niedziela, 30 czerwca 2019

Chilli słyszy Czosnek


   niektórzy słyszą rosnący rabarbar - 
Horton słyszał Ktosia wśród 
Galaktyk Dmuchawców - 
a moja Chilli*  wysłuchała dość 
głośnej wymiany zdań wiatru 
kilkoma Wyniosłymi Czosnkami 




bajeczne mikrokosmosy!!! 






morskooka siedemnastocalówka 
nie mogła się doczekać wyprawy! 





spotkanie z Lady B.






Chilli była w swoim żywiole!!! 







Świat Przypraw to Jej świat!!! 





a na trotuarze płytki chodnikowe 
poślubione metalowym krążkom,  
które podejrzewam, że wieczorem 
lub nocą świecą - ale muszę jeszcze 
spawdzić swą teorię - póki co : 




( eee... Akcja Ewakuacja? )


♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

*Chilli chwali się spódniczką od 
Kamelii - inną razą Wanilia swoją 
zaprezentuje tym razem wśród 
nieznanych mi roślin i drzewek... 



26 komentarzy:

  1. Spódnicy to nie widać, ale za to foty rudej z bajecznym czosnkiem rwelwcyjne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie wygląda przy dużych główkach kwiatów czosnku.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka piękna Merida! Swojej boję się zmieniać, ale widać, że ma świetny potencjał...
    A, i miałam takie czosnki kiedyś w ogrodzie. W tym roku mi umarły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo! masz siedemnastkę?!

      mnie te ozdobne czosnki
      wprost zachwycają - jak
      już je wyguglałam w necie,
      to aż chciałąbym je na żywo
      ujrzeć no i pofocić z lalami!

      Usuń
  4. Bajecznie. Ledwo poznałam Meridę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znalazłaś wprost magiczne miejsce wśród betonowej dżungli, wyszła klimatyczna sesja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale jest piękna ta Chili :D. Poznałam że to była Merida ale ledwo, ledwo.
    Sesja boska :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To ten słynny projekt , co go w telewizji pokazywali? Czosnki podkolorowałaś czy taki intensywny kolor. Chili jest urocza, nawet biedronka była tego zdania . ;)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szara Sowo, nie mam telewizji
      od kilkunastu lat, więc się nie
      orientuję w słynnych projektach -
      ale jeśli tylko jeszcze gdzieś ujrzę
      inne Wyniosłe Czosnki - natentychmiast
      dla Cię pofotografuję!

      Czosnki były kilkukolorowe, zarówno w
      fioletach jak i te przekwitające w beżu,
      ale TAK, podkolorowałam - choć cień też
      swoje zrobił - wydobył głębię fioletu a
      słońce smakowitą nutę niemalże fuksji!

      Lady B. dystyngowanie ale wyraźnie również
      okazała swój zachwyt płomiennowłosą Chili

      Pozdrawiam cieplutko z ciut chłodniejszej W-wy

      Usuń
  8. Jakie to urocze stworzenie! Przepięknie wygląda! A sesja z czosnkami rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tego stworzonka dłuuugo się przekonywałam -
      ale teraz już nie wyobrażam sobie bez Meridy
      swego lalkozbioru - już inne licznie disneyki
      opuściły Szydełeczkowo - ale rudaśna i jakże
      charakterrrna dziewczyna musi zostać i basta!

      Usuń
  9. Wow! Ile neonowych kolorów :)
    Chili to całkiem spora pannica i świetnie jej w tych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, spora - a i uroku ma adekwatnie do swych gabarytów :D

      Usuń
  10. Muszę kiedyś obejrzeć na żywo tę Piękność :-)
    Sesja z czosnkiem - bajeczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiduś - wstępnie zarezerwuj sobie
      15ego lub 16ego sierpnia - to się
      spotkamy z gromadką naszych LALUCHN!

      Usuń
  11. Widać że Ruda fajnie się bawi podczas sesji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam zdjęcia lalek i kwiatów, a już razem to wogóle wielbię 🙂 piękne czosnki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudownie, że możemy sobie tak
      oczyska nakarmić laluchnami -
      cieszę się, że Wyniosłe Czosnki
      znalazły i Twoje uznanie ♥

      Usuń