obiecana wcześniej sesja z Abigail - wraz z intrygującym malowidłem mego Brata -
to właśnie te mazaje tak mnie zachwyciły - niestety - wkrótce po ich sfotografowaniu
przeszły nieuniknioną metamorfozę - stanowiąc jeno bazę do jakże twórczego
podejścia w dziedzinie płócień i światów nań uchwyconych przez Maestro Henriego...
fruwająca Abigail - Wsród stalagmitów i stalaktytów?
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
a jeśli kogoś zastanawia, kim jest tajemnicza panna/mężatka?
serdecznie zapraszam : Judtih
To ciekawy pomysl na prezentacje lalki, zwlaszcza w dni kiedy nie ma slonca i nie da sie wyjsc w plener :-)
OdpowiedzUsuńczasem trzeba trochę pogłówkować, to fakt...
UsuńPatrzę i myślę - jak ty zrobiłaś te zdjęcia, pod jakim kątem... Chyba wiem, a może nie ;-) Bardzo ciekawa sesja, zwłaszcza zdjęcia "siedzące" :-)
OdpowiedzUsuńAbigail delikatnie jak ważka przycupnęła
Usuńna płótnie - tak, by malowidła nie uszkodzić
a pozostawić sobie niepowtarzalną pamiątkę :)
Stalagmity, stalaktyty , wiatr , błękitne niebo.... i słoneczna Ona :)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza ten wiatr dodał Jej skrzyyydeeeł...
UsuńZdjęcia pełne ekspresji! Obraz bardzo interesujący! Nie mam pojęcia jak ustawiałaś tę piękną modelkę do zdjęć...
OdpowiedzUsuńDla mnie to zagadka :)
Tak samo jak panna na ostatnim zdjęciu...śpieszę na Twój drugi blog...
cieszę się, że się podoba, Olu :)))
UsuńEch, szkoda, że to tylko baza i obraz nie może pozostać w tej formie, w której jest, bo stanowi tło przyciągające uwagę, a zarazem nie odciągające uwagi od lalki. Tyle piękności można by na tym tle fotografować i każda prezentowałaby się inaczej :-)
OdpowiedzUsuńczytasz w mych myślach!!!
Usuńale Maestro pozostał nieugięty - może kiedyś zamówię podobny -
lubię malowidła ekspresyjne i wielowymiarowe - właśnie takie mazaje,
które można dowolnie ustawić na półce, zawiesić na ścianie -
dzięki czemu można cieszyć się różnorakimi efektami...
choć nastrojowe pejzaże i portrety też nie czynią mnie obojętną nań...
Abigail w jaskini wygląda tajemniczo i pobudza wyobraźnię. Ciekawa jestem też, jak ten obraz wygląda już skończony. Pokazałabyś foto?
OdpowiedzUsuńIdę popatrzeć na pannę w sukni. Wygląda mi ona na błąkającego się ducha panny młodej.
przy okazji jak będę u Brata - pstryknę :)
UsuńNa Cali Sumer będę patrzeć zawsze z przyjemnością. Nawet na jej oryginalne ciałko, którego moja pozbyła się na własne życzenie. Jak widać, sentymenty odzywają się również w takich drobnych kwestiach... ;)
OdpowiedzUsuńsentymenty to moc niepodważalna...
UsuńŚnieżne błyskawice - coś pięknego! Tak, zamów koniecznie takie tło - obraz. Niepowtarzalny, a przy tym sam w sobie bardzo dekoracyjny. Podpisuję się pod prośbą: pokażesz ostateczną wersję?
OdpowiedzUsuńa na pierwszej focie - widać ciut prześwitujące
Usuńniebo - całość dla mnie dość kosmiczna...
Kosmos zawsze inspiruje...
Usuńa jeszcze częściej przyzywa ku sobie...
UsuńPrześliczne jest to galaktyczne tło <3
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba -
Usuńwłaśnie też tak to odbieram!
oh malowidło bardzo mi się podoba, musi ciekawie wyglądać przy różnym oświetleniu, natężeniu światła i przy grze cieni, no super. Ostateczną wersję też chętnie zobaczę :)
OdpowiedzUsuńjak się okazuje - nie każda współczesna
Usuńsztuka musi być niezrozumiała i brzydka...
Niezrozumiała? Jak dzisiejszy świat.]
UsuńAle brzydka????? Rzecz względna.
mam wzgląd na czyjeś artystyczne względy -
Usuńale niestety najczęściej tzw. współczesne
bohomazy nie przemawiają do mnie - a jeszcze
gorzej, gdy ktoś oblewa kobiecinę czerwoną farbą
lub złoci sedes a wszystko to w imię Sztuki - sorry,
ale takie tam sztuczki nie działąją dobrze na ogólny
odbiór pojęcia sztuk pięknych...
I wyszła bardzo ciekawa kompozycja:)
OdpowiedzUsuńooo, dzięki!
UsuńBardzo ciekawe tło, w każdym ustawieniu nabiera zupełnie innego wyrazu, co jak widać można wykorzystać na różne sposoby.
OdpowiedzUsuńno właśnie dlatego tak mnie nakręciło
Usuńto malowidło - poza ty, że samo w sobie
dość intrygujące - pozdrawiam!
Koralowy kolor to też moje klimaty. Super :-)
OdpowiedzUsuńtaaak - Tobie w takiej gamie jest
Usuńwprost bajecznie! Szczęściara!
Inka, wybrałaś niesamowite tło dla tej sesji. Plan intryguje ale nie przeszkadza wyeksponować modelki :) Wyszło super! Eh, musze się postarać wygospodarować więcej czasu na czytanie Waszych blogów bo takie nadrabianie zaległości to ogromna strata :) Zupełnie inaczej jest gdy się czyta na bieżąco :) postaram się poprawić! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję - zakochałam się w tych mazajach -
Usuńjak dobrze, że chociaż na fotach mogę sobie
pooglądać je - chyba, że Brat jednak stworzy
podobne a klimatyczne dzieło dla mnie :)))