piątek, 29 sierpnia 2014

lalkowe alterego?


jeśli uda się spotkać drugiego podobnego pasjonata - świetna sprawa - 
jeśli uda się spotkać w tymże prawdziwego partnera do rozmowy - 
radość do entej potęgi - spotkałyśmy się z Kidą i Zbieraczką w Empiku 
Domów Centrum przy Marszałkowskiej - nie mogłyśmy się odkleić 
od siebie nawzajem pomimo notorycznych alarmowych telefonów 
innych potrzebowskich bądź stęsknionych za nami...

miłe oku i sercu stadko Kidy 

 

a oto filmowa Kida - lala dotąd znana mi tylko z blogu Kidy - 
cieszę się, że miałam sposobność z nią pobyć tych kilka chwil...

 

intrygujące i niepowtarzalne flavaski - jasnowłosa przypomina Elzę z "Krainy Lodu" 
zaś pucołowata czekoladka o ustach wybarwionych starym francuskim złotem 
z miejsca podbiła me serce - niższa od swej koleżanki mogłaby być pulchniejsza cała...


fotka zrobiona na gorąco bez analizy sytuacji

 
fotka po interwencji Kidy - naszyjniki flavasek dumnie się prezentują na biustach

 
urocze blondynki co jedna to ładniejsza od drugiej 

PS    podczas tego jakże interaktywnego spotkania dostałam dwie panienki na 2-3 m-ce 
na przetrzymanie - ale nie będzie to zimny wychów tylko projektowanie i realizowanie 
pomysłów uwydatniających ich urodę, wdzięk i szyk - ale o tym inną razą...

PS    po raz kolejny brak fotek samych lalkarek - wierzę jednak, że widok modeli te braki 
zrekompensuje - dzięki czemu i tytuł niniejszego posta ma w końcu (dosłownie) jakiś sens...

środa, 27 sierpnia 2014

Cherry


to słodkie wielkookie szczęście przywędrowało do mnie przy okazji mojego 
spotkania z Kasią Zbieraczką jakiś czas temu - długowłosa lalinka zauroczyła 
mnie jeszcze na blogu w Dziwaczkowie swymi cudnymi ślepiami oraz 
pięknymi włosami barwy ciut wisienkowej - 
stąd jej owocowe imię - Cherry 

 

 

   
 

 

 

teraz Cherry jeszcze siedzi u Madzi, zauroczonej jak ja tą słodyczką 
 - ale w week-end lalinka wraca z "urlopiku" wprost w me ramiona 



wtorek, 26 sierpnia 2014

paczka od OLI - 2


ta urocza dajmy na to 10-latka ujęła me serce od pierwszego posta u Oli - 
baaardzo się ucieszyłam, gdy miałam pewność, że i ona przewinie się przez 
mój domek - miło było mi ją i ustroić i obfocić - myślę iż Kasia przyjmie ją 
równie cieplutko i z uwagą - co i ja...


 

jestem w trakcie wyrabiania 12 sukieneczek z 9 kolorów jak widać chociażby 
na przykładzie tych sukienuś - niunia wygląda w nich tak radośnie i niewinnie 
- jakby od początku miała w nich podskakiwać a z nią i jej słodkie kucyki 

 

wybrałam się w gości do przemiłej Madzi - która chętnie użyczyła swych mebelków i metrażu do sesji - na kanapie wyleguje się ma latorośl, sama jak laleczka 
(a mebelki jak i malowidła zarówno na płótnach w salonie jak i w przedpokoju są mego pędzla 
- tak, by Madzi z jej rodzinką miło się mieszkało) 

 

różowy przedpokój to mój jakże osobisty sukces - bo choć do machania 
pędzlem było nas sporo (ja z córą, Madzia a nawet na krótko Jej siostra) 
to jednak inwazję różu osobiście ja zarządziłam ku zadowoleniu większości 

 
niunia na tle pięknego akwarium - konika ślubnego Madzi...

paczka od OLI

w poniedziałek po południu przyszła paczka z różowym jak ma miłość 
do lal pudełkiem - w kartoniku kilka panienek - każda urocza i piękna 
na swój indywidualny sposób - z 4 niuń dwie drogą niekoniecznie ślepego 
trafu - zostały wytypowane do uszczęśliwienia kogoś innego - odczekały 
więc swoje na wyprawkę i jutro jadą dalej - do nowego domku... 
dzięki dobremu serduszku Oli - lale nie idą ani w kąt ani do kosza <3 <3 <3


 
muszę przyznać, że choć włosami zachwyciłam się od pierwszego dotknięcia  
samą niunię doceniłam dopiero podczas tej właśnie sesji - tym chętniej 
wyposażywszy ją w skromny komplecik przekażę Kasieńce Zbieraczce... 

 


 

 

 

jej uroda kojarzy mi się trochę z my scenkami, trochę z wróżkami, trochę
 ze słynnymi czarodziejkami - a że magicznych nie nabywam - 
zdecydowałam tak a nie inaczej, myślę, że lala odnajdzie się wśród 
bajkowego towarzystwa w Dziwaczkowie :D

niedziela, 24 sierpnia 2014

pożegnanie lata


ha, tym razem Dolores wystąpiła w roli modelki - 
bo piękna MS Madelaine zabalowała wczoraj 
na dyskotece i nie miała siły wstać do sesyjki...

 

 

a to jednak ocalona przed kilkulatką calineczkowa panienka

 

 





sobota, 23 sierpnia 2014

wakacyjny luzik - 3



 

 

urocza Dolores pomagała mi jak umiała - nawet nie boczyła się, 
że to nie Ona prezentuje ten wakacyjny luz... 
namawiała mnie za to, bym też zrobiła koniecznie 
jeszcze czarną torebkę folkową - będzie zatem, ale jutro ;D 

 

 


wakacyjny luzik - 2


mam nadzieję, że trochę tego folku i tu przemyciłam...

 

 

wakazyjny luzik - bo tylko luzara wskakuje w kieckę aż ciężką od 
cekinów i czym śpieszniej podąża na plażę zadać szyku ...