niedziela, 7 sierpnia 2016

Nancy Famosa - bikini



dzięki ślubnemu pokonałam niechęć do spaceru 
i podjechałam z Nim na TEN przystanek :DDD 





mini łączka choć dla lalek nie taka malutka :) 



 


 


Warszawa, Żoliborz, przystanek Plac Grunwaldzki 





niunie prezentują pierwszy z czterech zestawów - 
w każdym zestawie po dwa kompleciki - 
bikini z opaskami albo z kokardami... 

  
 


 

jednak silny wiatr uniemożliwiał sesję w takim zakresie, 
jak planowałam - panienki co i rusz stojąc w trawie 
padały na twarz - a co gorsza - na oczach pasażerów - 
musiałam zatem naszą ekipę zawrócić na Bemowo...



 


na ławeczce przycupnęła łagodna inaczej Furia, 
która w pracy pilnuje mego komputera ;P 




  
 





na mini placyku zabaw - czujne spojrzenia, 
Agusia w szarościach idealnie wtopiona  



 


  



  
Kasieńka pozazdrościła groźnego kontekstu 



 


po powrocie do domku Dziewczęta jeszcze pobawiły 
się bawełnianymi komplecikami - z niezłym efektem :) 


 


kolejnym razem wypatrujcie innej pary famosek - 
tym razem z kokardami we włosach -  czyli - 
do następnego lalkowego :DDD 


36 komentarzy:

  1. Fajna inicjatywa z tą łąką. Lubię łąkowe kwiatki, a famoski same jak kwiatki wyglądały. Choć w takich strojach to bym się nad Wisłę wybrała.Miłej i słonecznej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że i u nas są takie inicjatywy. Coś pięknego!!!
    Dobrze, że udało się panienkom uszczknąć trochę lata spośród tegorocznej, permanentnej jesieni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiduś - kolejny bliski bibliofilom
      koncept - famoski przybliżą lada dzień,
      jestem zaskoczona pomysłowością ale i
      odwagą projektantów - czyli do następnego!

      Usuń
  3. Ta łączka to naprawdę piękne tło do sesji, szkoda że wiatr pokrzyżował plany i nie ma więcej ujęć stamtąd. Zdjęcia z placyku też miło się ogląda, ale chętnie zobaczyłabym więcej w pełnym słońcu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten mini placyk choć nie ogrodzony -
      dość drzewami chroniony od słońca -
      tylko te skrzynki rozrządcze z owymiż
      groźnymi spojrzeniami nasłonecznione :)

      Usuń
  4. ale fajna łączka :D można by tam urządzić spotkanie lalkowe ku uciesze pasażerów gapiów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaraz obok łączki rozciąga się dłuuugi
      pas Wysokich Traw i Dostojnych Drzew -
      jeśli teren wolny od psiaków - tak, można
      uskutecznić lalkowisko ku uciesze wielu :)

      Usuń
  5. No to miały panienki piękny piknik :) który prawie sie udał ;)))))
    Na Fortach tez czuły sie jak u siebie :) no ale mając takie bikini to nic dziwnego , ze panienki sa pewne swego uroku i czuja sie pewne siebie :))()

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. panienki w tramwaju się przebrały
      a potem na placyku radośnie pląsały :D

      Usuń
  6. Widać że wyprawa bardzo im się podobała.
    Ja jakoś nie przemogę się abyfotografować lalek w miejscu publicznym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eleno - ja również nie zawsze mam
      chęć wyjść z lalkami, do Ludzi, ale
      jeślibym nigdy się nie przemogła -
      nie powstałoby kilka postów, z których
      jestem jednak zadowolona :)

      Usuń
  7. Nie wiem od czego zacząć, więc zacznę od dziewczyn. Obie wyglądają świetnie a stroje do opalania leżą na nich idealnie!(I te opaski do włosów na zmianę z narzutką!) Poza tym są urocze i można je różnie zestawiać! Fajny pomysł! Wyjazd na łączkę (nie miałam pojęcia, że coś takiego u Was jest i tak oznakowane!), mimo wiatru, na pewno się udał :-) Zdjęcia wspaniałe! Cudnie te małolaty bawiły się na placu zabaw! Są niezwykle fotogeniczne! Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko! małolaty są fotogeniczne i śliczne -
      ale właśnie dopiero podczas robienia zdjęć
      zdałam sobie sprawę - jak lekkie, skoro
      niezbyt mocne wietrzysko rozwalało mi sesję :)

      pozdrawiam cieplutko i słonecznie :D

      Usuń
  8. Świetne, naprawdę świetne i leżą doskonale:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam takie łączki jadąc samochodem , nie myślałam , że to aż taka inicjatywa botaniczna ! :) Są piękne :) . Widzę również, że rozpieszczasz moje dziewczyny , bardzo rozpieszczasz .... Strach pomyśleć co będą robiły po powrocie do domu :):)
    Kompleciki plażowe śliczne !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie sądziłam, iż to aż taka
      botaniczna idea - ale ten napis mnie
      zaintrygował i przepadło - musiałam
      po prostu zdążyć przed jesienią :)

      a gdzie jeszcze widziałaś takie łączki?!

      Usuń
    2. Gdzieś po drodze w kierunku Piaseczna :)

      Usuń
    3. dzięki - będę czujna w drodze
      w kierunku Piaseczna :DDD

      Usuń
  10. Świetna sesja zdjęciowa na łączące. Stroje prześliczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają takie łączki w środku miasta. Kiedyś też myślałam o czymś podobnym w moim ogródku. Ale ostatecznie pomysł przegrał z ascetycznym trawnikiem, za to z mnóstwem hortensji na obrzeżach i w donicach. Moja córa szaleje tam ze swoimi lalkami. Twoje panienki śliczne. Bikini i opaski też niczego sobie. Zresztą, najmodniejsze teraz takie szydełkowe. Więc panny są modne:) Czytając Twoje odpowiedzi do komentarzy widzę, że Twoje sesje też wzbudzają zainteresowanie. Moja córcia na początku bardzo się krępowała ale teraz nawet nie zwraca uwagi na ciekawskich. I dobrze. Najważniejsze, robić to co się lubi. A na Twoich zdjęciach widać, że sprawia Ci to frajdę. Tak trzymać. Pozdrawiam. Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. osobiście lubię i ja prostotę - więc taka pozornie
      spontaniczna łączka z polnym kwieciem urzekła mnie -
      jednak gdybym miała urządzać swój ogródek - prędzej
      stawiałabym na 2-3 drzewa, krzaczki wiecznie zielone
      i skalniaki piękne o każdej porze roku :)

      co do sesji - zawsze można liczyć na ciekawe zdarzenia,
      nie warto się spinać, obwiać - to ma być wszak zabawa!

      Usuń
  12. Piękna ta łaka , najbardziej podobają mi się zdjęcia gdy laleczki opalają się :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A byłyście już na rejsie tramwajem wodnym? Ja będę pierwszy raz bo przyjeżdża znajoma z Cieplic hehe Wczoraj skończyłam terapię i pani przeczytała jakie miałam założenia 3 lata temu. Ja to osiągnęłam :-) jestem wolnym człowiekiem! kto by się spodziewał?! ja na pewno nie! ale udało się :-)) pozdrawiam serdecznie i dziękuje, że trzymasz kciuki, żebym się znów nie pogubiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. woda to nie mój żywioł :/
      trzymam, jasne, że trzymam!

      Usuń
  14. Śliczne panienki w ślicznych strojach! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Łąka wysokiej urody i jak pokazuje informator także bogata w treść przyrodniczą :-) To się chwali miastu - zawsze to jakiś element natury w przestrzeni zabudowanej betonem i asfaltem ;-) Lalki skorzystały z uroków łąki na pewno, ale miałaś rację ze zmianą otoczenia - wszak nawet najlepszego za dużo to niezdrowo. :D Fotki plenerowe z placu zabaw śliczne. Widać, że dziewczynkom bardzo się podobało :-) No i kostiumiki mają cudne! Na pewno dziewczyny się ładnie opaliły ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze niezmiernie kojąco na mnie działa
      widok polnej łąki, polnego kwiecia - więc
      jak zrozumiałam, na co patrzę - musiałam
      tam podjechać :DDD

      Usuń
  16. Jaka śliczna sceneria przy przystanku:) Foty fajne i dziewczyny ekstra ubrane.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje dziecię ma też takie dwa słodziaki. Już ich nie chce a dla mnie są za duże. Szkoda, bo buziole cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak już nie naprawdę nie będzie
      dla Dziewczynek miejsca - niechaj
      bez krempacji przyjeżdżają do mnie!

      Usuń