... tego sercu nie żal...
zachwycamy się pysiałkami dzieciaczków
od Paola Reina - nie żałujemy słusznego
wszak podziwu i uczuć pannicom od
tymczasem zestawienie dziewczątek
z tych dwóch firm przynosi zaskakujące
odkrycie - obawiam się, że nie do końca
optymistyczne, niestety - ale po kolei...
pierwsze wrażenie - przesłodkie buziaki!
bezprzecznie zasługują na trylion fotek!
i choć to główka Ming Ming jest większa -
Paola Reina poprzez swe pucułki zdaje się
wypełniać kadr wręcz galaktycznie :)))
Paola Reina Ming Ming
węższa szyja spadziste ramiona
mniejszy brzuszek wydatniejsze żebra
korpus PR bardziej mi przypadł do gust, jako
i rozstaw nóżek - choć kształt MM pełniejszy
i rozczula mnie mocniej - jednak zbyt blisko
ustawione nóżki MM dają dziwne wrażenie,
jakby lalce chciało się siusiu, wstydziła się -
trochę niby poza na baczność pod czujnym
okiem srogiego wychowacy - z łapkami jak
u "grzecznej dobrze ułożonej księżniczki"
stópki PR mają wyższe podbicie - przez co
butki nie zawsze wyglądają subtelnie, ale
i MM nie ma zbyt filigranowych stóp -
za to dłonie PR w swobodnej pozie i o dziwo
lekko zróżnicowane - są nie tylko bardziej
proporcjonalne do całego ciałka - ale i chyba
jednak przekonywujące, naprawdę dziecięce
MM ma uroczo wyrobione łopatki, linię kręgosłupa
ale za to PR subtelniejszy przód korpusu - wiem,
że się czepiam - dla mnie tak małe dzieciaki nie
powinny mieć zaznaczonych piersiątek - to nie
są już tłuściutkie bobaski, gdzie fałdki aż falują!
Ming Ming Paola Reina
jednak najbardziej rozczarowywuje mnie
widok ostrego fabrycznego cięcia bioder...
niestety - u wszystkich trzech paolek powtarzała
się sytuacja - choć nie jest to kwestia pt. wada
konkretnego "biodra" - bo u skośnookiej lalki
lewe biodro szwankuje, zaś u mulatki prawe,
co pokazuję Wam na fotkach poniższych:
czy zatem żałuję zakupu paolek???
żadną miarą - jestem nimi zachwycona, choć
te "kanciaste niedoróbki" ranią nie tylko mój
wzrok ale i poczucie przyzwoitości - wszak za
taką cenę spodziewamy się naprawdę udanego
i bez zarzutu produktu, ale ponoć nie można
mieć wszystkiego... c'est la vie... etc...
winyl MM jest twardszy i neutralny zapachowo -
co dla dziecka wbrew pozorom jest korzystne -
lalka nie jest tak podatna na zniszczenie jak PR -
i choć włosy pozostawiają trochę do życzenia -
MM są naprawdę udanym i fajnym wyborem
aaa - i może to kwestia sentymentu i szczerej
sympatii do MM - ale dla mnie te laleczki mają
naprawdę bardzo pogodny wyraz twarzy -
w odróżnieniu od hiszpańskiego "prototypu"
upewniam się tylko, że MM potrzebuje swojskiej
koleżanki - o tych samych korzeniach i pysiałku ;P
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
ciekawa jestem, czy i Wasze Paolki też "kantują"???
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
PS: naprawdę fajne ciuszki można kupić na MM i PR:
https://allegro.pl/oferta/ubranka-dla-lalki-paola-reina-la-lala-corolla-32cm-7850957166
PS: naprawdę fajne ciuszki można kupić na MM i PR:
https://allegro.pl/oferta/ubranka-dla-lalki-paola-reina-la-lala-corolla-32cm-7850957166