nową Mamę, jakąś lagunkę czy coś w tym stylu...
- to ja! jestem Martyna i czekałam na Ciebie całe życie!
i nie zapominać o kasku podczas jazdy - to dla Ciebie :)
- jest Pani najwspanialszą pielęgniarką jaką znam!!!
- cudownie, że masz już swoją Córeczkę, o Martyno!
- przecież wiesz, że Ona mnie po prostu potrzebuje...
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
a tak się niebieskowłosa prezentowała po zakupie :)
ŻÓŁWISIE ♥
niunia już w sklepie była przeznaczona Morskiej Potworzycy :)
pudełko obejrzane prawie z każdej strony ;P
znak drogowy mnie rozbawił...
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
i choć tajemnicze dziewczę ujawnia swoją tożsamość ową fotką,
swe pysio wraz z pupilkiem pokaże dopiero w kolejnym odcinku :)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
i 50 cm porcelanowej zajawki :)
do następnego lalkowego!
Widzę, że żółwiowa panna zagościła w Twoim domu i od razu miał się nią kto zająć ^^.
OdpowiedzUsuńtak, żółwisia przybyła w ramach
Usuńprogramu adopcja ze wskazaniem :)
Coś te lalki to nie moja bajka, ale gratuluję :D
OdpowiedzUsuńdzięki :DDD
UsuńEnchantimals są przesłodkie. Kupiłam córce 4 a ona widząc, jak mi się podobają oddała mi jedną z nich. Kochana córeczka. Fajna ta Twoja historyjka. Jak zawsze u Ciebie dużo się dzieje. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńEwuś! koniecznie pokaż swoje bajeczne istotki -
Usuńswoje i jakże Wspaniałomyślnej Córeczki -
pozdrawiam cieplutko Was Obie!
Moja jeszcze w pudełeczku siedzi. Na razie tylko na Fb pokazywałam. Mi chyba życia nie starczy, żeby wszystko na blogu zamieścić. Ech... Obie z córcią pozdrawiamy Ciebie również a niedługo dedykowany Tobie post, bo Ty lubisz muzea i będzie relacja z muzeum. Całuski.
Usuńojej - ale fajnie - moc serdeczności!
Usuńa lada dzionek wybieram się na wystawę,
więc we wrześniu pokażę, co uda mi się
pofocić - póki co - będę wypatrywać
relacji z muzeum!!!
Fajnie, że się odnalazły. A bezpieczeństwo na drodze, to pierwszorzędna sprawa. :)
OdpowiedzUsuńteż mnie to raduje!!!
UsuńŚwietna historyjka.
OdpowiedzUsuńMalutka śliczna i dobrze,że znalazła kochającą mamę, która będzie dbała o jej bezpieczeństwo.
bezpieczeństwo w relacjach
Usuńspołecznych nie mniej ważne
niż to na drodze :)))
Na prawdę wygląda jak córeczka Lagoony :) Super pomysł z połączeniem ich w rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że spodobało Ci się ♥
UsuńWidzę, że i u Ciebie zaginione sieroty odnajdują swoje rodziny ☺ Śliczne to maleństwo jest ☺ Jeszcze na żywo nie widziałam.
OdpowiedzUsuńmaleństwa rozbrajają w necie
Usuńna żywo tym bardziej :)))
Fajniusia ta mała.
OdpowiedzUsuńTrochę niebezpiecznie zaczęła się jej przygoda w nowym domu 😉
ale z happy endem!
UsuńNo, nie mogę! Laleczka - rowerzystka jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńrowerzystka wymiata!
UsuńBezpieczeństwo to podstawa, ale panna na ostatnim foto zdecydowanie mogłaby niebezpiecznie rozkochać w sobie niejednego porcelanka.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
porcelanka nawet o to nie dba
Usuńa przecież co i rusz ktoś się
Nią zachwyca ;P
Po wnikliwym obejrzeniu obrazka na opakowaniu nie puściłabym małolaty na rower nawet w kasku :):) Lagunka musi mieć oczy dookoła głowy ..... :):)
OdpowiedzUsuńCzy to RÓWNE, limitowane 50cm ??? :):)
Lagunka zachowuje daleko posuniętą ostrożność
OdpowiedzUsuńi gotowość w niesieniu pomocy - ale na wszelki
wielki ma wsparcie w kuzynce - Lazurze :)
porcelanka nie rada dała się zmierzyć i wyszło
szydełeczko z woreczka - to dość zawyżone pół
metra - bliżej Jej do 48-49cm ale kapelusz oraz
koturny załatwią sprawę!!!