w odmęcie pragnień, potrzeb i kaprysów...
umiem nazywać, co mnie boli...
chętnie się dzielę tym, co buduje...
nauczyłam się już przyjmować pomoc...
teraz potrzebuję TYCH butów - do wszystkiego :
na każdą okazję, do każdej stylizacji :DDD
barwy - coś, czego nie ma,
a przecież tak cieszą nas ...
Jak ona zgrabnie umie chwycić się za nóżkę!:D
OdpowiedzUsuńno fakt - zdolniacha, że heeej!
UsuńŚliczna misterna robota :-) i baaardzo fajnie rozwiązane 'zapięcie' :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za uznanie - plecionka
Usuńgorsetowa dość uciążliwa, ale
jakże efektowna... ;P
Niesamowita ta lala! Piękna peruczka, zalotne rzęsy, sukieneczki - gama kolorów a zapięcie to majstersztyk! Buciki słodkie! Wszystko mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńOleńko! Nina jest teraz mą Muzą -
Usuńtylko Ona, Ona i Ona - ale wraz
z pokazaniem trzech sukieneczek
przyjdzie czas i na inne modelki :)
Czuprynka jest niesamowita !!!!!! Sukieneczki ...... mmmmm rewelacja :)))) No i Ninka czaruje na całego ;)))))
OdpowiedzUsuńNinka cała w pąsach z ukontentowania ♥
UsuńOooooo..... ale Ona ma włoski !!! Ale czad !!!!!!
OdpowiedzUsuńNinoczka woli takie szydełkowe - niźli
Usuńswoje firmowe, pokazane we wcześniejszym
poście - ale może dlatego, że do włosków
ma w pakiecie jeszcze kreacje kolorowe ;P
Peruczka odlotowa, no i rozwalają mnie te jej powieki :D
OdpowiedzUsuńMadziu! tamte 3 perukoczapeczki mają już nowe
Usuńwłaścicielki - a Ninoczka przecież nie mogła się
pokazać łysa do takich butów, do takich powiek :D
Fajna ta nowa peruczka i śliczne nowe sukienki.
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie!
UsuńKoronkowa robota, śliczne wszystko:-)
OdpowiedzUsuńślicznie dziękujemy :)
UsuńAle świetne fotki
OdpowiedzUsuńOJEJ - DZIĘKI!!!
UsuńSkupieni są rewelacyjne.Świetne buty.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie te buty natchnęły mnie do całej
Usuńtej stylówki - roztańczone sukienusie,
gorsetowa góra oraz wiązanie :)))
Oj, ależ ona ma fikuśną czuprynkę!
OdpowiedzUsuńw planach jeszcze kilka wersji czuprynek,
Usuńale długo się robi - bo najpierw trzeba
czapeczkę przylegającą uskutecznić - a
potem rządek po rządku nadziergiwać te
farfocle - te frędzle, co lokami się zwą!
Ostra dziewczyna ;)
OdpowiedzUsuńBRZYTWA!
Usuńpięknie jej!
OdpowiedzUsuńa wszystko dzięki butkom od Ciebie :DDD
UsuńAleż ona słodka i jak jej ładnie w czerwieni! :)
OdpowiedzUsuńoj tak, potrafi być słodka :)
UsuńPiękne sukienki :)))
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się spodobały
Usuńi że mnie odwiedziłaś, o fanko
robótek ręcznych :DDD
Barwy owoców południowych w sam raz na zimne, majowe wieczory ze stygnącym słońcem...
OdpowiedzUsuńKiduś - to stygnące jak wulkaniczna lawa słońce
Usuńwczorajszym wieczorem zachwyciło naszą rodzinkę :)
Bardzo podoba mi się to połączenie szydełkowej sukienki ze wstążką,oczywiście buty dopełniają całość. No i halka pod sukienką <3 Wszystko przemyślane i idealnie dobrane :)
OdpowiedzUsuńojej - jaka szczegółowa analiza - DZIĘKUJĘ!!!
Usuńwspaniałe sukienusie - jestem pod wrażeniem. Jak zawsze zresztą.
OdpowiedzUsuńniezmiernie mi miło -
Usuńteraz tymi sukienkami
cieszy się moja Grace -
muzyczna panienka :DDD
W tej czerwonej sukience kojarzy mi się z Betty Boop:D
OdpowiedzUsuńdokładnie to miałam na myśli!!!
Usuńzwłaszcza, że jakiś czas wstecz
pokazywałam i Betty Boop z neta :D
Super pomysł z tymi peruczko-czapkami :) Podziwiam wytrwałość, uplecenie tylu loczków musiało zająć trochę czasu. Ja również mam Tangkou, już rok i nadal jestem nią zauroczona. Twoja Nina po przemianie wygląda prześlicznie :) A sukieneczki takie delikatne i te soczyste kolory :) (Moje lalki na http://duperelos.blox.pl/html )
OdpowiedzUsuńale żal, że dopiero dzisiaj odczytuję ten
Usuńkomentarz - zaraz biegnę na bloga !!!!!!!