ha - dostałam ciekawą paczuszkę od Gosi z blogu mojalalkowamoda -
moc bucików, kilka materiałów do szaleństwa niekoniecznie z igłą i
nitką - ale i dwa pogłowia - zasadniczo miały być na tzw. artystyczne
zmarnowanie - ale kiedy ujrzałam tę lawendową piłeczkę z noskiem jak
u mej ulubionej Oceany - ręka nawet mi nie zadrżała, gdy
dokonywałam przymiarki ciałka - póki co - tak musi pozostać...
dokonywałam przymiarki ciałka - póki co - tak musi pozostać...
jeśli będę miała pomysł i na drugie - różowe - pogłowie - pokażę na 100 %
Gosieńko - baaardzo Ci dziękuję za tak niespodziewany prezent ♥
edit :
panienka we włóczkowej fryzurze - pierwsza od prawej
w środkowym rzędzie - stoi nas lagunką, która już
wyjechała z Szydełeczkowa - oj, chętnie zaprosiłabym
więcej takich lal, by uskutecznić Odlotowe Zjawiska :)
... to pogłowie prezentuje się nader interesująco :):)
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu pogłowia - właśnie zastanawiam się nad nazewnictwem tegoż :)
Usuń.... może coś mi wpadnie do głowy,chociaż łatwiej jest , jak można Bezimienną wymiętosić :)
Usuńi ją wezmę na spotkanko też :)
UsuńZdecydowanie interesujace poglowie ;) Zobaczymy co z nich wymyslisz :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńocalona dzięki podobieństwu do ciut samotnej Oceany ;D
UsuńSuper są! Impresja na temat "Wodnego Świata" Costnera!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba, Kiduś...
UsuńMnie to przypomina Cruelę de Mon :)))
OdpowiedzUsuńw tym niby borsuczym futrze?
Usuńależ jak najbardziej tak!
Uwielbiam Twoje przymiarki ubraniowo-futerkowe! Ciekawa wizja się kroi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
miło mi - a właśnie kroić się te włosia trochę obawiałam, stąd
Usuńtylko jedno śmiałe cięcie a potem cała brawura uleciała...
zapomniałam napisać, że to włosie kroi sie po lewej stronie nożem do tapet- ponoć są nawet takie noże tapeciaki dla kobiet- e, no różowe, sama osobiście doświadczyłam, że pan w sklepie chciał mi taki różowy nóż sprzedać a ja orzekłam, że żółty woel- był zdziwiony... hihi
Usuńha - coś czułam, że mącę - bo jednakowoż cięłam nieprawidłowo -
Usuńprzede mną jeszcze kilka futer, więc pewnikiem wypracuję swoją
jedynie słuszną metodę i dorobię się osobistego tapeciaka :)
Mnie też się skojarzyło z Cruellą. :)
OdpowiedzUsuńto już nas jest trójeczka...
UsuńAleż śliczne to futerko:) Najbardziej podoba mi się w roli czapy (wiga?) :)
OdpowiedzUsuńtaaa, futerko powala - a w roli czapy - czyni Ją
Usuńniekwestionowaną władczynię salonów...
Och, gdyby gdzieś był sklep z częściami do monsterek... ;-)
OdpowiedzUsuńno ba - gdyby był - nie musiałabym demontować mojej tajemniczej MH -
Usuńa wczoraj przybyła czarnowłosa Frankie niestety z rozwałkowaną szyją -
więc w sumie teraz to bym potrzebowała 3 akuratnych MH ciałek w trybie
natychmiastowym... i co? i nic - żal i rozpacz bezdenna...
... można kupić na allego MH w dowolnych częściach (sama widziałam) a tak nawiasem mówiąc to banda, kupić lalkę potem ją rozczłonkować i sprzedać, nieźle!
UsuńNajbardziej spodobała mi się interpretacja z ćwiekowanym paskiem jako nakryciem głowy. Masz niebywałą intuicję, potrafisz niepozornej lalce nadać charakteru i wydobyć jej indywidualne piękno :-)
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać, Gabi - lubię trochę się podroczyć
Usuństrukturą, fakturą ale i konwencją - a MH świetnie się
nadają do nietypowych rozwiązań i eksperymentów...
Fajnie, że Ci się na coś to przydało!
OdpowiedzUsuńGosiu - baaardzo mi się przyda i to jeszcze nie raz! DZIĘKI ♥
UsuńŚwietna ta niby ćwiekowa czapka na głowie:)
OdpowiedzUsuńdzięki - lubię takie niby ćwiekowe elementy,
Usuńwięc i moje niunie musiały troszkę je polubić...
A cóż to za futerkowo- pierzasta kreacja? ;)
OdpowiedzUsuńha, to tylko niepozorny włochaty prostokącik -
Usuńale jak zobaczysz w week-end - jeszcze nie
jedna lalunia czuję się w nim świetnie...
Ślicznie jej z tym futerkiem na głowie! W tych barwach przypomina mi trochę córkę Frankensteina :-)
OdpowiedzUsuńha, może i coś w tym jest... a samych Frań mam
Usuńskromną trójeczkę, której należy się oddzielna
sesyjka - każda inna, choć widać, że to "kuzynki" :)
Jak ślicznie wygląda z tym futerkiem na głowie :) Jestem bardzo ciekawa pomysłów na drugie pogłowie...
OdpowiedzUsuńniestety - nadal nie mam ciałka dla różowatej - ciężko bez
Usuńtułowia i kończyn znośnie zaprezentować jakąś kreację :)