piątek, 20 marca 2020

Czerwony Kapturek na Bemowie





 Czerwony Kapturek błąkał się po 
osiedlu - zdawał się rozpoznawać 
to miejsce ale nie dowierzać 
ani oczom ani swej pamięci 





dziewczątko szukało schronienia na kilka dni, 
nim wyruszy w wędrówkę ku nieznanemu...  


tu my w windzie do nieba, tzn. na ósme







przygarnęłam na trochę rezolutne 
maleństwo - wyspane i nakarmione 
zaczęło opowiadać o swoim losie... 







 jego dawne domostwo 
popadło w totalną ruinę, 
bujne roślinności 
wycięto w żywy pień... 







ku naszej radości okazało się, 
iż w Baśniowie czeka już na 
to dziewczę wielce życzliwy  
WILK 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 



i na pożegnanie i na miłą pamiątkę - 
fotka z Czerwonym Kapturkiem 
moich uroczych świeżutkich 
paolek, za które dziękuję 
przemiłej Selince!!!  


a moje słodkie dziewczątka już się 

powolutku szykują do pokazu mody 
dla paolek - 6 komplecików z rodziny 
blue ku lalek radości - zaglądajcie!

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 



a tak posypia Frodo bez pannicy ;P 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

pozdrawiam Panią Marię, 
od której mam wszystkie 
moje urocze famoski!!! 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego!!! 


24 komentarze:

  1. Proszę wyściskać i wytulić kochanego "złego wilka" Frodzia :)
    Fajna sesja i świetny strój Kapturka, a wiesz, że paolkowe sprawy interesują mnie nade wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. paolki mocno konkurują z famoskami
      ostatnio u mnie - i choć przecież
      są przesłodkie - niestety - póki co
      to famoski zaprzątają ma uwagę :/

      wilk ciągle głaski i tulenia ma ♥

      Usuń
  2. Super sesja, a i "wilk" nie straszy Czerwonemu Kapturkowi. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam głaski dla pieska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super to czytać,
      serdeczności ślę
      i zaraz dorwę psa!

      Usuń
  3. Super sesja, świetna opowiastka.
    Czerwony kapturek śliczny, a (nie)groźny wilk uroczy.
    Pozdrawiam, Inuś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapturek zamieszkał w Baśniowie :)
      pozdrawiam i ja, Marzenko :)))

      Usuń
  4. Dobrze, że zaoferowałaś biedulce schronienie! Zwłaszcza teraz Czerwone Kapturki nie powinny samiuteńkie błąkać się na zewnątrz :). Śliczna dziewuszka i równie urokliwy wilk :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie mogłam samopas zostawić
      takiej słodyczki wśród zgliszczy!

      Usuń
  5. Śliczna dziewuszka , a wilk całkiem przystojny i zupełnie nie straszny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale słodki Czerwony Kapturek!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak... z tego lasu to teraz tylko wilki zostały :/ . Niech pannica w domu siedzi, bo jeszcze jakąś koronę znajdzie... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazła tylko pusty koszyczek
      z białą serwetką - ale co doń
      wrzuci, nie mam pojęcia...

      Usuń
  8. Jaki pusty park, wszyscy siedzą po domach w obawie przed zarazą, u mnie zakazano spacerów do puszczy. Kto by pomyślał, że i puszczę zamkną :( Czerwony Kapturek jest przeuroczy. Jakie ma słodkie butki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Każde zdjęcie to rarytas :))) Uwielbiam Paolki jako jedyne małoletnie laleczki. Są przesłodkie i takie realistyczne. Kapturek dużo w swym życiu przeszedł, ale dzięki spotkaniu z Tobą, Frodem i innymi pannami w Twoim domku, na pewno poprawił mu się humor :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapturek ma mnóstwo wdzięku -
      przeszedł może nawet jeszcze
      więcej - wszak pod czepkiem
      skrył pociachaną grzywkę i
      brak rzęs...

      Usuń
  10. Uroczy post! :-)
    Te wyraziste kolory słonecznych dni marcowych, dziewuszka w dopracowanym stroju, no i Frodo! Ileż ma delikatności i zrozumienia dla lalek. Pogłaskaj go, koniecznie od cioci Kidy.
    Miło Cię widzieć, Ineczko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że i Tobie się spodobał, Kiduś -
      póki co - tylko na blogu możemyu się ujrzeć :)

      Usuń
  11. Kapturek z "wilkiem" - te zdjęcia są kapitalne! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka urocza sesja. Ale wilk wymiata. :D

    OdpowiedzUsuń