sobota, 1 kwietnia 2017

butów nigdy dosyć?!


średnio mi wychodzi opowiadanie dowcipów 
więc zamiast zgrywać duszę towarzystwa - 
pokażę Wam buty, które mnie zaintrygowały :) 


skromny a wyrazisty SZKIC  - bombastic fantastic 



tym butom bym nie odmówiła! 

 

dla fanów NIE-ziemian 


nawet, gdyby jeden się zgubił - warto zachować choć tę sierotkę 



kolejne - nie tylko na komodę - pożądam! 

 

poraziły mnie barwną linią - pragnę! 


wytrawne z pointą :) 


szkoda czasu na komunikację miejską! 


chyba jednak nie dla każdej zakupoholiczki 


mają coś w sobie niepokojącego - krzyżówka paproci z drapieżnikiem? 


po co kobiecie torebka?! 

 

 

wbrew pozorom - mogą być naprawdę wygodne :) 






szpilki dla nimfy błotnej 




ażurowa maszyneria 


butospodnie czy spodniobuty? 



 

 

 

istne dzieła sztuki Gwen Murphy! 




dla zakochanych i Im życzliwych w TYM dniu ;P 

i na koniec trochę dawniejszego obuwia - 
nie mniej przecież zaskakującego : 

 


 


 


♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

moje własne inkowe obuwie to nuuudaaa - 
pora jednak to zmienić - które proponujecie? 

do następnego lalkowego! 


25 komentarzy:

  1. O!!!Żesz kurde!!!!Wyobraźnia ludzka nie ma granic.proponuję butki numer 2 i 6...Może jeszcze te mechaniczne.mnie powaliły.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te z ośmiornicą i na dwóch ostatnich fotach są moje ulubione...ale nie mam sumienia Ci proponować, bo w chodzeniu pewno są dość ciężkie:))
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ośmiorniczki bym potraktowała
      jeno jako klamoć na komodzie :)

      Usuń
  3. Byle nie te ostatnie. Widziałam zdjęcie nóżki, która taki but nosiła. Przyznam, że choć wszystkie wyglądają odlotowo, to raczej trudno znaleźć jakieś wygodne. No chyba kalosze i tenisówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa - już kojarzę - zdeformowane stópki, tak?
      kiedyś też widziałam to straszne zjawisko, na
      które tyle lat kobiety się godziły - horror!

      Usuń
  4. W sumie nie jestem jakąś fanką butomaniaczką, mam chyba tylko kilka par butów, z czego połowę trzymam schowaną bo nie mam gdzie w nich chodzić 😀 Tak że te wszystkie artystyczne ujęcia prozaicznego tematu mogłabym położyć na komodach by je oglądać ale nosić to chyba nie bardzo :P Aczkolwiek uważam, że są intrygujące jako swego rodzaju dzieła sztuki. Jedyne buty, które bym z tej kolekcji przygarnęła do użytku to tenisówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam tylko kilka par
      bo więcej mi nie trzeba :)
      choć rozumiem, czemu np. Doda
      miała kilkanaście par tenisówek...

      Usuń
  5. OOOOO !!!!!!! ale fajne :) większość faktycznie do oglądanie :) ale szare z "wężowej skórki " z amarantową wkładką i zielone z obwódką ….. bardzo poproszę :) solennie obiecuję , że będę nosić :) Kiedyś miałam buty z przerwą w podeszwie i były nadzwyczaj wygodne :) nie były oczywiście tak zjawiskowe, ale też były fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie to WSZYSTKIE wyjątkowo są P A S K U D N E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no widzisz - a ja chętnie w kilku z nich
      bym się pofociła - z ciekawości, jak stopa
      wygląda wespół z tym czymś - ku pamięci...

      Usuń
  7. W przeważającej większości - to nie buty, to narzędzia tortur! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. też tak to odbieram i cieszę się,
      że nie ja jedna - pozdrawiam ♥

      Usuń
  9. Intrygujące, a niektóre wręcz przerażające! Zwłaszcza te z koturnem z łańcuchów wyglądają upiornie, jakby wcale nie dotykały ziemi. Wyobrażam sobie jakąś boginię Śmierci w długiej szacie, która kroczy w nich powoli i dostojnie.
    Wrażenie na mnie zrobiły też mackowate i kosmiczne, a ażurowo-metalowe wyglądają jak średniowieczne narzędzie tortur! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łańcuchowe koturny i do mojej wyobraźni przemawiają -
      w butkach od MH czy EAH nie rażą nas udziwnienia, bo
      wiemy, że lalinkom nie biega o wygodę - ale Ludź już
      bardziej wymagający, więc nie dziwię się w/w lamentom ;P

      Usuń
  10. ... a te twarze w butach to prawidła ??? :):):)
    Większość z nich chętnie ustawiłabym na półce w celach ozdobnych , bo do chodzenia to one się nie nadają ale prezentują się bardzo ciekawie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że prawidła tylko
      były inspiracją dla Gwen Murphy -
      zauważ, że ta masa ma różne kształty,
      coś jakby drewnopodobna...
      dla mnie również mają wymiar artystyczny :)

      Usuń
    2. Bardzo chętnie postawiłabym po jednym bucie z każdej pary na półce :)
      Te "twarzowe" parami, żeby im smutno nie było :)

      Usuń
  11. Padłam normalnie z wrażenia...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale mnie powaliłaś tym postem. Widziałam już rożne dziwne buty ale "małpy", pokemony i te dziwnie skręcone to dopiero hardkor! Kto w tym chodzi?

    OdpowiedzUsuń