kilka fotek z inkowej perspektywy - jak Kasia mawia
wprost z Krainy Szczęśliwości z samego serca Arkadii -
specjalnie dla Was - fotorelacja potwornej inwazji...
to panienka z blogu "Łuk z drzewa cisowego" - nie choruję na tę postać -
ale muszę uczciwie przyznać, iż ma Ona niesamowity potencjał i szanse
w niełatwej dziedzinie jaką jest modelling - intryguje bez dwóch zdań...
... ZACHWYCAJĄCE gargulce .....
ci, którzy są już po lekturze bloga Kasi Zbieraczki wiedzą, iż Para Roku
zostaje nadal parą - i oby udało Im się przetrwać niejedną burzę nie tylko
lalkowych spotkań - choć nie jest łatwo, gdy tyle pięknotek w pobliżu ...
... kulisy fotek, które odsłoni Wam "Łuk z drzewa cisowego" ...
trochę tego towarzystwa się skrzyknęło - w tym 14 moich postaci,
jedna wilczyca pozostawiona u mnie na wieczne nieoddanie, co
oczywiście absolutnie mnie nie zasmuca i Gigi - mej latorośli,
która w swej łaskawości i wyrozumiałości dla cudzych pasji -
pozwoliła zatargać pięknooką do Arkadii, kochana córa ...
Prawda, że fajne są takie spotkania ?
OdpowiedzUsuńZ Monsterkwało się Wam :D
ha, taki właśnie był nasz plan - potem będzie flavaskowo -
Usuńa inną razą tonnerkowo - coby jakoś ogarnąć to mentalnie
i fizykalnie - wobec różnorodności naszych kukiełek też :)
Spotkanie - świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńOch! Opka w kropkach.. - Uwielbiam :D
Opka w kropkach to jest to!
UsuńDziękuję za piękne zdjęcia Operetki - na moim aparacie niestety żadne z nią nie wyszło, ehhh:/
OdpowiedzUsuńdobrze, że chociaż moje aparatto nie
Usuńzbuntowało się na taką ilość wdzięku!
Fantastyczne te Wasze Monsterki! Kusicie okropnie i pewnie nie wytrzymam i też kupię którąś. Każda inna, inaczej piękna! Super!
OdpowiedzUsuńwłaśnie ta różnorodność jest interesująca - gdybym miała
Usuńwybrać tylko 1ą najciekawszą - nie umiałabym, nawet 2-3
też miałabym dylemat nie lada, ale też nie każdej chcę :)
Sama zostałam skuszona , to i inne nieszczęśnice kusić będę :):) .
OdpowiedzUsuńInko , Twoja silna monsterkowa grupa zrobiła na mnie ogromne wrażenie :)
Trzeba będzie to powtórzyć !!! :)
koniecznie powtórzyć - np. zaraz po tonnerkach -
Usuńakurat może przytuptają do mnie czarnowłose MH
Frania i Scarah - jakoś dłuży się ta ichnia podróż...
Lalkowe spotkania to jak ładowanie bateryjek :-) Widać, że i lalki i ich właściciele dobrze się bawiły :-)
OdpowiedzUsuńładowałyśmy aż iskry leciały!!!
UsuńPiekne zdjecie cudnych bestyjek :) Fajowe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba - a spotkanko
Usuńmiłośniczek MH rzeczywiście było udane :)
Świetne spotkanie a ile barwnych postaci:)
OdpowiedzUsuńcałe mnóstwo - przynajmniej 26 ;D
UsuńOperetta jest elektryzująca, te kolory! A w całej grupie wypatrzyłam jeszcze kilka nietuzinkowo pięknych dziewczyn. Ech, Mattelu, zacznij wreszcie wytwarzać potworzyce w wersji przedszkolnej, przecież one przecudne musiały być jako dzieci!
OdpowiedzUsuńpod warunkiem - że to nieletnie potomstwo miałoby zachowane 200% normy
Usuńwdzięku i uroku, czego nie można powiedzieć o "starszej" generacji MH - zbyt
wiele dla mnie jest strasznych i po prostu brzydkich postaci - i nie przyjmuję
tłumaczeń typu, że powtorzyce rzadko ujmują powabem - bo właśnie często
wręcz oszałamiają bajkowo wręcz!
Jej, ile niesamowitych postaci!!! Zdecydowanie takie spotkani musi być niesamowitym doświadczeniem :)
OdpowiedzUsuńAniu - miło się spotkać z innymi pasjonatami - choć ja
Usuńsama jestem bardziej odludkiem - tj. wolę spotkanie w
2-3 duszyczki, by móc mentalnie to ogarnąć...
Piękne zdjęcia! Możesz zrobić bardzo oryginalne fotografie! Nie mogłem znaleźć przycisku Google Friend Connect, więc dodałem ten blog i Judith blog, do moich lektur. Kocham swoje blogi i chcesz śledzić Twoje posty przyszłości, są bardzo kreatywni :-)
OdpowiedzUsuńojej - bardzo mi miło - zapraszam zatem serdecznie!
Usuń