piątek, 12 czerwca 2015

SIMBETKA - gościnnie


po Miriam przyszedł czas na kolejną simbetkę z Dziwaczkowa - 
ciemnoskórą o karmelowych włosach pięknotkę, która śmiało 
mogłaby nosić miano Naomi czy Jennifer - konkurując urodą 
i wdziękiem ze swymi słynnymi wszak imienniczkami :) 

dzisiaj modelka żegna się z Szydełeczkowem, pozostawiając 
wspomnienia miłych chwil i mnóstwo fot z sesji - 
jak się pewnie już domyślacie - na niejeden post :) 


 

Kasia na drogę ubrała Ją w kremowy żakiecik z perłowo-
morelkową różyczką, spódniczką w delikatnym odcieniu 
indyjskiego różu oraz długie o mocnej barwie butki, które 
właściwie zdeterminowały wiodącą kolorystykę zestawu :)


 

simbetka jest w najistotniejszej części sobą - 
czyli oryginalna głowka na pożyczonym 
ciałku od nieznanej mi Christine - zwanej 
w Dziwaczkowie miękkobrzuchą Kryśką...


 


 


 

wyjeżdżając - simbetka zabiera w papierowej torbie wszystkie 
widoczne poniżej elementy - narękawki to niejako wymuszona 
część tego kompleciku - gdyż prawa dłoń ślicznotki została 
okrutnie potraktowana przez Gryzacza nieznanej 
proweniencji - uwierzcie, nie chcecie tego oglądać ;(


 

a jak się prezentuje kasina karmelkowowłosa w całej swej 
ciuszkowej okazałości - niebawem przybliżą kolejne posty - 
z przewiewną bawełną w roli głównej - wariacje na temat 
pastelowego różu, malinowej fuksji i gorzkiej czekolady




12 komentarzy:

  1. Sory, ale w co byś toto nie ubrała to i tak zostanie jak: zderzenie rzeczywistości z ciężarówką ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to z JAKĄ cieżarówką :)))
      abstrachując od miłośników tychże...

      Usuń
  2. Cudowny komplecik, najbardziej urzekła mnie torebka ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej - dziękuję! torebki to mój ulubiony dodatek -
      nie wyobrażam sobie, by jakakolwiek lala opuściła
      Szydełeczkowo bez choćby 1 sztuki ;D

      Usuń
  3. Spódnica w kolorowe pasy mnie zachwyciła! Ulubiona stylizacja - gdy jest zestawiona z brązowym topem, i jeszcze ta torebka, pięknie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, Iwonko! zaczęłam niniejszym oswajać
      pasy i paseczki, dotąd generalnie omijane przeze
      mnie szeroookim łukiem :)
      jutro simbetka pokaże brązowy topik w zestawieniu
      z narękawkami - efekt - romantyzm podsmaczony
      energią w stylu flamenco ;D

      Usuń
  4. Chylę czoła przed tym, jak wspaniale potrafisz dobrać kolory ubrań do urody lalki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, Kochana,... czekam z niecierpliwością na pokaz mody w wydaniu tej ciemnoskórej, uroczej dziewczyny bo wygląda to baaardzo interesująco! Patrząc na spódniczkę i torebkę (niezwykła!) będzie na co popatrzeć a i przewiewne topy pasują tu idealnie!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Olu - urocza dziewczyna podbiła me jak się okazuje
      niezbyt wymagające serduszko - teraz przez kilka dni z rzędu
      będzie miała sposobność zagościć w kilku domach - poprzez
      te posty - a może i przekonać do swego simbowego rodu... ;D

      Usuń
  6. Piękne te ciuszki, piękne :)
    ... i tak wkraczamy w erę pasiastą :) . Milwa - bo tak ma na imię simbetkowa hybrydka - z dumą pokazała swój dobytek innym lalkom . Jeszcze raz C dziękujemy !!! :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że komplecik zyskał apropatę dziwaczkowego zespołu :)
      era pasków może wywrzeć znaczne piętno, ale jestem gotowa się
      podjąć tego wyzwania? ryzyka?
      mnie zaś zostały na pamiątkę fotki uroczej Milwy - na szczęście ;D

      Usuń