niedziela, 26 października 2014

smażone zielone pomidory - 2


fotki mego autorstwa oraz Maestra Henri'ego ;D

 

 

 

 

 

 


20 komentarzy:

  1. Piękna ta sesja :))) ale dlatego, że modelka jest cudna :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pięknie dziękuję w imieniu Abigail
      pozdrawiamy wespół w zespół :)

      Usuń
  2. Piękne,dorodne pomidory dorównują urodzie Abigail :-)
    Ubranko jest super i bardzo jej pasuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ubranko na razie jedno - ale już niebawem nastąpią zmiany -
      Abigail doczekała się prawdziwej przyjaciółki Aiszy z takim
      samym ciałkiem, więc będą mogły sobie szaleć ciuszkowo

      Usuń
  3. Ooooo jaka sliczna rusalka ...strazniczka krzaczka pomidorowego ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi - strażniczką też może być - choć i za
      paprykę się brała - ale to innym razem pokażę ;D

      Usuń
  4. Pomidory takie apetyczne, że aż chciałoby się od razu wbić w nie zęby. A jeśli chodzi o lalkę, dopiero teraz zauważyłam jakie fajne ma stopy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomidorki już są przeszłością - dobrze, że fotki zostały,
      a stopy ma nawet przez Kidę ozdobione lakierem, ha!

      Usuń
  5. Addio, pomidory, addio ulubione,
    Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół.
    Nadchodzą znów wieczory sałatki nie jedzonej ..... niestety :/
    Apetyczna modelka i apetyczne zdjęcia , chociaż nostalgicznie się zrobiło ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czuć ten miąższ, ach czuć ten miąższ...
      Michnikowski wraca w mej pamięci wciąż

      Usuń
  6. Do twarzy pannie z tymi pomidorami ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za te wszystkie miłe komentarze na moim blogu :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się z odwiedzin - chętnie nadal będę zaglądać, by cieszyć
      oczy świetnymi, energetycznymi i wysmakowanymi stylizacjami :)

      Usuń
  8. Modelka wspaniała :) a sesja bardzo pomysłowa! Swoją drogą takie własne pomidorki to jest pyszna sprawa :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi - tym bardziej, że bardzo polubiłam Abigail :)
      a tych balkonowych plonów zazdroszczę Bratu...

      Usuń
  9. Fantastyczne pomidory! U mnie w tym roku tylko kilka żółtych koralików gruszek, raczyło się zawiązać. Pozdrowienia dla mojej byłej panny! ;-) Dobrze jej w tym warzywniku ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja była jest w końcu zadowolona - bo ma cudowną przyjaciółkę,
      o której Ci już pisałam - wspaniale razem się prezentują, ale ten
      duet musi poczekać jeszcze na swoje pięć minut sławy ;D

      Usuń
  10. Ślicznie wygląda wśród zielonych krzaczków z koralami pomidorków w tle. Jak wróżka strzegąca swego magicznego ogrodu :)

    OdpowiedzUsuń