niedziela, 4 czerwca 2017

"z albumu... Kowalskich"


na parterze klubokawiarni przy Brukselskiej 23  
można było pobyć wśród niepokojących rzeźb, 
mgielnych grafik, klimatycznych malowideł, 
oraz wielce urokliwych gobelinów 


kocham rzeźby - nie mogłam tam nie wejść!!! 



i właściwie to był jedyny eksponat, który Natalii i Magdzie 
przypadł do gustu - resztę uznały za przygnębiające 


w pierwszej chwili nie rozumiałam, na co patrzę - 
ale te niebieskości zahipnotyzowały mnie - poniżej 
moje żartobliwe potraktowanie tego malowidła... 

 

 

gdy stałam pod samym obrazem - te włosy zdawały się niemalże 
wychodzić z ramy ku mnie - przywiodło mi to na myśl słowa 
piosenki śpiewanej przez Magdę Umer "niebieskie płomienie 
o zimnym kolorze spalają najprędzej niech spalą na proch" - 
malowidło zachwyca mnie w każdej konfiguracji :) 


G ♥ B E L I N 


G ♥ B E L I N 


muszę pójść znowu, by odczytać te napisy :))) 

 

 

i choć pierwsze skojarzenia miałam dość makabryczne (tasak 
i łopata wbita w ofiarę) - muszę przyznać, że wizualnie owe twory 
stanowią metalurgiczną ciekawostkę - niemniej jednak nie 
wywołują żywszych emocji a tym bardziej chęci posiadania ;P 
(definicja inkowa sztuki "coś, czego pragnę")


nawet nie dociekałam, co to przedstawia i Wam też odradzam ;P 


ciężko fotografować obiekt za szkłem, ale lubię taką aurę... 

 

postać kobiety to sprawdzony element w sztuce :) 

 


kobitka słusznej postury - ale ta Jej nóżka 
aż rwąca się do tańca - figlarna Olbrzymka 


zamki na piasku lub kamienny autoportret pozostanie jeno po nas... 


nie podejmuję się nawet opisywać owego dzieła! 


 

postument z niejednej strony upubliczniony... 


znowu - przez las, przez mgły biegnę ku swemu marzeniu... 


poręczna rzeźba - można albo pod pachę 
albo jak torbę na rękę - i w miasto :DDD 

 


na chwilę zajrzałam instrumentowi w struny głosowe ;P 


i już w holu tak jak nas witali tak i żegnali niezobowiązująco 
Panowie zażywający zdrowotnych kąpieli w "Uzdrowisku" 


Elunia też chciała uczknąć z owej mocy naparów i soli 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

a co ujrzałyśmy z Natalią i Magdą po wyjściu z Galerii?
moc barw i faktur, melanże aromatów, dźwięków i cen - 
Kiermasz z okazji Święta Saskiej Kępy - kolejną razą! 


26 komentarzy:

  1. Ciekawa wystawa.Osobiście nie przepadam za rzeżbami,ale niektóre przykuwają moją uwagę-tu zamki na piasku i stojąca z nimi głowa.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i o to chodziło - przystanąć na moment
      przy czymś, co zawsze mijamy - pozdrawiam!

      Usuń
  2. Dziwne, piękne, niepokojące eksponaty:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. miło, że i Tobie coś przypadło do gustu :)

      Usuń
  4. Prawdę mówiąc, sama nie wiem co napisać... spodobały mi się gobeliny, ale wystawa i prace wcale nie są przecież po to, by się podobały ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wystawa jest po to, by była -
      i jako taka - zaistniała dla
      wielu - w tym dla kilkoro z nas :)

      Usuń
  5. Rzeźby zdecydowanie do mnie nie przemówiły, ale obrazy i gobeliny są ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. malowidła i plecionki zawsze przykuwają wzrok!

      Usuń
  6. Tajemniczo i piękne, strasznie i groźnie…. i trochę na wesoło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak - trochę grozy wdarło się do tzw. sztuki... ;P

      Usuń
  7. Nie przepadam, za tzw. sztuką nowoczesną. Zwyczajnie, nie rozumiem. Jestem z innej epoki, zawsze myślałam, że urodziłam się sto lat za późno. ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sztuka nie ma metryki - choć czasem
      sami ją postarzamy lub idealizujemy -
      czyniąc Propagatorką Naszych Myśli -
      bywa, że nijak wyrazy artystyczne nie
      pasują do nas - nic na siłę :DDD

      Usuń
  8. Największe wrażenia zrobiła na mnie Kudłata Niebieska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kudłata jest zjawiskowa
      bo Niebieska i Kudłata ;P

      Usuń
  9. Bardzo ciekawa wystawa, postać kobieca świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne prace. Jest na co popatrzeć. Bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest na co popatrzeć
      i o czym pomyśleć, tak!

      Usuń
  11. A mnie nieco straszą te prace. Nie w moim stylu. Ale fajnie wybrać się i pooglądać sztukę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektóre i we mnie wywołują niezbyt
      fajne emocje i myśli - szczęściem
      więcej jest jednak pozytywów :DDD

      Usuń
  12. Niezwykłe... Lubię takie niepokojące klimaty - bliskie memu realnemu życiu. A jeszcze ta kolorystyka...

    OdpowiedzUsuń
  13. Obraz przedstawiający las - kojarzy mi się z impresjonizmem. Lubie takie malarstwo.
    co do rzeźby "tasaka wbitego w głowę" to przyszła mi taka interpretacja: owa część przytwierdzona do głowy i stercząca nad nią w dziwaczny sposób to MYŚL.? To bylo moje pierwsze skojarzenie. Glowa a nad nia myśl, której autor dal fizyczną formę.

    OdpowiedzUsuń