jakiś czas wstecz do Szydełeczkowa przybyło ciekawe dziewczątko
o włosach barwy niedojrzałej marchwii a oczkach godnych
mieszkanki Jezior, Rzek, Mórz i Oceanów :)))
Agusia zaskarbiła sobie kilku miłych swemu sercu
czasem odwiedza Ją na trochę miodku Mały Miś
o jeszcze mniejszych wymaganiach modowych
inną razą - sąsiadujące przyjazne stworzenia
jednak pomimo dość urozmaiconego towarzystwa
Agnes często czuła się samotna - wszak dotąd
nikt nie dzielił z Nią jej chatki - goście jak to
goście - na chwilę, na godzinę, na dzień...
...jednakże ów smutek miał się skończyć wraz z
przybyciem Wielkostopego Niebieskiego Ludka
i choć Blue woli inne smaki niż Agnes - niemalże nie ma dnia,
by nie spędzali ze sobą razem wielu radosnych chwil...
gdy zaś Wielkostopy wyrusza na swe całodniowe wyprawy
dziewczynce towarzystwa dotrzymują trzy panienki RedRob
Agnes już wie, czyja fotografia zamieszka w tej ramce :)
...a w oryginalnym stroju możecie ujrzeć
o jeszcze mniejszych wymaganiach modowych
skrzydlaty TR♥LL o swej wizycie uprzedza Agę w śnie
Agnes często czuła się samotna - wszak dotąd
nikt nie dzielił z Nią jej chatki - goście jak to
goście - na chwilę, na godzinę, na dzień...
przybyciem Wielkostopego Niebieskiego Ludka
by nie spędzali ze sobą razem wielu radosnych chwil...
dziewczynce towarzystwa dotrzymują trzy panienki RedRob
...a w oryginalnym stroju możecie ujrzeć
tę uroczą panienkę - choćby u Uleńki ♥
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
ciekawych zaś eksponatów ze złomu zapraszam
na Stalowe Figury w PKiN w odcinkach :
Jaka słodka :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją na żywo zobaczyć!!!
koniecznie! Ona też lubi
Usuńfaszerowaną paprykę :)))
Śliczna Kruszynka :)
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję!
UsuńŚliczny piegusek. Zajrzałam do Uli i już rozumiem skąd u niej zamiłowanie do leśnych i baśniowych stworzeń. Niestety nie znam bajki o małej czarownicy. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńja też nie znam tej bajki, nie
Usuńoglądałam jej - ale widziałam
foty książek oraz fotosy z filmów
laleczka bardziej podobna do tej
dziewczynki z filmu niż do rysunkowej :)
serdeczności ślę i ja, o Szara Sowo!!!
O kurde, nie wiedziałam, że ta śliczna piegowata buzia to jakaś postać.
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć już.
ja też nie wiedziałam...
UsuńAgnes czuła się samotna, ale miała wokół siebie ciekawe i różnorodne zwierzęce towarzystwo :)
OdpowiedzUsuńsamotność też jest potrzebna
Usuńale jeśli nie jest z wyboru
przybija i ogranicza...
Agnes urocza. Sesja rewelacyjna. Ubranka-brak mi słów.
OdpowiedzUsuńAgnes jak magnes
Usuńprzyciąga wzrok!
Jak na małą czarownicę to potrafi zaczarować :D
OdpowiedzUsuńOna czaruje jeno swą urodą :)
UsuńSympatyczny okruszek i jakie śliczne ubranko dostał <3
OdpowiedzUsuńOkruszek - tak ♥
UsuńŚwietny piegusek. Bardzo urokliwa jest :)
OdpowiedzUsuńoj tak, bardzo :)
UsuńPiękna historia przyjaźni. :)
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję :)
UsuńAgnes jest przeurocza - mam nadzieję zobaczyć ją na żywo :):)
OdpowiedzUsuńZdumiewa mnie natomiast zwiększająca się u Ciebie populacja owadów - Grażynko , jesteś pewna, że nie zrobiłaś niczego z Moją Kochaną Inką ???? :O ?
Agnes już się cieszy na spotkanko!
UsuńSlicznie ja ubralas <3
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać :)
UsuńAgnes wkradła się i w moje serce :)))
OdpowiedzUsuńAgnes chyba niejednego Lalkoluba
Usuńmogłaby omotać swym wdziękiem :)
Dla mnie Agnes będzie Anią :) te rude włoski i buzia opalona przez sitko ... no wypisz wymaluj Ania z Zielonego Wzgórza :)
OdpowiedzUsuńrozumiem Cię doskonale, ale że lalunia
Usuńprzybyła od Agnieszki z Rubinowego Domu,
a przede wszystkim - bardzo mi przypomina
mi moją koleżankę ze studiów - jest Agnes ♥
Mnie zafascynował zielony komplecik. Zielony to przepiękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńkojące barwy - chętnie
Usuńotulam się nimi nieraz :)
W Szydełkowie całkiem baśniowo się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńnajwyraźniej :)))
UsuńCześć Inka :-)Byłam dziś na Krakowskim Przedmieściu 66 na Festiwalu zup. Bardzo Ci polecam to miejsce. Będą jeszcze do 1.10. Można pokosztować pyszności. Może Ci się spodoba. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCześć Marzenka :) dzięki za cynk - może
Usuńmi się uda załapać na smakowite zupki -
serdeczności ślę i ja! mnóstwo sił!!!
Ale urocza :D. A twoje zdjęcia są dla mnie wielką inspiracją. Są jedyne w swoim rodzaju i zawsze czymś przyciągają mój wzrok. Tu jest to konik polny, cudna ruda modelka :) ale także smerfy, które mnie po prostu rozbroiły :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
OJEJ - DZIĘKI!
UsuńSerdeczności ślę!
Prześliczna Agnes.Swietna sesja zdjęć.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprześlicznie dziękuję!
Usuńpozdrawiam cieplutko!
Ach, te szydełkowe cuda!
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńSłodki rudzielec! :)
OdpowiedzUsuńsłodziutki!!!
UsuńDobrze, że Agnes znalazła przyjaciela.
OdpowiedzUsuńAgnes też zadowolona, Ewuś!
UsuńKocham rudzielce. Twoja Agnes wpasowuje się także w me gusta :-) Urocza dziewczyneczka. :-)
OdpowiedzUsuńmiło nam to czytać, Ayu!
UsuńUroczy piegusek i te ubranka... mają lale szczęście
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)))
Usuń