ta urocza dajmy na to 10-latka ujęła me serce od pierwszego posta u Oli -
baaardzo się ucieszyłam, gdy miałam pewność, że i ona przewinie się przez
mój domek - miło było mi ją i ustroić i obfocić - myślę iż Kasia przyjmie ją
równie cieplutko i z uwagą - co i ja...
jestem w trakcie wyrabiania 12 sukieneczek z 9 kolorów jak widać chociażby
na przykładzie tych sukienuś - niunia wygląda w nich tak radośnie i niewinnie
- jakby od początku miała w nich podskakiwać a z nią i jej słodkie kucyki
wybrałam się w gości do przemiłej Madzi - która chętnie użyczyła swych mebelków i metrażu do sesji - na kanapie wyleguje się ma latorośl, sama jak laleczka
(a mebelki jak i malowidła zarówno na płótnach w salonie jak i w przedpokoju są mego pędzla
- tak, by Madzi z jej rodzinką miło się mieszkało)
różowy przedpokój to mój jakże osobisty sukces - bo choć do machania
pędzlem było nas sporo (ja z córą, Madzia a nawet na krótko Jej siostra)
to jednak inwazję różu osobiście ja zarządziłam ku zadowoleniu większości
niunia na tle pięknego akwarium - konika ślubnego Madzi...
Śliczna laleczka, taka dziewczęca i fajne te kolorki, zarówno na jej sukience, jak i w przedpokoju - pomysł z różem, wydawałoby się, dość ryzykowny - ale wyszło świeżo, przytulnie i wcale nie przesłodzone.
OdpowiedzUsuńtak, lalinka na żywo jeszcze słodsza - ciągle się na nią gapiłam jak sroka w gnat - a Madzia jak ją dorwała - też nie chciała wypuścić z rąk, choć jej córcia ma raptem kilka lal...
Usuńróż na pawlaczu i szafach - znacznie ożywił te stare deseczki - ale został jednak przywołany do porządku poprzez lawendową ścianę z fioletowym bluszczem jak i wrzosowym salonem z mebelkami waniliowymi - co pokażę bliżej następną razą :)
Na tle akwarium super wygląda ta maleńka niunia, jakby rozumiała, że jest focona i ma się nie ruszać :D
OdpowiedzUsuńa Twoja latorośl-laleczka, no że tak powiem rośnie, rośnie .... :D
Pozdrawiam gorąco :)
niestety akwarium nie chciało zrozumieć i z kilku fotek w miarę przyzwoicie wyszła tylko ta :(
Usuńa córuś przerosła mnie - niedawno podnosiła główkę zerkając ku mnie - a zaraz to ja będę unosiła brodę, chcąc jej spojrzeć w oczka... duża stopa prorokuje jej większe gabaryty...
Slodka kruszynka!!! A twoja sukieneczka jest bardzo radosna!!! :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, niunia rzeczywiście jest taka optymistyczna
UsuńDzięki Tobie ta Mała zobaczyła już kawał świata! Tak się z tego cieszę! Twoja Córcia to już duża panienka! Pokoik wygląda tak radośnie! Tak jak laleczka w tej słodkiej sukieneczce!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za cierpliwość przy tworzeniu takich wielokolorowych ubranek!
Pozdrawiam serdecznie!
córka duża i dużo radości daje mi jej obecność <3
Usuńa pokoik miłej Madzi to dowód mej sympatii dla Niej
pozdrawiam cieplutko :)))
Ojej jakie śliczne różowe mebelki ;-) lubię taki romantyczny styl, wyszło wam to naprawdę pięknie! Lala śliczna, bardzo jej pasuje ta tęczowa sukienusia :)
OdpowiedzUsuńróżowy pawlacz to był strzał w dziesiątkę - podobnie jak mebelki pomalowane częściowo na przyjazne ecru tudzież wanilię - najchętniej oczywiście pomalowałabym ten salon na tęczowo - ale to nie mój pokój i musiałam uwzględnić gust aż dwóch osób dorosłych - małżeństwa :)
Usuńjaka kolorowa sukienusia, daje lali niesamowitego uroku, chociaż sama w sobie też jest słodka :) no i te kiteczki bardzo dziewczęce :)
OdpowiedzUsuńdo słodkiej buźki pasują słodkie dodatki - lubię u małych dziewczynek figlarne kitki
Usuń