bajka o tym, jak pozory mogą wyprowadzić w pole albo nawet w las...
...wędrowała dziewczyna po lesie sama, sama,
koszyczek z żywnością targała, targała...
...jęczenie bolesne zatrzymało Ją w pół drogi,
nie miała serca nie wspomóc cierpiącej niebogi...
nie miała serca nie wspomóc cierpiącej niebogi...
...kudłate stworzenie rzężące bezsilnie -
...snadź większą posturą się objawiło
psią karmą i przysmakami wzgardziło...
...ze śmiechu turlała się dzicz u stóp dziewczyny zdumionej
"aże rozkosznie nie znasz życia" - wołając do Onej...
...bez cienia strachu Czerwony Kapturek słuchała starego bajarza
z rosnącą doń sympatią - co wszak nie często się Jej zdarza...
...oj dobrze Im było, oj chwila to miła -
- pełnia fascynacji tam nastąpiła...
...kudłaty Romeo do rana zawodził za smutną Dziewicą
wspominając Jej oczy, uśmiech, zapach, włosy, lico...
...stęskniona zaś Julietta w snach Go przywoływała
ludzkiego towarzystwa jeszcze długo unikała...
♦ ♣ ♠
ta bajka jak życie - bez końca jest radosnego -
nie wychodź do dziczy samemu jeśli chcesz
uniknąć zakochania nieszczęśliwego ;P
psią karmą i przysmakami wzgardziło...
...ze śmiechu turlała się dzicz u stóp dziewczyny zdumionej
"aże rozkosznie nie znasz życia" - wołając do Onej...
"w Baśniowej kniei przeróżne stwory hasają -
mnie zaś mili tubylcy Wilkołakiem wołają -
jeśli sobie życzysz - przybliżę Ci swe dzieje
może nade mną zapłaczesz, może i zaśmiejesz"
...bez cienia strachu Czerwony Kapturek słuchała starego bajarza
z rosnącą doń sympatią - co wszak nie często się Jej zdarza...
...oj dobrze Im było, oj chwila to miła -
- pełnia fascynacji tam nastąpiła...
...a gdy słoneczko w rezygnacji ku ziemi się schyliło
miłą swym sercom niespełnioną parę rozdzieliło...
wspominając Jej oczy, uśmiech, zapach, włosy, lico...
...stęskniona zaś Julietta w snach Go przywoływała
ludzkiego towarzystwa jeszcze długo unikała...
♦ ♣ ♠
ta bajka jak życie - bez końca jest radosnego -
nie wychodź do dziczy samemu jeśli chcesz
uniknąć zakochania nieszczęśliwego ;P
Ostatnie zdjęcie wilkołaka z cebulą i burgerem - bezcenne! :D Wiadomo, w Baśniowie musiał znaleźć ciepłe miejsce a warunkiem zostania było przejście na wegetarianizm ... ciekawe, czy kiedyś jakaś księżniczka zechce go odczarować, chociaż Dr.Who to nie ta sama bajka ... :D
OdpowiedzUsuńKobitka w czerwonym ma śliczną twarz!
Futrzak już chyba jest za stary
Usuńi na amory i na czary :)))
Cudna ta bajka. I Wilkołak w słońcu po prostu świetny. :)
OdpowiedzUsuńwilkołakiem zachłysnęłam się u Zuri -
Usuńto niesamowite indywiduum na wprost
fantastyczną artykulację - jeszcze nie
było okazji tego przybliżyć, bo dopiero
oswajam tę łagodną jednak dzicz :D
Nietypowa bajka i nietypowy Czerwony Kapturek ;D Bardzo fajny pomysł i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńojejku - dzięki! to tylko jakaś
Usuńzasłona dymna, znaczy się, słowna,
coby usprawiedliwić takie fotki :)
Może jeszcze los przyniesie jakiś happy end :)
OdpowiedzUsuń...zwłaszcza dla futrzaka... :)
UsuńCiekaw bajka z morałem. Lubię te Twoje rymowanki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
dziękuję bardzo -
Usuńpozdrawiam i ja!
I znowu jakaś alternatywna wersja klasycznej bajki:)Czerwony kapturek bardzo intrygujący, ale i wilk niczego sobie, całkiem zgrabny;)
OdpowiedzUsuńbez Niego nie byłoby tej sesji ♥
UsuńCo znaczą słowa : "pełnia fascynacji tam nastąpiła"?
OdpowiedzUsuńBajka przecudna! Rymy idealne! Bardzo mi się podoba! No i zdjęcia rewelacyjne! Wilkołak jedyny taki a Czerwony Kapturek - wspaniały i pięknie odziany!
a bo ja wiem?! może "najwyższy stopień
Usuńzachwytu drugą osobowością" albo "jaźni
połączenie w ostatniej fazie, cyklu"
bajeczka oczywiście tylko żartem jest,
ale miło mi, że odbiór tak entuzjastyczny :)
To następna wersja, ciekawe, która jest prawdziwa. Oświeć mnie, bo nie mam pojęcia skąd ten Wilkołak. Całkiem straszny. Czerwony Kapturek to odważna dziewczyna. :)
OdpowiedzUsuńktóra prawdziwa?! tego nie wiedzą najstarsi bajowie :)))
UsuńWilkołak zaś to mieszkaniec Baśniowa, własność Zurineczki -
straaasznie fajny - na żywo przekonuje do siebie, powaga!!!
Choć bajka ze smutnym zakończeniem, ja mało nie padłam ze śmiechu ;-)))
OdpowiedzUsuńNo, trzeba mieć fart nie z tej ziemi, nie tylko w przenośni, żeby spotkać dziś w lesie gadające wilczysko. Niestety, za czorta mi się to jeszcze nie udało - był lis, zając i jeleń, dzięcioł, szkielet ogromnego psa, a także pan dziwnych obyczajów przy którym okazało się, że szybko biegam ;-) ale wilkołaka żadnego!!! To nie jest sprawiedliwe!
może nie miałaś ze sobą koszyczka
Usuńpełnego aromatycznych specjałów i
czerwonej wstążeczki we włosach?
Fakt - zamiast koszyczka miałam torbę sprzętu fotograficznego, a czerwoną wstążeczkę zastąpiły czarne rzemienie...
UsuńCiekawa fabuła :) Żal wilczka, z samotności teraz wyje po nocach :)
OdpowiedzUsuńoj, żal, żal futrzaka - no cóż -
Usuńzarówno Jemu jak i nadobnej
panience - zostają jeno sny...
Piękne zdjęcia! Zwłaszcza te pełne słońca, na których postacie leżą sobie leniwie i korzystają z jego ciepła.
OdpowiedzUsuńKapturek bardzo pasuje tym falowanym włosom :)
dziękuję - to słońce sobie tak bajkowo
Usuńwędrowało po "Secesji" - mnie przypadła
rola po prostu złapać kilka ich promieni :)
Świetne !!! :):) Czekam na następne bajki :):)
OdpowiedzUsuńDaj biedakowi jakiś kawałek mięsiwa ....
jak będą w pobliżu inspirujące lalki
Usuńmoże uda mi się znowu coś klecić - a
biedak dostał wszak burgera z wkładką
mięsopodobną - zresztą - nie oceniam
wedle nawyków żywieniowych - niechaj
zajada co chce, byleby nie mieszkańców :D
No to teraz wszystko już jasne czemu sąsiedzi się skarżą , że ktoś wyje po nocach w Baśniowie ;))))) Wilkołak się zakochał w Kapturku i tęskni ;/ a kobitka poszła sobie w siną dal ……. typowe :)))
OdpowiedzUsuńtak, to takie typowe - zwłaszcza dla
Usuńplastikowych ślicznotek - choć moja
Mona Lisa chyba jednak trochę się z
tego stereotypu wyłamuje - bo tęskni
nadal - no cóż - chyba trzeba będzie
Im znów zorganizować rendez-vous :)))
wilkołak jeest zachwycający!!
OdpowiedzUsuńoj tak, JEEEST!
UsuńFantastyczna bajka :D
OdpowiedzUsuńgorąco dziękuję :D
UsuńI tak powstała Cerise Hood... ;)
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńBardzo fajny pomysł i świetne zilustrowanie zdjęciami tej bajki :) Widzę cebulkę z Orbit ^^
OdpowiedzUsuńcieszę się - a gadżety orbitowe
Usuńchętnie bym nabyła w większej
ilości, bo poprawiają mi humor :)
Cóż za okropeczny wilkołak i piękna panna. I jakie fajne gadżety wykorzystałaś w sesji. Wszytsko razem wypadło świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
dziękuję i serdeczności ślę :)
Usuń