słodka Ori w końcu przestała zalatywać wanilią -
dzięki czemu dostąpiła zaszczytu asystowania
przy sesjach gości z Wrocławia - co jak widać -
skończyło się indywidualną uszatą sesją ;P
powoli (niestety) skłaniam się ku większej ilości
uszatych sesji mej sprytnej modeleczki...
(może Szara Sowa nie znudzi się tak szybko Ori )
(może Szara Sowa nie znudzi się tak szybko Ori )
...no cóż, na fotkach tego nie widać wyraźnie - ale uszka
barwy ogonka mają wypełnienie kolorem majtalonków...
Ori bimba sobie bimbałkami (Ayu - dzięki za to
filuterne określenie - nie umiałam tego nazwać)
...zaś uszatego gapcia vel Maluszka mam nadzieję,
pokaże niebawem Ela z Wrocławia, na której
blog wciąż czekamy - ELU!!! ZAŁÓŻŻE BLOGA!
(Ela ma mnóstwo naprawdę ciekawych i zachwycających
lalek - może Porcelanowa Ewa jakoś zachęci Elę do
upublicznienia swego bogatego lalkozbioru...?!)
pokaże niebawem Ela z Wrocławia, na której
blog wciąż czekamy - ELU!!! ZAŁÓŻŻE BLOGA!
(Ela ma mnóstwo naprawdę ciekawych i zachwycających
lalek - może Porcelanowa Ewa jakoś zachęci Elę do
upublicznienia swego bogatego lalkozbioru...?!)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego lalkowego!
Ori patrzy tak podejrzliwie, jakby węszyła spisek modowy w postaci większej ilości uszów i majtów z pomponami. :D
OdpowiedzUsuńElu, załóż bloga! Nie wiem, kim jesteś, ale z Twoją pomocą lalkowicze będą już tylko o krok od opanowania blogosfery, a potem władzy nad światem... to znaczy, pokojowego dzielenia się szczęściem i plastikiem.
spisek to raczej Ori tka :)
Usuńa blogosferę wszak szturmem
zdobywamy dzień po dniu :)
... a ten granat to przyszyłaś innej?
OdpowiedzUsuńEla to jest ciężki kaliber i to baaardzo ciężki :(
szkoda moich słów i mojego wysiłku :(
kulka odcięta aleć do wykorzystania
Usuńodłożona na lepsze czasy, dla kogoś,
kto jednakowoż wdzięk w niej dojrzy :)
Bimbałki:):):) Ubawiłam się do łez. Oj, rozczuliła mnie ta mała Ori. Chyba te uszka zachęciły ją do psot!!! Świetna sesja. Widać , że lala dobrze się bawi:):)
OdpowiedzUsuńEwo! podejrzewam, że takie uszka
Usuńi mnie by zachęciły do psot :DDD
Ha,ha:):):)
UsuńOri ma nie tylko ciekawą buzię, ale też fajne ciałko.
OdpowiedzUsuńCo do Eli to podpisuję się pod apelem Lunatyczki. Opanujmy świat,zanim zrobią to inni. Z nami świat będzie piękniejszy i szczęśliwszy.
Wszystkie lalkowiczki do szturmu na blogosferę !
Jestem jak najbardziej ZA!
UsuńOri to ślicznotka a te jej uszka, majtaski i dyndałek strasznie mi się podobają :)))
dziewczęta - macie rację!
UsuńOri jest fajna a blogowanie
jeszcze fajniejsze :)))
Bimbałki rewelacja !!
OdpowiedzUsuńps. Szukam samochodu, jak znajdę to dam znać.
Super, a może dołączycie się rodzinnie do imprezy? Zapraszam serdecznie :-)
rodzinnie może być dość
Usuńkłopotliwie - wolę zawsze
za siebie się wypowiedzieć :)
Ta lala ma niesamowitą buźkę, a z uszkami to już w ogóle!!! ....i te majtasy z bimbałkami:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
noż właśnie ten pysiałek
Usuńtotalnie mnie zawojował!
Jaki uroczy maluszek. Przypomina mi jedną z lalek Famosa,którą widziałam ostatnio w SH. Niestety nie przygarnęłam jej bo była za duża i nie miałabym ją gdzie pomieścić :(
OdpowiedzUsuńdużych i jeszcze większych i ja się
Usuńobawiam - mając jeno witrynkę do swej
dyspozycji lalkowej :)
U mnie panienki z braku miejsca niestety mieszkają w kartonie :(
UsuńBimbałki! Kocham to określenie!
OdpowiedzUsuń:DDD
Usuń...mój Mąż określa "bimbałkami" co innego ale tak też jest wdzięcznie :):)
OdpowiedzUsuńBimbałek musi być duży, bo dla małej wędrowniczki stanowi przeciwwagę !
Nie chcę Cię martwić ale Ori rozgląda się pewnie za nową porcją wanilii ...:):):)
czy to również jest adekwatnie duże?
Usuńa wanilia tylko pod postacią lodów
albo aromatu do sernika dozwolona :)
... to zależy u której kobitki :):):):)
Usuńfajny malpiszonek <3
OdpowiedzUsuńoj, fajny, fajny :)
UsuńBimbałek jest świetny :) a Ori pomimo zalatywania wanilią bardzo mi się podobała od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńElu załóż bloga !!!! bardzo proszę !!!!!
Elu! Elu! Elu! jest nas naprawdę wielu
Usuńby zdobycze poznać Twe - więc przed
założeniem lalkowego bloga długo nie
broń się! ole-ole!!!
Te psotne oczka zachęcają do uśmiechu, A w tym stroju to już całkiem powala:)
OdpowiedzUsuń:DDD
Usuń