ostatnio zapomniałam o niepozornym
a słodkim niedźwiedziu - na szczęście
mamy kolejny rok i nową sposobność!
misio był maskotką Baby Born, która jak
się domyślacie, nie interesowała mnie,
ale pluszaka chętnie przygarnęłam :D
lubię pluszaki uszate i rogaciznę -
nie mogłam zatem odmówić mej
Filomenie ani zabawek ani śpioszka
szukając MISIÓW natknęłam się
na spory jak dla niuni okaz ...
... oraz na pacynki i REKSIA -
Filomena zarządza leżakowanie!
marzyłam o Misiu Uszatku
ale w sklepie bardziej mnie
urzekł piesio i już :)
dziewczątko wystąpiło w świeżutkich ciuszkach
oraz moich kocurowatych nausznikach ♥
buciki z wszytymi skarpetkami i przesłaniem
(jestem wersją Mamy, ale lepszą)
a tutaj MISIO w higienicznej odsłonie ;P
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego lalkowego!