zmiany przychodzą jak fatum - nieuchronnie i nieodwołalnie -
pewne lalki dojrzewają, dorastają, inne - mogą zaznać jakże
beztroskich chwil nieletniej istotki, choć powołane zostały do
nieco poważniejszego bytu - bo w Szydełeczkowie popularna
jest hybrydyzacja - uszczęśliwiająca choćby na chwilkę :)
dzisiejsza sesja poświęcona jest PASKUDKOM i Ich zdolnościom
do metamorfozy - dedykowana wszystkim miłośnikom tych
niecodziennych laleczek jako i zbieraczom ślicznych inaczej :)
Marlence zaś ciałka użyczyła śliczniutka lawendowa Chelsea,
która będzie bohaterką innego postu - wraz z bardziej
dojrzałymi panienkami, również po hybrydyzacji :)
ruda Kasia, czarna Kalinka i blondi Irenka jeszcze trochę muszą
poczekać na ów proces - tak jasnych a satysfakcjonujących mnie
ciałek jeszcze nie udało mi się dorwać - choć już wiem, że w Ich
przypadku najlepsze chyba dawczynie to niejedna Chelsea :D
Basia ze swą dawczynią, panienką z Baśniowa :)))
Marlence zaś ciałka użyczyła śliczniutka lawendowa Chelsea,
która będzie bohaterką innego postu - wraz z bardziej
dojrzałymi panienkami, również po hybrydyzacji :)
ciałka po paskudkach świetnie się sprawdzają w roli lalek dla lalek ;P
i całe stadko w tymczasowym stanie ;P
kolejną razą ujawni się tajemnicza ślicznotka znana ze sklepu
oraz urocze ogoniaste stworzonko, które jest spełnieniem
mego dziecięcego marzenia o Monchichi :)))
Ciekawe! Fajne też byłyby ciała Paskud - Gnomów :) Na Chelsea chyba wygląda najfajniej :)
OdpowiedzUsuńjuż i Basia urosła - ma to samo ciałko, co Marlenka,
Usuńczyli po Szydełeczkowie biegają teraz dwa podlotki
w brokatowych fioletowych spódniczkach :)
buziek paskudkowych lalinek specjalnie nie pokazuję -
bo są w trakcie realizacji - wszystkie pięć pokażą
się w stosownym poście - fani MH chyba się uśmieją ;P
o na taki rodzaj hybrydyzacji to ja jeszcze nie wpadłam ;) ale teraz nie omieszkam zgapić :) Bardzo zyskały panienki na urodzie ;)))))
OdpowiedzUsuńa zgapiaj ile wlezie -
Usuńdla dobra naszych niuń!
Super hybrydki. Na większych ciałkach wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńmnie zachwyciła w wersji najstarszej ;P
UsuńO, Paskudka na ciele Kelly to świetny pomysł, żegnaj anoreksjo! Na ciałku Chelsea też wygląda bardzo dobrze, choć tych z wmoldowanymi gorsetami akurat nie lubię.
OdpowiedzUsuńBasia jako pulchne dziecię rozbraja na maksa!
Usuńwmoldowane ciuszki mają niestety więcej minusów
niż plusów - ale jak dorwę większe panienki z
możliwością strojenia - nie będę się wahała :D
To super sprawa z tym podmienianiem ciałek! Nie przyszło by mi do głowy, że akurat te będą idealnie pasować! Paskudeczki zyskały i na wadze, i na wzroście a z pewnością na urodzie!
OdpowiedzUsuńi na mobilności też - teraz będą się
Usuńdziewczęta rwały do pozowania, ale i
do strojenia - to ryzyko, jakie jestem
gotowa ponieść :D
Doskonałe dopasowanie. :)
OdpowiedzUsuńpaskudki zadowolone, że heeej!
UsuńAh te blajtki. Miałem kilka razy, ale zawsze poszły w świat... a tak fajnie wyglądają na innych ciałkach!
OdpowiedzUsuńzaprośże je znowu do siebie!!!
UsuńUwielbiam Twoje eksperymenty :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :DDD
Usuńjak ja lubie te maluszki <3
OdpowiedzUsuńja też :)))
Usuńbardzo udana podmiana! ja bym je już na tych nowych ciałkach zostawiła
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci przypadły do gustu te podmiany -
Usuńwiększe (z Chels) ciałka chyba najpełniej oddają
zamysł, jaki mi przyświecał w hybrydyzacji :)
Żadne tam "śliczne inaczej"! Co za "inaczej"????
OdpowiedzUsuńŚliczne i już! Po prostu.
Kiduś? a skąd zatem ta nazwa "paskudki"?
Usuńdla mnie też są śliczne - te Ich patrzałki
tak się wpatrują w człowieka, że widzi się
tylko wdzięk i samą słodycz :DDD
Wrażliwi, jak słupek chodnikowy, nadali im to miano... ;-(
UsuńDziękuję Ci za miłe komentarze,lalki są fajne,też lubię lalki:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :DDD
Usuńpozostańmy zatem w
blogowym kontakcie :)
Chyba najbardziej przypadła mi do gustu transformacja Marlenki - jej proporcje wydają się najbardziej harmonijne. :)
OdpowiedzUsuńi właśnie tym tropem będę śmiało zmierzać :)))
UsuńZdjęcie z ciałem pod pachą...genialne:)))
OdpowiedzUsuńciałko z niedowierzaniem dziękuje :DDD
Usuńchoć teraz już ma zwierzęcą główkę -
póki co "lalki" są w wersji królicy,
lisicy i myszki - ale pokażą się nie
wcześniej jak za 2 posty...
O, masz blythe'ki:)
Usuńano mam - a już wpraszają się kolejne :DDD
Usuńoczywiście do każdej chciałabym ciałko z
Chelsey - wiadomo, to operacja wieloetapowa ;P
Bardzo fajnie wygląda główka na większym ciałku. Naprawdę udane są te metamorfozy.
OdpowiedzUsuńfajnie mi się przyśpieszało wzrost
Usuńtych dzieciaczków - ale jak ujrzałam
u Gosiaksz seksowną Lolitkę z pysiem
paskudki - padłam i nie mogę powstać ;P