Elinor zanim poznała swego męża
Fergusa lubiła samotne wycieczki,
z dala od zamkowych komnat,
wyprawy w nieznane...
Fergusa lubiła samotne wycieczki,
z dala od zamkowych komnat,
wyprawy w nieznane...
wycieczkę po Bemowie* uznała za
udaną - choć sam Park na Kole Ją
rozczarował - wszelakie potwory
dawno obłaskawione przez Innych,
żadnej ekscytującej znajomości, żal!
udaną - choć sam Park na Kole Ją
rozczarował - wszelakie potwory
dawno obłaskawione przez Innych,
żadnej ekscytującej znajomości, żal!
podróż żelaznym koniem
trochę urozmaicił Jej czas...
trochę urozmaicił Jej czas...
ale do brzucha mechanicznej bestii
nie weszła - choć jedna z nich głośna i
wyraźnie mocno głodna przemknęła
po torach w poszukiwaniu ofiar...
nie weszła - choć jedna z nich głośna i
wyraźnie mocno głodna przemknęła
po torach w poszukiwaniu ofiar...
napotkana słodka Bajaderka -
nie odmówiła wsparcia i kanapek
z żółtym serem, pomidorem i rukolą
nie odmówiła wsparcia i kanapek
z żółtym serem, pomidorem i rukolą
pokrzepiona posiłkiem i rozmową
Eli udała się w las, ku mrówkom...
Eli udała się w las, ku mrówkom...
(cudna szatynka w sukienusi z Baśniowa , kapelutku i plecaku
mej roboty - długie buciki zaiwaniła sztywniarze Pocahontas)
Aguś! jeszcze i jeszcze raz dzięki za
Elinor ♥ i ubranko ♥ i Bajaderkę ♥
oczywiście każdy nawet najbardziej
zapalony wędrowiec musi kiedyś
odsapnąć - jak te oto trzy pannice -
Charlotte Niny, czarnowłose Zuri...
* sesja zeszłoroczna... ;P
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego lalkowego!
Elinor jest cudna. Nawet we współczesnym ubranku. Fajną jej zrobiłaś wycieczkę :)Buziaki.
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu Elinor :)
UsuńTo dopiero wyprawa! Od cywilizacji w (prawie) dzicz i z powrotem! Elinor wygląda ślicznie w tej sukience, a kapelusik jest absolutnie genialny, podobnie jak plecaczek na wszystkie rzeczy niezbędne do wędrówek :)
OdpowiedzUsuńtaka wyprawa oczyszcza umysł...
UsuńCudna Elinor.:) Wspaniałe przygody jej zafundowałaś.
OdpowiedzUsuńcudnie dziękuję :)
UsuńElinor jest moim marzeniem :) Kiedyś znosu ją spotkam na swojej drodze i tym razem ją kupię :)
OdpowiedzUsuńha! moim też dłuuugo była -
Usuńw ramach lalkowej wymianki
trafiła do mnie i już Jej
pilnuję, by się nie zgubiła :)
Elinor fajną miała wycieczkę i tak w jej klimacie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by wyglądała na ciałku hmm ... większym?
Pokaż je buźkę z bliska :D
większym...? chyba nie masz na myśli
Usuńciałka PLUS, o Ewo?! buźkę pokażę :D
Super wycieczka.
OdpowiedzUsuńElinor też zachwycona!
UsuńO moje stare kąty!!! Fajny spacerek musiałyście mieć z Eli :) Bardzo fajne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńna Kole często bywam,
Usuńczasem z Lalkomaniakami :)
Prześliczna!
OdpowiedzUsuńdzięki, Kamelio ♥
UsuńJa też lubię fotografować lalki przy torowiskach, nikt się tam nie kręci i nie wybałusza oczu na widok dorosłej baby fotografującej Barbie :):) Elinor pięknie się prezentuje w tej sukieneczce i kapelusiku.
OdpowiedzUsuńtory jako i leśne drogi
Usuńsą dość symboliczne i
myślę, że jako takie Eli
fascynują, mnie teeeż...
Cudna wyprawa ^^ laleczka pięknie się prezentuje w tych ubrankach :)
OdpowiedzUsuńcudnie dziękujemy!
UsuńFajna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńfajnie to czytać :)
UsuńKto by pomyślał, że Elinor może tak wyglądać?
OdpowiedzUsuńooo, podejrzewam, że Elinor
Usuńjeszcze nie raz nas zaskoczy :)