niedziela, 1 października 2017

Winnie Harlow DOLL


po ekspresowych dwóch tygodniach po opłaceniu - 
z dalekich Chin przez równie egzotyczną Szwecję - 
dotarła do Szydełeczkowa blythe - Winnie Thoko ! 


ciemnoskóra koleżanka dla białowłosej PLUM 





dziewczęta do sesji pożyczyły sobie dłonie i stopy - 
i jak Plum wygląda niczym damulka w rękawiczkach - 
tak Winnie przywiodła mi na myśl modelkę z bielactwem 
Chantelle Brown znaną również jako Winnie Harlow 






(fotografie z internetu - kampanie Nike, Desigual oraz Diesel) 


i choć nie zamierzam mojej Winnie urozmaicać twarzyczki 
aleć jaśniutkie elementy w postaci dłoni i stóp zostawiam - 
nie wiem jeszcze na jak długo, wszak taka fajna jest i już! 




wypukły tatuaż Winnie :) 









naznaczona Plum 





♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego!


50 komentarzy:

  1. Piękne mają sukienusie obie :D
    Ciemnoskóra Blythe w wersji oryginalnej (bez udziwnień) przepiękna :D
    tylko pozazdrościć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie panny mają bardzo sympatyczne buzie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buźką bardziej mnie przekonuje
      do siebie ICY - ale chciałam
      różne byty lalkowe - jeszcze
      tylko brakuje mi Isulka...

      Usuń
  3. Gratuluję powiększenia stadka! Piękne sukienki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale one są świetne :D.
    Winnie jest bardzo oryginalna ;). Za równo lala jak i modelka :).
    Też ostatnio zastanawiałam się czy nie wstawić zdjęcia z sygnaturą Lunki ;). Może nawet i a'la zakładkę zrobię ^^.
    Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winnie zwraca na siebie uwagę, to fakt!

      jak najbardziej wstawiaj sygnaturkę -
      właściwie to dotąd nawet nie przyglądałam
      się dyńkom, co mają na głowach czy pleckach...

      Usuń
  5. Piękna jest :)
    Teraz Plum ma przyjaciółkę a ty dwie kontrastowe dyniogłówki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te sukienusie 😘
    Pomysł z zamianą stóp i dłoni ŚWIETNY.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło czytać, że nie mnie jednej
      zamiany przypadły do gustu :)))

      Usuń
  7. Śliczna z nich parka. W dodatku czarnulka ma takie hipnotyzujące spojrzenie. :) Sukienki też fajne, choć ja bym pewnie zrobiła dwukolorowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u Winnie tylko te zielonawe oczęta
      zyskały mą aprobatę - w planach jest
      poważna wymiana spojrzeń u panienek :)

      co do sukienek - też to brałam przez
      krótką chwilę pod uwagę - ale wtedy
      bardziej by to udawało spódnice z
      topikami niźli było sukienczynami :)

      Usuń
  8. Czekoladka bardzo ładna, ale ja nie gustuję w dużych Paskudach, wkurzają mnie sznurki w głowie i to, że są kłopoty z pozowaniem. Ciałka za to mają ładne i podkradłabym dla innej lalki. Sukienki jak zawsze urocze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sznurki są kuriozalne aleć jednak
      po coś zainstalowane - jak będę
      miała już na nowe oczka - trochę
      poszaleję z imagem!

      ciałka to był pierwszy impuls,
      który mnie ku sobie przywiódł,
      potem zaczęłam się zastanawiać
      nad pysiałkami - mój wybór padł
      najpierw na ICY - bo typowe blythe
      w wersji fabrycznej niezbyt podchodzą ;P

      Usuń
  9. Przesliczne <3 Koniecznie musisz podzielic sie zrodlem zakupu <3 Mam ochote na jakas Blythe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uleńko! kupowałam przez koleżankę koleżanki
      na aliexpresie - nie znam tajników a tym
      bardziej szczegółów operacji - Icy to koszt
      ok. 131 i 137pln (Plum oraz Pudelek) natomiast
      ciemnoskóra 167,70 pln - uważam, że warto -
      o ile gustuje się w takich lalindach :DDD

      Usuń
    2. Dziekuje <3 Oj jesli Aliexpress to nie bardzo :(

      Usuń
    3. w sumie to mam juz jedna Blythe, 2 Icy i jednego Basaka ale jakos jeszcze nie trafily ny blog ;)

      Usuń
    4. ojej - rzeczywiście masz blajtki,
      dyńkowate - koniecznie Je pokaż ♥

      Usuń
  10. Panny urocze...
    Sukienusie śliczne.
    Fantastyczna fotosesja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ślicznie dziękuję również
      w imieniu panien :)))

      Usuń
  11. Fajnie razem wyglądają :) Czekoladowy Pudelek ma zdecydowanie mniejszą fryzurkę niż Pierwszy Pudlelek, ale za to +10 do uroku za kolor :) Sukienusie za to jak zwykle genialne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balbinko - to właśnie ten kolor
      przesądził o zaproszeniu blajtki!
      mam nadzieję na spotkanko w środę :)

      Usuń
  12. Gratulacje! Każda nowa lalka to święto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Natalio! mam ostatnio sporo
      okazji do lalkowych fet (wymianki oraz
      sporadyczne zakupy) pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  13. O kurcze, ale urocze. Super pomysł z porównaniem do modelki z bielactwem. :) Sukienki mają fenomenalne ale także sam pomysł na zdjęcia powala na kolana.
    Śle ukłony :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, Naomi, że spodobała Ci się
      idea oswajania lalkowo tego, na co i
      tak wszak nie mamy wpływu, co jest po
      prostu częścią życia niektórych Osób :)

      sukienusie najprostsze z możliwych ale
      przy tym na swój sposób efektowne ;P

      odkłaniam się licząc na więcej postów
      u Ciebie - te bajeczne ilości ciągle
      nie odkryte naszym oczom, eeech...

      Usuń
  14. szydełkowe szaleństwa, jak to w Szydełkowie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo piękne zdjęcia i dobry pomysł! Model-piękna kobieta

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznotki te Twoje panienki! Szydełkowe stroje idealne! Modelka oryginalna i piękna... nie miałam pojęcia o jej istnieniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co się będę rozpisywała, zazdroszczę i tyle.... I jednej i drugiej i wogóle :) Mam upatrzonego chłopaczka Icy ale na razie bida w kraju. Może na urodziny się załapię, po Nowym Roku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to życzę Ci na przyszły rok
      fajnego chłopaczka, Danusiu!

      Usuń
    2. Nie podziękuję od razu. Dopiero jak się spełni 😉

      Usuń
    3. a ja z radością podejrzę Twoje
      pomysły na dyniowatego :DDD

      Usuń
  18. Muszę przysiąść do robienia na szydełku :-)
    ps. to mama mnie zaprosiła na Festiwal do Teatru Wielkiego. W sumie się cieszę, że ma teraz tańsze bilety z Klubu Seniora :-) Może się w końcu polubimy bardziej, hehe . Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto z szydełkiem się zaprzyjaźnić!
      a Mamę zawsze warto spróbować bardziej
      polubić - i ile korzyści dla Duszy :)))

      Usuń
  19. Śliczności:)) Musze przyznać, że też sprawiłam sobie taka "paskudkę" ino z bujnym afro na łepetynie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo - to jestem strasznie ciekawa
      Twojej bujnoowłosionej :DDD

      moja ma spięte sprężynki w kucyk na modłę
      epokowych fryzur idealnie pasujących do
      sukienek w stylu empire :)))

      Usuń
  20. O ile ciałka bardzo mi się podobają to jednak główki nie bardzo do mnie przemawiają. :) Najbardziej widzą mi się szydełkowe wdzianka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no u mnie zaczęło się właśnie
      od zachwytu nad ciałkami -
      główka to rzecz zmienna, bywa...
      cieszę się, że szydełczaki się
      podobają, o Ido :)))

      Usuń
    2. Twoje szydełczaki zawsze łapią mnie za serce, o Inko! :)
      :-*

      Usuń
  21. Oj chętnie bym weszła w posiadanie takich ciekawych laleczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! niektóre są naprawdę fajne -
      mnie hipnotyzują ooaki blythe
      choć same fabryczne niekoniecznie :)

      Usuń
  22. O wspaniały wpis i świetne laleczki. Bardzo mi się pomysł podoba <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ, Ayu,
      lalek z bielactwem
      w necie trochę widzę,
      ale ciężko się donich
      dokopać...

      Usuń