Uleńka choć przybyła do mnie bardziej niż skromniej odziana -
przyozdobiona jeno w ujmujące a melancholijne spojrzenie oraz
parę butków od poprzedniej właścicielki - teraz ma się już czym
ochronić nie tylko przed zimnem i wiatrem - zapraszamy więc...
kilka fotek, aaaby więcej - Girls & Dreams
udanej wizyty <3<3<3
Kapitalne buty :-) A panna śliczna, nienadęta jak to inne Tonnerki (bo generalnie Tonnerki mi się nie podobają), delikatna, po prostu sympatyczna dziewczyna.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba - Ula jest inna też dlatego, że w zależności od
Usuńperspektywy - może śmiało uchodzić za Włoszkę ale i typ skośnooki -
budowa powieki na to pozwala oraz jej makijaż - ooak, za który nawet
nie wiem komu podziękować - ale z całego serca DZIĘKUJĘ <3<3<3
Noo! Zwiewnie i delikatnie. Bardzo dziewczęco teraz wygląda. Jak grzeczna, rozmarzona amerykańska panienka :-). A GDZIE NOWY NABYTEK???
OdpowiedzUsuńczy amerykańska - trudno mi powiedzieć - dla mnie jest już bardzo moja
Usuńze względu na uczucia i myśli, jakimi ją otoczyłam i obdarzyłam...
a o który nabytek Ci chodzi? - bo ciut mi się ich wysypało ostatnio ;D
no trochę fatałaszków jej do szafy przybyło :) Buty cudo, bardzo mi się podobają :) Ma dziewczę w czym wybierać !
OdpowiedzUsuńooo, wybór to dopiero ją czeka - z tych kilku kolorów w mej głowie
Usuńpowstała cała kolekcja - na każdą porę roku roku, łącznie z moimi
ulubionymi jednoczęściowymi kostiumami i - jakżeby inaczej -
trójkątnymi chustami... ale wszystko w swoim czasie...
Śliczne i bardzo ciekawe to ubranko! Nie dość, że w moim ulubionym, niebieskim kolorze, to jeszcze nietypowy fason! Buty fantastyczne! Masz niesamowite pomysły i dar wykonywania wspaniałych elementów na drutach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
miło mi to czytać - choć ja nie lubowałam się dotąd zbytnio w niebieskościach
Usuńa turkusy nabyłam z myślą o kimś innym - ostatecznie te barwy przypadły w
udziale właśnie jej - i póki co - tak zostanie... a glany na "prawdziwej" tj. nie
dzierganej podeszwie jeszcze powstaną - i dla niej i dla Judytki...
Ależ Ty ją rozpieszczasz, takie wspaniałości od Ciebie dostaje :-) całość bardzo na plus!
OdpowiedzUsuńdziękuję za uznanie - Ulę mogę ubrać tak, jakbym sama chętnie się nosiła -
Usuńmoja panienka nie protestuje przed nawałnicą ciuszków, spokojnie czeka
na koleżankę, ale to dopiero marzec-kwiecień...
Świetne kolorki. Buty super:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że się podoba :)))
UsuńPiękny ten calutki komplecik :) a i pannie do twarzy w nim :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pięknie dziękuję i pozdrawiam :)
Usuń