetyzujące lalkowisko,
za sukienusię absolutnie w moim stylu!!!
i cudownie było się spotkać, Dziewczęta!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego lalkowego!