środa, 5 sierpnia 2015

Pocahontas - gościnnie ( 2 )



... w malinowej bluzeczce i fryzurce, która przywodzi mi 
na myśl George Sand - Poca zdaje się być ciut zamyślona... 


 


 


 


 

do fryzury znanej malarki - pasuje roślinna 
paleta barw, tak zresztą lubiana w twórczości 
Fridy Kahlo - stąd zieleń bluzeczki...


 


 


 


 

♥ delikatnie pastelowy róż cudnie koreluje 
z subtelnym wdziękiem tej dziewczyny ♥ 


 


 


 


 


a w week-end dla zwolenników tradycyjnego 
przekazu tudzież folklorystycznych elementów 
niekoniecznie codziennego stroju - Poca 
wystąpi w listkach i odrobinie lazuru :D


dziękuję, Córuś, za udostępnienie pokoju do sesji :)))



20 komentarzy:

  1. Ładnemu we wszystkim ładnie. Bluzeczki piękne wszystkie, z nuta elegancji przez te białe wykończenia.Włoski laleczki wydają się być niesamowicie łatwe do układania i nadawania im tych wymyślnych fryzurek.A pokoik córci niezwykle kolorowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ja bardzo lubię pikotki - więc niechaj Poca pikotki też ma :)
      włoski to jakieś dziwne cosik, jak kiedyś u małych troli - można
      z nimi to i owo porobić, ale z czesaniem trzeba zachować daleko
      idącą ostrożność :)
      Córa ma pastelowy pokój z białymi meblami - a czarno-tęczowymi
      dodatkami - dotąd nie narzekała na taki misz masz estetyczny :)

      Usuń
  2. Ta panna ma w sobie tyle elegancji, że w każdym ubraniu i kolorze wygląda wspaniale! Fryzura cudna, pasująca tej zamyślonej kobietce....a pokój Córci radosny i kolorowy!
    Pozdrawiam Was - drogie Panie - serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że ubranka się podobają, jako i pokoik Córy :)
      przesyłamy moc serdeczności na najbliższe, ciężkie dni...
      (gorąc i duchota wykańczają mnie - szydełkuję tylko rano,
      po południu jak pies Pluto - najchętniej na zimną podłogę)

      Usuń
  3. Jakie śliczne telefoniaste poduszeczki! Bardzo zmyślne :)
    Poka zachwyca jak zawsze, podoba mi się w tej fryzurce - no i oczywiście w bluzeczkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi - telefony rozbroiły mnie od pierwszego ich
      ujrzenia - pojechałam do sklepu po coś zupełnie
      innego, a jednak wróciłam z podusiami ;DDD
      ...a pufę w groszki to już sama Córa dokupiła ;P

      Usuń
  4. Bluzeczki śliczne i w ogóle to ten detal listkowy też super wymyśliłaś na spódnicy!
    Poduszki z telefonami od razu rzuciły mi się w oczy:) Bardzo fajne.
    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej - dziękuję - listki jeszcze wystąpią -
      ale tym razem w roli głównej - cienki filc
      to taki świetny materiał na stylizacje :)
      nie trzeba obrębiać podobnie jak polaru,
      można też się pobawić np. w aplikacje...

      Usuń
  5. Świetny ten wzorek z telefonami:) Poka jak zawsze piękna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pięknie dziękuję - telefony zakręciły mi w głowie ;P

      Usuń
  6. Obosze Poca zachwyca mnie nieustająco, zjawiskowa w każdym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie Poca wręcz oszałamia - dzisiaj już Zbieraczka Ją
      przechwyciła - teraz zostały mi tylko fotki i przemożna
      tęsknota do tego pysiałka... :(((

      Usuń
    2. Buuuuuu trzeba było skidnaperować :)

      Usuń
    3. HA, najprostsze pomysły nie są moją mocną stroną ;P
      ale Poca już sporo się nasiedziała w Szydełeczkowie,
      a i chwila rozstania była wpisana w nasze spotkanie...

      Usuń
  7. Pocahontas, jest niezwykłą lalką! Jest niezwykle piękne i daje duże pole do popisu!! Ty niesamowicie wykorzystujesz te możliwości :) Nie mogę od niej oderwać wzroku, zarówno od jej stylizacji w różowej bluzeczce, która idealnie pasuje do jej "rozwianych" warkoczy :) Stylizacja Fridy Cahlo mnie zachwyciła! Bardzo lubię tę malarkę i Twoje nawiązanie do niej oraz próba odwzorowania jej wizerunku bardzo mi się podoba! Bluzeczki są genialne! krój i białe wykończenia - to jest to!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezmiernie mi miło, o Pikulino! Poca to postać niesamowita,
      ogromnie inspirująca - myślę, że jako jedna z niewielu potrafi
      zapełnić lalkową pustkę - za kilknaście plastikowych istnień :)

      a sama Frida wciąż tkwi w mej świadomości i jeszcze nie raz
      da o sobie znać :D a pikotki - pamiętam, że lubisz, jako i ja ♥

      serdeczności ślę!

      Usuń
  8. Córuś ma prześliczne motywy na poduszkach! Tęczowe wzory na czarnym tle to jest to, co bardzo lubię. Od kilku lat mam materiał w sam raz na poduszeczkę w tęczowe koty na czerni. Jak to u mnie - czeka na mobilizację twórczą ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tę-czo-we-ko-ty-na-czar-nym-tle?
      Kobieto - realizuj i pokazuj głodnym oczom mym :)))

      ja generalnie lubię folkowo - a ten m.in. kojarzy mi się
      z mocnym kolorem na ciemnym tle (granat, zieleń, czerń,
      bordo) - jak chociażby hafty i aplikacje na aksamicie ♥

      Usuń
  9. W warkoczach upiętych na górze głowy przypomina mi Fridę :) Bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń