Zbieraczka pokazała niezłe klocki ostatnio -
bez cienia fałszywej skromności niezły przecież Blaszak się lansował
dobrze, skoro mamy krągłe i duże gabaryty
za sobą - czas na jeszcze WIĘKSZE !
specjalistka od min - w duecie ze skromnymi dziewczątkami
z szatynką mi do twarzy :)
blondynka też nie uciekła na mój widok :)
ach - na chwilę poczuć się jak w bajce...
pozowanie z Gold Menem sprawiło mi najwięcej radochy ♥
C-3PO au Musée des Arts et Métiers de Paris
lego dla mniej grzecznych dzieci
(czyli absolutnie nie dla mnie)
a ten Ciapek na okrągło wszystkich
żegnał i witał w drzwiach obrotowych :)
żegnał i witał w drzwiach obrotowych :)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Naomi! jeszcze raz dziękuję za pofocenie nas w Arkadii !!!
Matelko! Nie miałam pojęcia, że te konstrukcje są takie duże. Lalunie większe od Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńano - nadal chcesz takie lalunie do domku zatargać?
Usuńbo ja bym wolała humanoidalnego Mena zabrać ze sobą :)
Piękna sesja:)Ponoć lego gości teraz u nas :) Ale nie wiem czy zdążę odwiedzić wystawę :)
OdpowiedzUsuńmnie jeszcze czeka w stolicy kilka imprez
Usuńi obawiam się, że jednak nie wyrobię się
ze wszystkimi - a część tylko do końca
września - lalkowe, miniaturowe, lekturowe :/
Ja gdzieś się piszę, ale nie wiem jeszcze gdzie...
UsuńKiduś - sprawdzę terminy w necie i jakby co -
Usuńmoże w sobotę nam się uda choćby przedwojenne
miniatury warszawskich ulic obejrzeć w Parku
Sowińskiego - tak czy siak - wyślę Ci sms :)
Ależ sympatyczne zdjęcia! Nie wiedziałam, że te figury lego takie duże! Wszystkie świetne a Gold Men chyba najfajniejszy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
fotki na gorąco uskutecznione telefonem -
Usuńcieszę się, że spora część na tyle wyraźna,
by Wam je pokazać - zwłaszcza właśnie Mena :)
niechaj MOC będzie z tobą, o Aleksandro :)))
świetna sesja!:))))
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać - Naomi się ucieszy!!!
UsuńInko, super sesja! Ależ mnie zaskoczyłaś, nawet nie wiedziałam że postacie ze Star Wars przybyły do mojego miasta :D
OdpowiedzUsuńha, ja nawet przeszłam jak obok przysłowiowego
Usuńsłonia w pokoju - i dopiero Naomi zwróciła mi
na klocki uwagę - ale nie wiem, do kiedy będą...
Rzec można, że zdecydowanie rozkręciłaś Lego imprezkę !!! :):)
OdpowiedzUsuńoj, razem to dopiero byśmy rozkręciły :DDD
UsuńO Kurczaki, ale foty Inkowe! :O Jak miło Cię zobaczyć w LEGOwej scenerii :-) ^_^ Świetna wystawa. :-) Równiez takie lubię ^_^
OdpowiedzUsuńfotki Naomi - a modelka - no cóż,
Usuńjakie czasy, takie modelki :)))
osobiście i ja bardzo lubię tego
typu imprezy - jakoś cicho było
o Lego, za cicho... :)))
Po Twojej mince widać, że świetnie się bawiłaś! :-D. Nie wiedziałam nic o tej wystawie. Chyba promocja nawaliła :-(
OdpowiedzUsuńpromo rozsypała się jak domek z kart -
Usuńdlatego fotki z telefonu Naomi, bez
mego logistycznego przygotowania - bo
gdybym wiedziała o lego a zwłaszcza o
gościach ze Star Wars - wzięłabym swego
Czubakę do wspólnej fotki :/
Widać że zabawa była przednia. Ja niestety nie widziałam nigdy tyle lego w jednym miejscy. A szkoda :(
OdpowiedzUsuńa ja żałuję, że nie załapałam się
Usuńna inwazję lego, która się odbyła
na stadionie narodowym - tam to
dopiero setki tysięcy klocków :)
Co za ogromne konstrukcje! :D A ja kiedyś zachwycałam się poznańskim LEGO smokiem z ulicy Fredry :D
OdpowiedzUsuńooo - smoka w klockowej odsłonie
Usuńto sama bym chętnie i ja dorwała :)
Jeju Inko jakaś ty sympatyczna :) milo Cię chociaż na zdjęciu zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńjejku, ale mi miło to czytać :)))
UsuńWow, jakie duże te konstrukcje O: Fajowe te zdjęcia :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj, duuuże :)))
Usuńpozdrawiam i ja!