środa, 1 stycznia 2020

ostatnie lalkowisko...


... w minionym 2019 roku :) 

 zabrałam do Nerki torbę lalek i Froda 
i pierwsze, co zdumiona ujrzałam - to 
niesamowity szydełkowy SZCZUR! 


 ogoniasty Pan jest dziełem 
Innego Mężczyzny - Kamila!


 żywe mnie przerażają swą 
zbyt bliską obecnością...


... ale wydziergany wprost mnie 
zauroczył - te pazurki, uszka, 
lśniące oczka i języczek! 


dlatego nie mogłam się oprzeć  
podarowałam Mu kocyk ;P  


podczas gdy te ślicznotki Nerki  
na chwilę straciły czujność...


...moja Adele złapała w obroty 
Gwiezdnego Przystojniaka : 


♥ ♥ ♥ jakże udana to para ♥ ♥ ♥ 




aż żal, że jednak musi być 
to związek na odległość!!! 


moja Ying dziś bez swej Yang 
ale z siostrami Frozen Nerki :) 


MH Nerki w ciuszkach mej SnapStar



urocza dyńka Nerki :)


nie mogłam się oprzeć 
tej mężnej Kruszynce! 


moje Lammily z albinoską Nerki 


kiedyś Plum z Szydełeczkowa 
dziś szczęśliwa mieszkanka 
Winylowego Orszaku ♥ 


Frida modern z Szydeleczkowa 
i istna Quinne z Rembertowa...    



 zielonowłosa Uszata niczym 
wielkogłowa Trolinka bez 
 uprzedzenia mnie omotała!!! 


pilnowała pysznych ciasteczek 
przede mną i łakomym Frodo 


 opiekowała się przez chwilę mymi 
słodkimi łobuziakami Kruselings ♥ 



buszowała wśród orzechów i szpilek 


a tutaj już Wam DZIĘKUJE 
za odwiedziny w 2020 roku! 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 





i zgodnie z obietnicą wyniki 
konkursu - Balbinka dzielnie 
szperała w puszce z kartkami 
i za każdym razem wyciągała 

W  S  Z  Y  S  T  K  I  E 

z moich faworytek - no cóż, nie 
chciałam robić niuni przykrości - 
dodziergałam kocyki i niniejszym 
ogłaszam tutaj Zwyciężczynie wg 
kolejności Waszych komentarzy : 


Moim zdaniem Pralinka uśmoecha się szerkoko, jakby miała w sobie coś dobrego, ciekawego. Bajaderka za to patrzy w bok jakby myślała o swoim skomplikowanym, poskładanym z okruszków życiu, które też odzwierciedla się w nietuzinkowej, złożonej fryzurze:)
Obie panny są super egzotyczne i wydają się być zadowolone ze swojego towarzystwa:)
Pralinka ma precelki?
A Bajaderka koczek?
Lecz w kwestii tej niestety
Mogę, kochani, mylić się
Być może Bajaderka Pralinką
A Pralinka Bajaderką zowie się?
Któż to wie ?
To siostry-psotki
Obie słodkie
Jak łakocie
Więc, Drogie Ciocie
Syćcie oczy-
Bo czy precelki
Czy też koczek
Liczka obydwa są urocze
Aż palce lizać mi się chce 
Pralinka, to ta z zamkniętymi ustami, bardziej elegancka, dystyngowana. Taka panna to by się raczyła wyselekcjonowanymi pralinkami.
Bajaderka uśmiecha się szeroko, zapewne na widok sporych rozmiarów ... bajadery.
Nawiasem mówiąc, przeczytawszy tytuł Twojego wpisu, popędziłam po kawę i czekoladę, żeby było adekwatnie do czytanej treści :)

Sady Sana9 grudnia 2019 21:03
Jedna pani ma włoski upięte w kok, które przypominają mi bajaderkę, na dodatek oczka jej się świecą i cieszy się jak ja widząc te łakocie. Druga natomiast ma dwa małe koczki, jak dwie małe pralinki. A jej oczka zerkają niepewnie czy nikt nie widzi, kiedy jeszcze jedną czekoladkę zwędzi :D

trochę trwało to dzierganie, bo każdy 
kocyk to około 13 godzin dziergania - 
ale mam nadzieję, że dzisiaj żadna z 
Was nie będzie miała oporów przed 
wygraną z wplecioną trzynastką ♥ 




♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

oczywiście czekam na dane do 
wysyłki - na mail - po prawej 
stronie pod fotografią   


32 komentarze:

  1. Fotorelacja z wspaniałego spotkania świetna. Moje serducho skradł dziergany szczurek. Jest uroczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spotkanie wielce udane - Nerka
      jest Wspaniałą Gospodynią ♥ ♥ ♥

      Usuń
  2. Ale się cieszę, że tak fantastycznie rozpoczęłaś mi ten Nowy Rok :))) Dziękuję przeogromnie za kocyk, za czas włożony w jego wydzierganie, że Ci się chciało :D Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci w tym roku wielu równie cudownych, lalkowych niespodzianek dla Ciebie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Madziu - odezwę się, jak
      już będę wybierać się na pocztę :)

      Usuń
  3. Super spotkanie! Ależ lalkowych cudów się przewinęło.

    Gratuluję zwyciężczyniom. :D Kocyk boski - ja swój mam, uwielbiam. :) Choć "zabrały" mi go lalki. ;)

    Szczęśliwego Nowego Roku, Inko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Kamelio i samych
      Dobroci życzę każdego dnia!!!

      Usuń
  4. To musiała być rewelacyjna zabawa i bardzo udane wejście w nowy rok! Szczurek jest absolutnie genialny :). Wszystkiego najlepszego na 2020!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Nerką zawsze jest fajnie -
      to po prostu urocza Osóbka!
      Ogoniasty jest jedyny w swoim
      rodzaju - bo robiony "na czuja" :)
      Wszystkiego Najlepszego!!!

      Usuń
  5. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. impreza bardzo udana- a szczur trafił na listę moich marzeń

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu - szara istotka zapadła w pamięć -
      muszę sobie albo wydziergać Myszkę -
      albo poprosić Kamila o Nią :DDD

      Usuń
  7. O jeżu kolczastyyyyy, wygrałam kocyyyyyyk :):):):) jak się cieszę! No to rok 2020 rozpoczął się wspaniale! Dziękuję strasznie mocno! Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze i najlalkowsze w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie macie, ze możecie się spotykać. Gwiezdny facet zrobił wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że fajnie - niecałe 2h jazdy
      i jestem u Nerki - uwierz mi - warto!
      Kosmicznego Mena muszę sobie sprawić
      bo mi Adela wyschnie z tęsknoty na wiór!

      Usuń
  9. Gratulacje dla dziewczyn. Życzę Ci wszystkiego dobrego i udanych łowów lalkowych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic tylko sie zachwycac <3 <3 <3 I nie wiadomo czym najpierw :D

    Moc Zyczen Noworocznych <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ileż lalkowych piękności! I jakie różnorodne :-)
    Ale choć nic im zarzucić się nie da, to jednak SZCZUR, wbił mnie w kanapę. Jest bezkonkurencyjny :-)
    Zaintrygowały mnie też niesamowite koniki.
    A kocyki - bajeczne!!!

    Ja w tym roku również muszę trochę zawalczyć o własne przyjemności, bo życie tylko pracą i obowiązkami, poważnie mnie nadwątliło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiduś, dbanie i o siebie to
      podstawa harmonii w kosmosie :)

      Usuń
  12. Przegapiłabym ten post! Ciapa gapa i fajtłapa ze mnie ;p. Dziękuję Kochana, że dałaś znać :* Ogromnie się cieszę, jesteś super i panna losująca również :D Mail już poszedł :)
    Aaa szczurek słodziak :)

    OdpowiedzUsuń
  13. cześć ineczko :-) szczurek jest fantastyczny!! Manufaktura w Korabkach by była zachwycona, hehe ps. ja niestety nie byłam taka skora do radości,że mój mąż mnie zdradza i jest mu tak przyjemnie. Ale rzeczywiście, twierdził, że powinnam się cieszyć z jego pomyślnością, hehe Pocieszam się tylko myślą,że nie spotkałam jeszcze osoby, która by cieszyła się ze szczęścia partnera, który zdradza. No na szczęście już się mogę cieszyć z jego szczęścia, pewnie dlatego, że sama (nie w związku) jestem bardzo szczęśliwa. Uściski :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko, zdrada zawsze pozostanie ciosem, podziwiam szczerze osoby,
      które potrafią wybaczyć - co wszak nie znaczy, iż cieszą się z faktu
      bycia oszukiwanym - osobiście najbardziej bolałoby mnie, że partner nie
      stawia jasno sprawy np. już cię nie pragnę, zakochałem się w kimś innym -
      nie dyskutuję z uczuciami, nie łapię się rozpaczliwie tzw. zobowiązań -
      związek również małżeński - jest przecież między dwojgiem - a gdy
      wchodzi do gry ktoś jeszcze - tylko od nich zależy, czy chcą i zrobią
      wszystko, by do siebie wrócić, czy nie - wg biblii zdrada to powód do
      rozwodu - o ile zraniona Osoba nie wybaczy, nie puści w niepamięć zdrady -
      małżeństwo rozwiązuje albo śmierć albo zdrada - i to niezależnie od tego,
      czy ślub zawarto w USC czy wg którejkolwiek religii - to jest proste, jak
      oddychanie, ale niektórzy zapominają nawet o oddychaniu ;P

      Usuń
    2. z licznych Twych słów pozostawionych na Twoim blogu już od
      dłuższego czasu widzę, jak bardzo jesteś pogodną i godną
      Osóbką - a szczęśliwą - no cóż, szczęście to nie euforia
      całodobowa - dobrze, że jednak nas nawiedza i zostawia w
      sercu i pamięci ten blask, od którego oczy błyszczą a usta
      bezwiednie się uśmiechają ♥

      Usuń
    3. rękodzieła to moje ulubione przedmioty - zawsze wiążą
      się z poświęconym czasem, pasją, tęsknotą, marzeniami

      Usuń
  14. Tokarczuk tez jeszcze nie czytałam, nie umiem jeszcze dobrze czytać, ale przymierzam się. Ciekawe co tam wykryję? A podobało Ci się jej wystąpienie noblowskie? Ona naprawdę jest mądra, moim zdaniem. I wyczytałam, ze uważna, a to zaleca dzogczen :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli bardzo Ci zależy na znajomości dzieł Olgi Tokarczuk -
      podpytaj w bibliotece - może jest w wersji czytanej - sama
      swego czasu ratowałam się aksamitnymi głosami lektorów :)

      wystąpienia słuchałam kilka razy, za każdym razem upewniałam
      się, że każde Jej słowo było naprawdę przemyślane i niczym
      perła na sznur nawlekane - choć teraz bardziej pamiętam to
      migotanie w dredach niźli logiczne wywody ;P

      Usuń
  15. Niesamowita różnorodność w Twoim poście! Uwielbiam takie kolejno pokazywane niespodzianki! Szczurek rzeczywiście nieziemski! Podziwiam talent! Panienki urocze i fantastycznie odziane! Udana imprezka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, impreza udana jak najbardziej, TAAAK :)))
      i ja lubię pooglądać moc różnorodności - skoro
      mogłam pofocić - to i pokazuję Ją Wam z radością!

      Usuń