niedziela, 17 sierpnia 2014

lalkowe spotkanie - 3


to men, dla którego ja gnałam do Łazienek ;D 
a którego fociłam na przemian z córą...






 


 


jeszcze raz dziękuję, Aguś ...

9 komentarzy:

  1. o Matko! a taki samiutki za 5 zł - leżał w kartonie - dzisiaj na giełdzie i ja go olałam ;)
    Fajna z nim sesja :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIEEE, Ty mi takich strasznych rzeczy nawet nie pisz...

      Usuń
    2. .........Ooooooo nie pisz, nie pisz , toż to zgroza..... :(

      Usuń
  2. na bogów i wszystkie plastikowe zabawki w Chinach! toż to mój marvelowski ulubieniec Wolverin!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój też, mój też, toż dlatego właśnie ma swój jakże osobisty wpis po-lalkowy...
      dziękuję za odwiedziny, właścicielko urokliwych porcelanek z historią...

      Usuń
  3. Skórzanej kurtki, to mu mój Eryk zazdrości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciuszki lalkowie Agi mają fantastyczne - Jake absolutne ciacho - w kamizelce i wiązanych na sznurowadła eleganckich butach ledwo mógł się opędzić od fanek - Loki choć z innej bajki - też dopracowany i intrygujący, na brak uwagi nie narzekał - Ironman choć pokiereszowany oby nie przez kobietę (a wiadomo, co potrafi uczynić prawie bezbronnemu menowi kobieta w szale zazdrości) - też ciekawski, ale oczywiście to właśnie Rosomak był No1 - a kurtałka z mikrosuwakami do użycia od zaraz - czad <3 <3 <3

      Usuń
  4. On jest WSPANIAŁY !!! Miętosiłam go osobiście !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja, i ja miętosiłam - ehhh, wspomnienia...

      Usuń