Córka sprawiła mi niezłą frajdę!
dostałam od Niej 2młode kotki,
11 lalek animators disney,
przeszkloną witrynę z zawartością,
bajeczny witraż,
klimatyczny kominek,
i super figurę!
i choć jeszcze nie mam swego domu *
wymarzonej bliblioteki i pracowni
malarskiej - i tak nakręciłam się
już straszliwie na ten virtual!
no czyż te kociachy nie są słodkie?
* screenowa sesja naprędce uczyniona
w tzw. gościnnym modelowym domu :)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
jak się nie ma co się pożąda,
to i za Simsami się podąża...
Fajne wnętrze.
OdpowiedzUsuńKotki przesłodkie.
dziękuję!
UsuńBardzo mi się spodobało to wnętrze! Posiada wszystko, co potrzebne kolekcjonerowi: witryna na lalki, jasne pomieszczenie, kominek z ciepłym, ogrzewającym ogniem, fotel z miękkim kocykiem i dwa niesforne, ale bardzo słodkie kocie kuleczki, biegające po posadzce :)))
OdpowiedzUsuńOleńko! kotki to substytut pupila w
Usuńmoich realnych 4ścianach - reszta
to już raczej zabawa wespół z Córcią :)
Ha, rewelacja - wnętrze, koty i cała reszta. :)
OdpowiedzUsuńJaaaa... Ja grałam w Simsy (pierwszą wersję),ale to było wieki temu, a tu proszę, Sims4... Chyba nie nadążam za takimi rzeczami.
ha, ja nigdy nie grałam i nie dałam
Usuńsię wciągnąć w żadne gry - bo widzę,
ile czasu to pochłania - ale że Zuza
i tak co jakiś czas gra - skorzystałam
z opcji "ładniejsza lepsza ja" :)))
No proszę, tylko nie zamień nas na ten wirtualny świat ;)
OdpowiedzUsuńNIGDY W ŻYCIU, o Szara Sowo!!!
Usuń... ależ wymyśliłaś :P
OdpowiedzUsuńa taka głupawka
Usuńw stanie mocnej
gorączki i niemocy...
Choć nie przepadam za samą grą, sesja podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńdałam się namówić Córce
Usuńi strasznie mnie to nawet
rajcowało - wybór Osoby,
pupilków, życiorysu a już
na samą myśl o szukaniu
domu i urządzaniu go mam
dreszcze i nie wiem co jeszcze ;P
A już myślałam, że niepotrzebnie się skarżyłaś, że żadnej lalki od córki nie dostałaś. A tu patrzę, że to świat wirtualny. No nic. Dobre i to. Ważne, że robiłyście coś razem. A może kiedyś będzie tak w realu? Trzeba marzyć!
OdpowiedzUsuńrazem - różne różności, wartość dodana :)
Usuńco do lal - w domu bym nie miała aż tyle
miejsca na te skarby - wirtualna przestrzeń
więcej pomieści :)))
Cóż za wyobraźnia! Wirtualny prezent dla Mamy. Wielkie brawa dla Twojej córki :) Kiedyś negowano gdy dzieci grały w tego typu gry (szczególnie dziewczynki ojojoj!!) - a przecież to sama korzyść dla rozwoju! Gry uczą języków obcych, zmuszają do rozwiązywania wszelkiego rodzaju zagadek, uczą zaradności w dziwnych sytuacjach, a nawet człek się nauczy poruszać w większej orientacji przestrzennej. Wiem co gadam, sama nałogowo gram już od 10 lat w inną grę... Tym bardziej plusy dla Ciebie super Mamo i pozdrawiam super córkę :)
OdpowiedzUsuńwow! dziękujemy ogromniaście :D
Usuńteż uważam, że wiele gier stanowi
niezłą lekcję a przy okazji w miarę
bezpieczną rozrywkę z abstrakcyjnym
myśleniem włącznie!
...I trzech Iron manów :D super prezent, pozdrowienia dla obu Dam :)
OdpowiedzUsuńIron Man musi być ♥
Usuńa że to mnie nic nie
kosztowało - szarpnęłam
się i na lalę anime :)
... ile jeszcze miejsca na lalki w gablotkach :):):)
OdpowiedzUsuńno właśnie o dziwo, nie można
Usuńzbytnio upchać jak u ludziów :/
jeju, jeju, jejuuuu, jejuu! ja też chcę taki wirtual! :O
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńJaka piękna wizualizacja. Jak cudownie mieć taką kochaną Córcię... :-)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za zrozumienie :)
Usuń