Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "zrób to sam". Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "zrób to sam". Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

zamiast malowidła...

zamiast malowidła - tym razem na płótnie szydełkowe kwiaty
każdy z nich to absolutna improwizacja - poza łodyżkami 
oraz listkami - powtarzalność wnosi harmonię a taki właśnie 
był mój cel - by było trochę kolorowo, trochę słodko

 

 

 

 

i gdy już prawie wszyściuteńkie kwiatki rozkwitły
nadeszła pora, by zrobić próbną przymiarkę
na wcześniej pomalowanym płótnie 

 

teraz tylko  BIUROWY KLEJ  i  d o b r a n o c

(blejtram położyłam na odpowiedniej wysokości książkach 
a na każdą gotową już roślinkę bardzo dokładnie 
nałożyłam maści i przytwierdziłam grubymi encyklopediami, 
 by do rana kwiatki mi nie tylko nie pouciekały - 
ale ładnie się na płótnie prezentowały na dłuuugi czas 
- bo to właśnie prezent był dla właścicielki śliwkowej sofy)

 
a że lubuję się w tryptykach - może uda mi się w granicy miesiąca 
góra na czerwiec dodziergać i dokleić kolejne kwiatki 
na romantycznie lawendowym tle, by już cały 
różany zestaw pięknie korelował z salonem Eluni... 
a wtedy fotki będą już całego kompletu
(może Elunia pozwoli pstryknąć też i OWĄ sofkę, kto wie?)

sobota, 5 kwietnia 2014

Maja wśród szydełkowych kwiatów

widząc u mnie takie tytuły jak "Przy polskim stole" 
czy " Dworek kontusz karabela" Maja podejrzewała, 
iż próbuję odtworzyć jakieś staropolskie stroje


ale choćby i dobrze się w tym prezentowała
jak taką odzież przywdziać - nie wiedziała


w końcu pojęła, iż to butelkowe suknie

 

s e s j a   z   3   m o d e l k a m i


 

 

niedziela, 9 marca 2014

serwetki dla ELUNI

czasami nie wiadomo jak podziękować
czasami wystarczy coś wyszydełkować
Elunia zaopatrzyła się w śliwkową sofę
której barwa niejednego by poruszyła

niektóre serwetki dobierają się właśnie tak:


 

inne wolą takie układy - dla nich zawsze idealne:



nie zmienia to faktu, iż w zespole najwdzięczniej się prezentują...


niedziela, 2 lutego 2014

lalkowa komoda

mebelek wymagał czyścika, 3 warstw białej olejnej
a w zwieńczeniu olejny flamaster 
pt. "stare francuskie złoto"



pomoc ślubnego przy czyszczeniu tejże sklejki - bezcenna 


samo malowanie i pisanie to był pikuś, Pan Pikuś...

sobota, 25 stycznia 2014

z szafy M A M Y - 3


milusi i mięciusi szalik z barwnych włóczek 
użytych przy wcześniejszych robótkach
jak chociażby w patchworkowej torbie...


warsztat

warsztat, czyli pokazuję, jak coś robiłam - oto
etapy mej pracy dla pomysłowych i odważnych
w tworzeniu własnych mini-rękodzieł
                                                                               powodzenia!




zaczęło się skromnie od 55 oczek potem 33 rzędy słupków różowości
dodaję szarości, która wcześniej pojawiła się w torebce i chustce



i wiatr czy mróz już nie straszny - ratunkowe "rękawki" 
na dłonie, na rękawiczki, pod wierzchnie wdzianko...