środa, 12 października 2016

Przerwa techniczna


dla Tych, którzy jako i ja nie mają Moxie Teenz, 
dla Tych, którzy potrzebują czasem popatrzeć 
na coś innego niż długonookie i wielkookie 
ślicznoty - dzisiejsza sesja z GAPCIAMI :))) 


 


MT z Wrocławia przybyła do Szydełeczkowa w towarzystwie 
zaskakujących postaci - pierwszy - nazwałam Go sobie BIG - 
przykładnie przyjechał we własnym ubranku :)




jak widzicie - Big ma skromne fasonem pomarańczowe galotki, 
ciemnozieloną czapelindę z uszkami o morelowych wstawkach - 
ogonek pomponik zaś powtarza barwy z nakrycia głowy - 
bez wątpliwości słodka i rozbrajająca to całość ... 




Big zabrał ze sobą Maluszka - golusieńkiego 
a równie gapowatego jak Jego Starszy Brat :) 


 




moim zadaniem było wydziergać dla Maluszka coś w stylu stroju Biga - 
nic to, że nie umiem zrobić kolorowego pomponika, nic to, że w życiu nie 
dziergałam takich uszek - z pewną taką nieśmiałością SIĘ  podjęłam! 


 


 


 


 





 



 


 


dla spostrzegawczych, dla dociekliwych, dla może nawet 
słusznie oburzonych - gdzież się zagubiły uszy - uspakajam - 
wszystko pod kontrolą - uszy w ilość sześć są i będą na  
kolejną sesję wg kanonów przyszyte do czapeczek ;) 


  


jak widać - uszami fascynują się różne lalkowe byty - 
choćby i moja Ori - póki co - zajawkowa fota "od kuchni" 


 




tak skutecznie pomagała / przeszkadzała w sesji - 
że musiałam obiecać Jej uszaty post - zatem nie 
mogłam pozszywać wszystkich elementów ;P 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego! 


21 komentarzy:

  1. ... ja nie umiesz robić pompona?
    To co ma przy tych majtach to wygląda jak granat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie dwukolorowego :/

      Usuń
    2. no nie wiem - chyba za bardzo uwierzyłam,
      że nie umiem i już się nie odblokuję - ale
      Ela pisała mi, żebym wraz z ciuszkami też
      włóczkę podesłała, to zrobisz Jej te bombki
      (jeśli zaś Ela wyrazi takie życzenie - to mi
      odprucie kulek zajmie 3 sekundy i po kłopocie)

      Usuń
    3. ... zrobię :) nie ma problemu, a Ty odpruj ten granat :)))

      Usuń
  2. Super! Nie wiedziałam, że oni wcale nie są tacy mali! Fantastyczni i japa się śmieje na ich widok! A te ich ubranka są po prostu boskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gapcie potrafią naprawdę poprawić
      humor samą swą minką i całą resztą :)

      Usuń
  3. Urocze maluchy. Czarnowłosa ma interesującą buzię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czarnowłosa mieszka już dość długo
      ze mną - ale dopiero niedawno się
      odpachniła - wcześniej strasznie Ją
      było czuć wanilią, co skutecznie mnie
      do Niej zrażało - a przecież ma taką
      uroczą buźkę, która jak czytam i Ciebie
      zainteresowała :)

      Usuń
  4. Pocieszne bobasy:), a pompony pierwsza klasa:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie pyzaki słodkie! Urocze maluchy, ale tymi strojami przeszłaś samą siebie! Rozbawiły mnie te majtasy z "bimbałkami" :D Urocze :D I jeszcze te małe uszka... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, Ayu! a mnie rozbawiło Twoje określenie -
      tak, to takie bimbałki są - brakowało mi
      tego słowa - a uszka jeszcze pokażą swą moc!

      Usuń
  6. Aż do dzisiaj nie wiedziałam, że straszliwie podobają mi się majty z pomponem. Człowiek uczy się całe życie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pompony mają swój urok -
      bimbałki zaś to już wyższa
      szkoła jazdy ESTETYKI ;P

      Usuń
  7. Hihi, słodko dziś u Ciebie po prostu jest!!!:)) A mnie w ogóle przyszło zbiorowe zdjęcie w uszkach:D
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie słodziaki !!! Majtasy z pomponikami są przeurocze :)
    Czy to Ori była taka pachnąca ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ori zalatywała dłuuugo i na kilometr owąż zdradliwą
      wanilią - ale wietrzenie na wieeele tygodni jednak
      poskutkowało :)

      cieszę się, że majtalony nie wystraszyły Cię :DDD

      Usuń