Zbieraczka pokazała kilka moxianek - a u mnie
możecie sobie popatrzeć na komplet panienek ;D
jedna z moxie pozbawiona włosów oraz brwi -
na co zwróciła mi uwagę Natalia z MoxieFun -
ma szlachetną misję do wykonania ♥
ale jednak to syrenka na ciałku Mariposy z cudnej
urody ogonem - skradła niejedno serce tego dnia!
ta fotka była możliwa dzięki niesamowitemu zaangażowaniu
Magdy - nielalkary towarzyszącej nam w Arkadii - Jej refleks
i życzliwość skutkowała wyłuskiwaniem tego, o co Ją prosiłam!
tą niunią o lokach barwy smakowitych orzechów laskowych
zachwycałam się nie tylko ja - po prostu musiałam Ją focić
...różnorodne towarzystwo zaczęło się mocno integrować...
a ja - jak widać - uległam dynamicznej mocy dynamitek...
z tego ciekawego spotkania wróciłam nie tylko bogatsza
w moc pozytywnej energii, nowe doznania i znajomości
- ale i z dwoma lalkami oraz kilkoma ciałkami...
oto lalka moich marzeń Teresa Fun zwana przez wielu
pieszczotliwie Kartofelkiem - u mnie jest już AGNES -
ale na ciałku z bloga Łuk z cisowego drzewa...
dziękuję Ci, St.Zgredku!!!
oraz egzotyczna o niepokojącej urodzie a niebanalnej
karnacji niunia - która o dziwo, nawet Zgredkowi wpadła
w oko - ale cóż, Iwonka już mieszka w Szydełeczkowie
i z tego co wiem, nigdzie się nie, nie, nie wybiera :DDD
wiecznie uśmiechnięta Super Starka cieszy się z nowego
ciałka po wróżce - a dotąd dość zapomniana Jasmina -
z ciałka od swej sąsiadki - platynowej SS :)))
zaś Agnes vel Kartofelek oddała swe ciałko uroczemu
klonikowi o równie dyskusyjnej urodzie powabnego
hobbita w wersji damskiej - 1000 % słodyczy!
a jakie moje panienki są zadowolone, że HEEEJ!!!
dziękujemy Ci, o Iwonko!!!
... wszędzie widzę Dynamitki..... wszędzie.... :):)
OdpowiedzUsuń...ja też... ♥
Usuń... O! i ja też ... <3
Usuńa ja teraz widzę tylko me marzenie - Teresę Fun ♥
UsuńO matko, co za gromadka na pierwszym zdjęciu :) Świetnie tak w grupie wyglądają! No jest tam kilka buziek, co mi się nawet bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńmnie też... =)
Usuńslicznosci <3
OdpowiedzUsuńoj, tak ♥
UsuńCała przyjemność po mojej stronie, cieszę się, że mogłam na coś się przydać, a nie tylko zakłócać lalkowanie :) przy okazji i mnie dosięgła moc dynamitek! Coś jednak wisi w powietrzu... i jest to dynamit ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje opisy również "robią mi dzień", jak już przed chwilą skomentowałam na Zbieraczkowym blogu, najbardziej jednak "zrobiło mi dzień" spotkanie - dzięki wielkie Wam Wszystkim :-)
miło mi było poznać autorkę bloga Sztrachelce :)))
Usuńa dynamitki - tak, podstępne jak nie wiem co...
pozostańmy zatem dalej w blogowym kontakcie -
a może kiedyś, gdzieś, z nami - kolejne lalkowisko...
Jaka się poczułam sławna jako autorka ;-))) jak najbardziej - ja będę na pewno wpadać, Ciebie również zapraszam; zawsze było mi miło zobaczyć Twój komentarz pod notką, a teraz kiedy wiem, kto go pisze, to będzie mi jeszcze milej! Na lalkowisko też się chętnie wybiorę, jak już się wejdzie między wrony to się i krakać zaczyna... ;-)
UsuńNajważniejsze, że panienki są zadowolone! Bratzki w grupie wyglądają naprawdę uroczo, choć Dynamitki mają w sobie to "coś". Powoli im ulegam a raczej ich urokowi :-)
OdpowiedzUsuńKartofelek i klonik to zupełnie inna bajka, ale jakże czarująca! Przesympatyczne dziewczyny!
Olu - generalnie zauważam siłę i moc oddziaływania zwartej grupy -
Usuńmnie w satdku podabają się nawet ponki - choć ani nie zbieram ani
nie pieję do kucyków(poza czarnymi, które raz na me nieszczęście
Mangusta pokazała, no i przepadłam - czarnych akurat mi się chce)
a niunie jak widać o specyficznej urodzie zawojowały me serce!
Wszystkie piękne ale Dynamitki najpiękniejsze - dla mnie oczywiście :D
OdpowiedzUsuńa zwłaszcza ta ciemnooka, ciemnowłosa, ciemnoskóra, co?
Usuńto panienka, na którą już dawno zachorowałam - dobrze, że
mogę choć na lalkowisku pobyć z Nią ♥
O jaka silna grupa Moxiaczek - śliczne:)
OdpowiedzUsuńsilna - i urodą i wdziękiem i ilością :)))
UsuńCzy Ty nazwałaś ją Iwonka?!:D
OdpowiedzUsuńCieszę, się, że ciałka się przydały, Agnes bardzo fajnie wygląda z artykulacją, a Superstarka na wróżkowym ciałku to hmmm, ciekawe zjawisko:D
silna i śliczna jako i Ty - a że często moje panienki
Usuńnoszą imiona po swych poprzednich właścicielkach,
Iwonką musi już zostać...
a Agnes - wprost hipnotyzuje swym powabem retro ♥
Bardzo mi miło w takim razie, będę śledzić dalsze losy Iwonki u Ciebie z dużym zainteresowaniem:D
Usuńzatem wypatruj Jej w nowym roku szkolnym :)))
UsuńA skąd ja znam te obie Dynamitki ;-) Obie stały kiedyś na mojej półce ;-)
OdpowiedzUsuńKartoflowa panna - rarytasik :) Orzechwa Moxie jest prześliczna !
tak właśnie sobie też myślałam, Olu!
Usuńoczywiście chciałabym, by teraz obie
na mojej półce sobie stały, siedziały,
leżały - ale miło też tak sobie na Reese
popatrzeć podczas lalkowiska ♥
Świetne Moxie :)
OdpowiedzUsuńświetne bez cienia wątpliwości :)
UsuńWłaśnie odkryłam Cię w nowym wydaniu i mam sporo do nadrobienia ale przebiegnę całość, jak ja to zrobiłam, że umknęły mi Twoje jeszcze dwa blogi ? Odpowiedż jest prosta, gapa ze mnie ! Panny śliczne a Kartofelek jest słodki :)
OdpowiedzUsuńmił mi, że dotarłaś i tutaj!
Usuńa z Kartofelka radam :)
Uczta dla oczu! Kartofelek jest super i na tym ciałku to już w ogóle rządzi. Ile Moxie dziewczynek.Ta łysa była jest na mojej wish liście:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
cieszę się, że lalkowe zamieszanie przypadło Ci do gustu -
UsuńKartofelek zaś to klasa sama w sobie - a nowe ciałko trochę
Ją jeszcze rozruszało - lada moment pokażę trzy panienki o
podobnych a jednak trochę innych ciałkach jak ma Agnes ;P