Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chelsea. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chelsea. Pokaż wszystkie posty

sobota, 11 czerwca 2016

paskudne przemiany



zmiany przychodzą jak fatum - nieuchronnie i nieodwołalnie - 
pewne lalki dojrzewają, dorastają, inne - mogą zaznać jakże 
beztroskich chwil nieletniej istotki, choć powołane zostały do 
nieco poważniejszego bytu - bo w Szydełeczkowie popularna 
jest hybrydyzacja - uszczęśliwiająca choćby na chwilkę :) 




dzisiejsza sesja poświęcona jest PASKUDKOM i Ich zdolnościom 
do metamorfozy - dedykowana wszystkim miłośnikom tych 
niecodziennych laleczek jako i zbieraczom ślicznych inaczej :) 



 


ruda Kasia, czarna Kalinka i blondi Irenka jeszcze trochę muszą 
poczekać na ów proces - tak jasnych a satysfakcjonujących mnie 
ciałek jeszcze nie udało mi się dorwać - choć już wiem, że w Ich 
przypadku najlepsze chyba dawczynie to niejedna Chelsea  :D 


 


 


Basia ze swą dawczynią, panienką z Baśniowa :))) 







Marlence zaś ciałka użyczyła śliczniutka lawendowa Chelsea, 
która będzie bohaterką innego postu - wraz z bardziej 
dojrzałymi panienkami, również po hybrydyzacji :)  




ciałka po paskudkach świetnie się sprawdzają w roli lalek dla lalek ;P 


 


 


i całe stadko w tymczasowym stanie ;P 


 


kolejną razą ujawni się tajemnicza ślicznotka znana ze sklepu 
oraz urocze ogoniaste stworzonko, które jest spełnieniem 
mego dziecięcego marzenia o Monchichi  :)))