Panienka jest taka śliczna, sympatyczna i ... odważna, że hej! Ostatnie zdjęcie niesamowicie oryginalne! Sesja z butami ogromnie pomysłowa! Poza tym tak kokieteryjnie majta nóżkami ... :))) Pozdrawiam serdecznie!
To pierwsze zdjęcie i ostatnie skojarzyło mi się ze sztuką inkaską i wizerunkami boga słońca Inti. Słoneczna z tej Niny drobinka. Taki promyczek, a z wyglądu zadziorny i uparty. :)
Nina jest stworzona dla ciepłych kolorów :-) Dopiero przebrana i w nowej, krótkiej fryzurce nabrała życia i charakteru. W oryginalnej biało-niebieskiej sukience wyglądała jak chora na suchoty...
Gabi - właśnie wciąż dumam, jaka kolorystyka jest najbardziej korzystna dla tej bledzizny - chyba tylko mocne, nasycone barwy - może nawet jak piszesz - ciepłe - będę próbować tak czy siak :)
gdyby Jej oryginalny strój był bardziej szafirowy z lekką nutką bieli - chyba bardziej by to przysłużyło się urodzie modelki...
cieszę się, że propozycja krótkiej fryzurki przypadła Ci do gustu - będę chciała jeszcze uskutecznić stylizację na gwiazdę kina niemego :)
Też mi się spodobały te buciki, na tyle, że chodzi w nich bezgłowe ciałko Spectry, służące jako wieszaczek dla szmatek i koronek. Ciałko samo w nich stoi!
Jeśli mogę zapytać, z jakiej lalki są te buciki, bo ciężko znaleźć coś sensownego na tangkou, z tymi ich ciut większymi niż barbiowe stópkami. Może i mi uda się takie znaleźć, tylko nie wiem czego szukać ;-)
Oo jejuuuu ale faaajna laluszka! Jakie ma cudne kędziorki! I te oczęta... Nie wiem , gdzie ją - mówiąc wprost - dorwałaś, ale było to niewątpliwie "dorwanie roku"
kędziorki kosztowały mnie 3 dni machania szydełkiem - ale dla takiej ślicznoty to warto było - zwłaszcza, że i Wam jak czytam podoba się ostateczna przemiana słodkiej Loli w dość niesforną Ninę :D
Panienka jest taka śliczna, sympatyczna i ... odważna, że hej! Ostatnie zdjęcie niesamowicie oryginalne! Sesja z butami ogromnie pomysłowa! Poza tym tak kokieteryjnie majta nóżkami ... :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
odważna z pewnością :)))
Usuńpozdrawiam, Oleńko!
No nie, lalkowy striptiz :)
OdpowiedzUsuńSzara Sowo - chciałam pokazać ciekawą
Usuńfigurkę tej lalki - rozumiem, iż zbyt
pochopnie założyłam, że nie tylko ja
jestem zainteresowana tym widokiem :D
To pierwsze zdjęcie i ostatnie skojarzyło mi się ze sztuką inkaską i wizerunkami boga słońca Inti. Słoneczna z tej Niny drobinka. Taki promyczek, a z wyglądu zadziorny i uparty. :)
OdpowiedzUsuńwe mnie mnóstwo takich wizerunków i odniesień...
Usuńa Nina cieszy się, że nie musi odstawiać jakiejś
za przeproszeniem przesłodzonej panienki :DDD
Jak zalotnie obwija się tą wstążką :D
OdpowiedzUsuńa zalotnie, a co se będzie żałowała :D
UsuńBardzo udana sesja. Podoba mi się sukieneczka twojej panienki. Jest naprawdę wspaniała.
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu panienki :)
UsuńNina jest stworzona dla ciepłych kolorów :-) Dopiero przebrana i w nowej, krótkiej fryzurce nabrała życia i charakteru. W oryginalnej biało-niebieskiej sukience wyglądała jak chora na suchoty...
OdpowiedzUsuńGabi - właśnie wciąż dumam, jaka kolorystyka jest najbardziej
Usuńkorzystna dla tej bledzizny - chyba tylko mocne, nasycone barwy -
może nawet jak piszesz - ciepłe - będę próbować tak czy siak :)
gdyby Jej oryginalny strój był bardziej szafirowy z lekką nutką
bieli - chyba bardziej by to przysłużyło się urodzie modelki...
cieszę się, że propozycja krótkiej fryzurki przypadła Ci do gustu -
będę chciała jeszcze uskutecznić stylizację na gwiazdę kina niemego :)
Jakie ładne sukienki! Ale najciekawszy Nina ma "wig". :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za uznanie - Nina w krótkich "włoskach"
Usuńwydaje się być bardziej charakterna niźli w lokach!
Tangkou są super :) Bardzo ładnie jej w szydełkowych włoskach :)
OdpowiedzUsuńsuper, że tak uważasz :DDD
UsuńDo twarzy jej w żółtym :)
OdpowiedzUsuńsłoneczne podziękowania ślę :)
UsuńBo we mnie jest sex :) co pali i .........
OdpowiedzUsuńNo i kto by pomyślał, ze z takiej melancholijnej istotki wychnie na świat taka rozkoszna zadziorka :)))
...no kto by pomyślał ;D
UsuńTeż mi się spodobały te buciki, na tyle, że chodzi w nich bezgłowe ciałko Spectry, służące jako wieszaczek dla szmatek i koronek. Ciałko samo w nich stoi!
OdpowiedzUsuńo Magdo! te buty powinny być dostępne we
Usuńwszystkich barwach tęczy albo i więcej -
każdą parę bym w mig chapsnęła :)))
a pokaż ten "wieszaczek" na swym blogu, co?
Jeśli mogę zapytać, z jakiej lalki są te buciki, bo ciężko znaleźć coś sensownego na tangkou, z tymi ich ciut większymi niż barbiowe stópkami. Może i mi uda się takie znaleźć, tylko nie wiem czego szukać ;-)
Usuńniestety - nie wiem, z jakiegoś klonika
Usuńmoże - ta konkretna para to był prezent...
Oo jejuuuu ale faaajna laluszka! Jakie ma cudne kędziorki! I te oczęta... Nie wiem , gdzie ją - mówiąc wprost - dorwałaś, ale było to niewątpliwie "dorwanie roku"
OdpowiedzUsuńkędziorki kosztowały mnie 3 dni machania
Usuńszydełkiem - ale dla takiej ślicznoty to
warto było - zwłaszcza, że i Wam jak czytam
podoba się ostateczna przemiana słodkiej Loli
w dość niesforną Ninę :D
Bardzo ładna sesja zdjęciowa i rzeczywiście w żółtym Ninie niezwykle twarzowo:) Fajne jej zrobiłaś włosy:))
OdpowiedzUsuńfajnie, że Nina podoba Ci się w tych włoskach - choć wiem,
Usuńże i w długich też nieźle by się niunia prezentowała :)))
...a ja lubię beżowy. :D
OdpowiedzUsuńnie uwierzysz - ale nie jesteś osamotniona w tej sympatii -
Usuńlada moment dynamitki pokażą się również i w tych barwach :D
Będę wyczekiwała. :)
Usuń