na pożegnanie - P O C A wśród liści i lazuru :)
w piątek wstałam o piątej, by mieć 2-3 h na koralikowanie - daaawno nie szyłam koralikami - rzeczywiście - uczciwe 2,5h mi to zajęło - a jeszcze przecież chciałam wyrobić się z fotami - choć już o ósmej ciężko mi było się zebrać z czymkolwiek -
zaś o 9.15 musiałam biec do Zbieraczki, coby oddać Pocę z ciuszkami a odebrać
moje dość już zapomniane pociechy - wczasujące się dotąd w Dziwaczkowie :)))
zaś o 9.15 musiałam biec do Zbieraczki, coby oddać Pocę z ciuszkami a odebrać
moje dość już zapomniane pociechy - wczasujące się dotąd w Dziwaczkowie :)))
plastikowe zatrzaski na opasce i topiku - ukryte pod kwiatkami
z pięcioma płatkami - a na spódniczce - pod trzema listkami :)
z pięcioma płatkami - a na spódniczce - pod trzema listkami :)
zaszewki zabezpieczone koralikami o metalicznym blasku
czerwone koraliki są od środka "wysrebrzone" -
co daje niesamowity efekt - nie udało mi się pokazać,
nie mam jednak wątpliwości, że Zbieraczka radę da,
bo aparat czuły ma i jakże wrażliwe oko na wszelakie
barw niuanse - plus praktyka i determinacja :D
papatki, pięknotko !
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
a kolejną razą inny gość z Dziwaczkowa -
urocza Sindusia w bawełnianych a jakże
optymistycznych sukienusiach :)))
Cudowny komplet ... taki pocahontasowy :) widać od razu, że to dzika leśna dziewczyna! Opaska/naszyjnik jest zjawiskowa!!! Nie mogę się napatrzeć!!!
OdpowiedzUsuńFilc to zdecydowanie nie doceniony materiał .. a Ty go idealnie wykorzystałaś do swojej stylizacji :D
BRAWO!!!
kocham leśne klimaty - może dlatego tak polubiłam Pocę
Usuńz drewnianymi naszyjnikami, z wiatrem we włosach czy
ujmującymi pupilami u stóp :)
tak, filc jakoś do mnie nadzwyczajnie przemówił - cieszę się,
że projekt choć dość spontaniczny - znalazł Twe upodobanie...
Ambitna jesteś :D
OdpowiedzUsuń...tak?
UsuńTo nakrycie głowy jest prześlicze <3 uwielbiam cuda i cudeńka filcowe <3
OdpowiedzUsuńdziękuję - filc niemalże śpiewa ;D
UsuńStroik na głowę interesujący, a kolory śródziemnomorskie. Może Poca tak naprawdę jest greczynką?
OdpowiedzUsuńa wiesz, że mnie też się skojarzyła z Grecją -
Usuńte słynne klasyczne profile, pełne elegancji :)
W tej stylizacji najbardziej mi się podoba :-) Jest radosna, barwna, ale zarazem w ślicznej, skupionej twarzy dziewczyny można dostrzec nostalgię za utraconą więzią z dziką przyrodą.
OdpowiedzUsuńmiło mi, Gabi - Ona właśnie tchnie melancholią
Usuńi swoistą tajemniczością przyciąga ku sobie...
Pieknie wyglada <3
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję ♥
UsuńNiesamowite są te kostiumy lalek ,zastanawiam się czy próbowałaś kiedyś robić kostiumy sceniczne ?
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie też geneza tego hobby,jak sie zaczęło i stało tak ważnym elementem Twojej twórczości.
Pozdrawiam :)
witam, miła Grażynko! kostiumy, stroje, kreacje - to coś,
Usuńco zawsze pragnęłam uskuteczniać - ale szkoła w Łodzi
wg moich Rodziców była zbyt daleeeko od Nich ;D
geneza - bo ja wiem - po prostu lubię piękno pod różnymi
postaciami - a że jestem bardzo zewnętrzna z przewagą
na manualna - wyrażam się poprzez kilka dziedzin rękodzieł
(dzianie, malowanie, kolaże, bijou) ale i poezje oraz szeroko
pojęte urządzanie wnętrz - w praktyce jak i poradach w kręgu
psiapsiółek i tych, co nie obawiają się rozmachu mej fantazji ;P
Super pomysł na stylizację, Poca jako nimfa leśna jest bezkonkurencyjna ! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba, Zurineczko!
UsuńPoca chyba mogłaby udźwignąć niejedną
bajkową postać - już teraz obmyślam w
głowie nowe kreacje dla barbiowatej Jej
wersji, którą mi obiecała Kida - la-la-la!!!
Bardzo fajnie się udało, Poca ma w czym w swoje pielesze wrócić, będzie czarować swojego Johna Smitha aż miło :D
OdpowiedzUsuńooo, to Zbieraczka nic nie mówiła,
Usuńże jakiś Smith czeka, no, no, no... :)
Ależ cudny strój!!! Bardzo w stylu tego, co sama lubię projektować. No i koraliki! Też uwielbiam te posrebrzane od środka, a jeszcze bardziej opalizujące na zewnątrz. Jak zawsze zachwyciła mnie wielofunkcyjna opaska. Jako szal wygląda równie genialnie. Filc jest świetną alternatywą dla niby zamszu, który w przypadku Pocahontas promuje Mattel ;-) Już widzę, że "moja" Poca będzie miała u Ciebie dużo ciekawsze życie niż u mnie...
OdpowiedzUsuńoj, Kiduś - i ja lubię cosiki opalizujące niby beznzyną chlapnięte -
Usuńte na topiku takie lekko są, ale jakoś aparat - małpiszon jeden!
nie chciał tegoż ranka współpracować - a wysrebrzone po prostu
często używam do swojej i podarunkowej bijou :)))
zamsz - oj, chciałabym jakiś dorwać - choćby najmarniejszy,
choćby w beznadziejnej kolorystyce - od razu bym natrzaskała
torebek, chust, spódnic z frędzlami, oj, ino by furkotało...
każda panienka ma u Ciebie dobrze - ale i tak się ogromnie cieszę,
że ten uroczy a melancholijny pysiałek będzie ze mną mieszkać :)
zwłaszcza, że już lada dzionek dojedzie inna ciekawska panienka o
kruczoczarnych włosach - Esmeralda, więc raczej nie będą się nudzić...
Ta zmienność stroju to dla mnie szczyt fajności w lalkowych ubrankach. Poca się ładnie obłowiła u Ciebie!
OdpowiedzUsuńno właśnie najfajniejsze jest
Usuń1) przebieranie lalek
2) czesanie lalek
3) focenie lalek
;DDD
Taaak! Też to uwielbiam! :D
UsuńTen strój to już majstersztyk! Skąd masz takie cudne pomysły! Kolorystyka wspaniała a koraliki są jak iskierki na filcu :)))
OdpowiedzUsuńOlu - to tylko dość dobrze odrobione zadanie z geometrii
Usuńi figur złożonych :) a pomysły? z głowy - czyli z niczego!
koraliki zaś znowu biegają koło mnie - chyba jednak nie
poprzestanę na tej jednorazowej czynności :)
Pięknie jej w tym stroju:)
OdpowiedzUsuńmiło mi :D
UsuńStrój bardzo oryginalny, idealnie wpisujący się w styl Poca, podkreślił jej ciemną karnację i kruczoczarne włosy. Ma śliczny kształt oczu! Kreatywności zazdroszczę :) No i gratuluję kolejnych lalkowych nabytków.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że i Tobie przypadł ten "strój" do gustu :)
UsuńPoca ma ujmującą twarz - zarówno w wersji XXL, tej właśnie, z Dziwaczkowa,
która się stroiła na Waszych oczach - jak i barbiowata mniejsza, co niebawem
zawita do Szydełeczkowa, co już raduje me serce :D
Inko, jesteś prawdziwą czarodziejką! Ślę ukłony i podziw!
OdpowiedzUsuńodkłaniam się, dementując jakiekolwiek związki z magią -
Usuńto tylko pełne pasji szydełkowanie - a od pewnego czasu -
igły z nitką tańcowanie :)))
Jaki strój!!!! Nakrycie głowy zjawiskowo piękne i bardzo mi się podoba, jak dodałaś koraliki.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że i Tobie się spodobało - pozdrawiam!
Usuń