niedziela, 17 września 2017

Agnes jak magnes


jakiś czas wstecz do Szydełeczkowa przybyło ciekawe dziewczątko 
o włosach barwy niedojrzałej marchwii a oczkach godnych 
mieszkanki Jezior, Rzek, Mórz i Oceanów :))) 


Agusia zaskarbiła sobie kilku miłych swemu sercu 
znajomych - większość dość przecież baśniowych 




czasem odwiedza Ją na trochę miodku Mały Miś 
o jeszcze mniejszych wymaganiach modowych 




inną razą - sąsiadujące przyjazne stworzenia 



skrzydlaty TR♥LL o swej wizycie uprzedza Agę w śnie 


jednak pomimo dość urozmaiconego towarzystwa 
Agnes często czuła się samotna - wszak dotąd 
nikt nie dzielił z Nią jej chatki - goście jak to 
goście - na chwilę, na godzinę, na dzień... 





...jednakże ów smutek miał się skończyć wraz z 
przybyciem Wielkostopego Niebieskiego Ludka 





i choć Blue woli inne smaki niż Agnes - niemalże nie ma dnia, 
by nie spędzali ze sobą razem wielu radosnych chwil... 






gdy zaś Wielkostopy wyrusza na swe całodniowe wyprawy 
dziewczynce towarzystwa dotrzymują trzy panienki RedRob 



Agnes już wie, czyja fotografia zamieszka w tej ramce :) 

...a w oryginalnym stroju możecie ujrzeć 
tę uroczą panienkę - choćby u Uleńki ♥ 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

ciekawych zaś eksponatów ze złomu zapraszam 
na Stalowe Figury w PKiN w odcinkach : 

48 komentarzy:

  1. Jaka słodka :)
    Muszę ją na żywo zobaczyć!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie! Ona też lubi
      faszerowaną paprykę :)))

      Usuń
  2. Śliczny piegusek. Zajrzałam do Uli i już rozumiem skąd u niej zamiłowanie do leśnych i baśniowych stworzeń. Niestety nie znam bajki o małej czarownicy. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie znam tej bajki, nie
      oglądałam jej - ale widziałam
      foty książek oraz fotosy z filmów
      laleczka bardziej podobna do tej
      dziewczynki z filmu niż do rysunkowej :)

      serdeczności ślę i ja, o Szara Sowo!!!

      Usuń
  3. O kurde, nie wiedziałam, że ta śliczna piegowata buzia to jakaś postać.
    Miło wiedzieć już.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnes czuła się samotna, ale miała wokół siebie ciekawe i różnorodne zwierzęce towarzystwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samotność też jest potrzebna
      ale jeśli nie jest z wyboru
      przybija i ogranicza...

      Usuń
  5. Agnes urocza. Sesja rewelacyjna. Ubranka-brak mi słów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na małą czarownicę to potrafi zaczarować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Sympatyczny okruszek i jakie śliczne ubranko dostał <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny piegusek. Bardzo urokliwa jest :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna historia przyjaźni. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Agnes jest przeurocza - mam nadzieję zobaczyć ją na żywo :):)
    Zdumiewa mnie natomiast zwiększająca się u Ciebie populacja owadów - Grażynko , jesteś pewna, że nie zrobiłaś niczego z Moją Kochaną Inką ???? :O ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Agnes wkradła się i w moje serce :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnes chyba niejednego Lalkoluba
      mogłaby omotać swym wdziękiem :)

      Usuń
  12. Dla mnie Agnes będzie Anią :) te rude włoski i buzia opalona przez sitko ... no wypisz wymaluj Ania z Zielonego Wzgórza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem Cię doskonale, ale że lalunia
      przybyła od Agnieszki z Rubinowego Domu,
      a przede wszystkim - bardzo mi przypomina
      mi moją koleżankę ze studiów - jest Agnes ♥

      Usuń
  13. Mnie zafascynował zielony komplecik. Zielony to przepiękny kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kojące barwy - chętnie
      otulam się nimi nieraz :)

      Usuń
  14. W Szydełkowie całkiem baśniowo się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cześć Inka :-)Byłam dziś na Krakowskim Przedmieściu 66 na Festiwalu zup. Bardzo Ci polecam to miejsce. Będą jeszcze do 1.10. Można pokosztować pyszności. Może Ci się spodoba. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Marzenka :) dzięki za cynk - może
      mi się uda załapać na smakowite zupki -
      serdeczności ślę i ja! mnóstwo sił!!!

      Usuń
  16. Ale urocza :D. A twoje zdjęcia są dla mnie wielką inspiracją. Są jedyne w swoim rodzaju i zawsze czymś przyciągają mój wzrok. Tu jest to konik polny, cudna ruda modelka :) ale także smerfy, które mnie po prostu rozbroiły :D.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczna Agnes.Swietna sesja zdjęć.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prześlicznie dziękuję!
      pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  18. Dobrze, że Agnes znalazła przyjaciela.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham rudzielce. Twoja Agnes wpasowuje się także w me gusta :-) Urocza dziewczyneczka. :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uroczy piegusek i te ubranka... mają lale szczęście

    OdpowiedzUsuń