... w Saskim Ogrodzie koło fonntanny przysiadł się
jakiś facet do panny - a panna była jak słodka lilia...
tak podśpiewywała czasem sobie moja Mama -
a ja całkiem niedawno z Nerką/Nerchel i Kidą
właśnie tamże uskuteczniałyśmy spotkanie :)))
pięknotki ostrożnie rozpoznawały teren :)
wielkooka Diwa wypatrywała fanów swej urody
ciemnowłosa lagunka zaś szukała jasnowłosej siostry
jedyna odnaleziona jasnowłosa ;P
jednak największe wrażenie zrobiła na mnie modelka,
która choć w sklepie ominięta bez żalu - tu powaliła
mnie wdziękiem - Kayla/Lea z Winylowego Orszaku
sami rozumiecie teraz, jakimże sposobem
Nerka "przyczyniła się" do zakupu K/L ♥
... a inną razą przypomni się Wam Pocahontas :)
Jeny... to ostatnie zdjęcie wygrywa wszystko. Pomijając fakt, że Baśki i inne zwykłe dziewczyny jak dla mnie nie są fotogeniczne to Pani w Kapelutku wyszła fenomenalnie.
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że niejednego sceptyka przekonałaby
Usuńdo siebie ta fotogeniczna Pani o moldzie K/L :DDD
jednak jako do monsterkolubnej - zwracam Twą uwagę
na ciemnowłosą lagunkę - ta cudność należy do Nerki!
Już się jej przyglądałam i nawet zastanawiałam z jakiej pochodzi serii, ale jakoś w ciemnych włosach dziwnie wygląda. To tak jakby Clawdden nagle miała blond kudełki.
Usuńwedle Nerki to jakiś za przeproszeniem błąd fabryczny -
Usuńczyli na produkcji wszyli Jej te zamiast jasniuteńkich -
a co do blond uszatej - też by mnie to zdziwiło - ale że
skoro pokazali filmową uszatą żółtowłosą... ;P
mnie właśnie TA wersja morskiej potworzycy urzekła :)
Łojej, co tu się dzieje, jak nie mam czasu, by własne notki dodawać :)
OdpowiedzUsuńKochana jesteś, że o mnie piszesz. Zdążyłam już zapomnieć o tamtym spotkaniu. I o Kasandrze, której do tej pory nie zdołałam kupić (nawet nie mam, z czego).
Ale DWIE Lee... Wciąż tego nie ogarniam :D
Kassandry wypatruj w Lorienku przy Marszałkowskiej :)
Usuńa Lee namnażają się tłumnie bez nadzoru i litości - każda
jest ciekawa, atrakcyjna i oszałamiająca dla mnie, będzie
i sposobność pokazać Je stadnie i osobno - niebawem...
Fontanna i plastiki bardzo dobrze się komponują :) a kobietka w kapelutku rzeczywiście wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńplastik z wodą chyba dobrze się zgrywa - już u podstaw...
UsuńTo była jedna z pierwszy nowych, jaką kupiłam - tak mnie urzekła :D
OdpowiedzUsuńale panna w czarnych włosach w czarnej kiecce z blondynką na zdjęciach jest niesamowita <3
to mnie świetnie rozumiesz i mój kaylo-leowy bzik :)))
Usuńa czarnowłosa z filmu "Igrzyska" zauroczyła mnie
dokumentnie - zachorowałam na Nią, ale wciąż nie
udaje mi się Jej zaprosić do Szydełeczkowa - ach,
jakżem ciekawa, jak wygląda w innej fryzurce :D
Monsterki tak się wdzięczą, że nie sposób o nich nie napisać :))) Baśki są śliczne i ja osobiście uważam, że ładnie pozują. K/L to piękna panna a w kapeluszu mnie zupełnie zachwyciła!
OdpowiedzUsuńlagunka nietypowa skradła me serce :D
Usuńcieszę się, że całe towarzystwo fajne!
hoh czadowo! Tyle lalek! Ale murzyneczka w panterkowe gacie najśliczniejsza!
OdpowiedzUsuńpanterkowa pięknotka to własność Kidy :)
Usuńi mnie urzekła swą radosną buźką!
Ślicznie plenerowo i jaka ładna pogoda!
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
pogoda dopisywała, humorki też a lale zachwycały
Usuńnie tylko nas - kilka razy miałyśmy naloty Osób -
w większości Panów ;P
U Was to jeszcze środek lata, jak widzę :-) Kayla/Lea na tle innych pogodnych panien wyróżnia się czymś, co można delikatnie określić mianem "posągowej nieustępliwości" wymalowanej na twarzy ;-)
OdpowiedzUsuńtak, Gabi - to panienka o łagodnym wyrazie twarzy
Usuńale sprawiająca wrażenie silnej kobietki, choć nie
zawsze wszem i wobec dzielącej się swą opinią?
Wtedy jeszcze w kalendarzu było lato ;-)
Usuńcooo? to już lato minęło?!
Usuńdobrze, że choć na fotach nie...
Same gwiazdy w tym saskim ogrodzie, brakuje tylko papparazzich :-)
OdpowiedzUsuńpapparazzim wstęp wzbroniony ;P
UsuńJest to urocze miejsce dla lalki fotografie, swoje lalki wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńdziękuję, o Lindo :)
UsuńPrześliczne dziewczyny. Jak pięknie pozują. :)
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję!
UsuńJak miło sobie powspominać tamten dzionek sprzed niemal miesiąca, pełen wszelkich atrakcji ;-)
OdpowiedzUsuńLaagoona w Twoim szalu ujawniła swoją prawdziwą tożsamość. No, w końcu po kąpieli w fontannie... trudno nie zostać syreną :-D
oj, Kiduś - czas mknie jak szalony!
Usuńten dzionek był rzeczywiście udany -
a teraz wypatruję Waszych relacji ♥