... dla Dollbbiego - Mulan w nieco współczesnej stylistyce?
a teraz czas na maluchy - bo to ONE są
roześmianymi gwiazdeczkami tej sesji
klonik Liccy na ciałku Olsenówny ♥
słodkie maleństwa z powabną opiekunką
bratzka Nippon bardzo się ucieszyła z nowej kreacji
od faszionistki zwanej przez Mattel - Mayą :D
... a Licca - ze stroju po Mbili ;P
pożegnalna focia orientalnego towarzystwa z Szydełeczkowa -
w weekend zaś pokażą się już nowe faszionistki -
Ruda od Dollbbiego, cudna hinduska piękność
i migną też pewne nowe ciemnoskóre :)
Miło obejrzeć takie różnorodne twarzyczki! Mimo, iż są z różnych krain dogadują się z sobą wyśmienicie! Pięknie ubrane i szczęśliwe! Fajne, radosne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię, Ineczko, serdecznie!
dziękuję - One właśnie takie szczęśliwe są -
Usuńi nic a nic nie zazdroszczą sobie ciuszków,
bo lubią się dzielić i być obdarowywane -
serdeczności ślę i ja, Oleńko!
Oddaj złotozębnej ciuchy
OdpowiedzUsuńnie uwierzysz - ale Eve zmieniła swój sceniczny image -
Usuńteraz chce biegać tylko w sukienkach i to co najmniej
wieczorowych, galowych a stylowych - ciężko będzie
Jej dogodzić, ale cóż się dziwić - czym skorupka... ;D
Orientalne strasznie Tobą zawładnęły. Powiem szczerze, że jednym z moich planów jest zorganizowanie sobie kilka takich porządnie wystylizowanych z DOTW, albo czegoś podobnego. Jednak, wpierw chcę "domknąć" listę playlinów na ruchomych ciałkach, bo to one są głównymi gwiazdami bloga. Później sprowadzę trochę męskiego pogłowia, żeby nie były same, a dopiero w następnej kolejności lalki, które mają stać i ładnie wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńchyba najbardziej zawładnęły jednak ciemnoskóre i śniade -
Usuńto One zaraz po szydełkowych nowych zestawach dla Ani
z Dollsecondhand - będą bohaterkami niejednego posta -
tylko czekam jeszcze na jedną oszałamiającą czarnowłosą
z lokami aż do ziemi, dawniej wróżką płomiennowłosą :)
Wielonarodościowa ta Twoja gromadka, ale jak widać wcale im to nie przeszkadza i dobrze się razem mają :) Towarzystwo robi wrażenie bardzo zadowolonego.
OdpowiedzUsuńtowarzystwo baaardzo zadowolone - więc i ja nie psioczę!
UsuńPasuje jej ta uwspółcześniona stylizacja :) natomiast maluszki, niczym słoneczne promyczki wprowadzają wiele radości do tej sesji !
OdpowiedzUsuńteż uważam, że Mulan w bliższej nam stylistyce
Usuńświetnie się prezentuje - choć jako chiński żołnierz
też biegała po ćwiczebnym polu w długich szarawach :)
a maluszki - niezmiennie radują me oczy i serce ♥
Maleństwa, maleństwa i jeszcze raz maleństwa :-) Są tak słodkie, a zarazem nie sposób nasycić się ich widokiem. W tym poście nawet piękna Mulan tylko mignęła mi przed oczami ;-)
OdpowiedzUsuń100 % cukru w cukrze, nie? i choć jak wiesz, nie zbieram
Usuńhurtem nieletnich pod dach Szydełeczkowa - to jednak
pewnym niuniom nie mogłam się oprzeć i uległam -
skoro już nawet Paula dopukała się do mych drzwi...
O tak, maluchy słodzą dzisiaj jak nie wiem co! Te czerwone butki strasznie mi się podobają, no i ten maleńki misio :)
OdpowiedzUsuń... i mnie urzekły i dziewczynki i ich dodatki :)
UsuńJaka cudna Bratzka! I jeszcze ta Licca z grzyweczką, ale słodziak:)
OdpowiedzUsuńNippon aż się zarumieniła po czubek grzyweczki swej :)
Usuńa Licca - to prezent od Agaty, lalkary charakternej
jak Jej blog "Okiem i uchem Gackowej"
Szczęśliwa gromadka. Tak patrzę na Mulankę i w tym gorsecie niezła z niej żyleta:))
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
ooo - ja wręcz przepadam za gorsetami wszelakiej maści!
Usuńa zestawienie delikatnej twarzyczki z drapieżniejszymi
ciuszkami też uważam za wielce udane ;DDD
Cala gromadka wyglada na zachwycona :) Dobrze im u ciebie :) A Mulan bardzo ladnie sie prezentuje :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńoj, dobrze im, dobrze ;D
UsuńMulan roztacza swój urok!
Lalki, lalkami... Tyle o nich napisano...
OdpowiedzUsuńAle ważki i niby Licca poruszyły me zmysły do granic tęczowego horyzontu...
Licca - to mój prywatny orientalny klimacik -
Usuńoczywiście fajnie mieć original, ale z klonika,
zwłaszcza stanowiącego podarek wielce
spontaniczny - ogromnie się cieszę ♥
a ważki w różnych kombinacjach - to moje
półprzezroczyste halkowe coś, co sobie do
legginsów zakładam, jak i inne haleczki,
których bym nie nosiła, gdyby nie "portki" ;P
Ależ orientalne cudowności! Miło popatrzeć na wszystkie razem - niby takie różne a wszystkie oddają idealnie ducha orientu :) Też zwróciłam uwagę na materiał w ważki - uwielbiam te stworzenia :)
OdpowiedzUsuńpodniebne Smoczyce mają mnóstwo do zaoferowania
Usuńpodobnie jak inne me ulubione owadzie istoty - Ćmy :)
ponoć lot ważek może odbywać się i na wstecznym...
To malutkie z kiteczkami ^_^ Opiekowałabym się :D Boskie jest
OdpowiedzUsuńbo Ona jest dokładnie -
Usuńdo zaopiekowania :)))