to również pożegnanie - ale MS miały inne nastroje (zabawowe)
więc i inne pomysły na ostatni wspólny wieczór
słodka Rut w stroju deszczowej panienki a Sara z nowymi kieckami made in INKA
dziewczęta gotowe już na balangę
Sarę trzymają od lewej Beatrice, Jennifer, Katherine oraz Alessandra
Rut zaś przechwyciły panienki debiutujące na blogu od lewej Lucy, Beyonce i Syrenne
wspólna fotka, coby za parę lat mieć materiał porównawczy
dziewczęta, powodzenia w Niemczech - pilnujcie się Meridy, ona się wami zaopiekuje!
papatki, bye, nie zapomnijcie o nas, już tęsknimy, piszcie, dzwońcie, esemesujcie - o nie, Huston, mamy problem - tracimy ostrość widzenia, tusz się rozmazuje, powtarzam - tracimy kontakt...
Fajna imprezka pożegnalna :)
OdpowiedzUsuńdzięki - trzeba czasem i pośmiać się i popłakać - w lalkowym świecie też...
UsuńA czemu pożegnalna??
OdpowiedzUsuńWidzę, że "moja" ma fajne koleżanki :-) Cieszę się.
bo Sara i Rut jadą do dalekich Niemiec, na wieki wieków!
Usuńno właśnie ... czemu pożegnalna ???
OdpowiedzUsuńImprezkowo wystrojone, ale fajnie :D
Czy widziałaś moją przerobioną troszkę scenkę;-)
Pozdrawiam :)
lale razem z paniami opuszczają kraj...
Usuńbuuu, to nie na moje nerwy!
a MS biegnę już oglądać...