niedziela, 13 października 2019

w poszukiwaniu straconego czasu


 Elinor zanim poznała swego męża 
 Fergusa lubiła samotne wycieczki, 
z dala od zamkowych komnat, 
wyprawy w nieznane... 




 wycieczkę po Bemowie*  uznała za 
udaną - choć sam Park na Kole Ją 
rozczarował - wszelakie potwory 
dawno obłaskawione przez Innych, 
żadnej ekscytującej znajomości, żal! 


 

podróż żelaznym koniem 
trochę urozmaicił Jej czas... 




 ale do brzucha mechanicznej bestii 
nie weszła - choć jedna z nich głośna i 
wyraźnie mocno głodna przemknęła 
po torach w poszukiwaniu ofiar... 





napotkana słodka Bajaderka - 
nie odmówiła wsparcia i kanapek 
z żółtym serem, pomidorem i rukolą 




pokrzepiona posiłkiem i rozmową 
Eli udała się w las, ku mrówkom... 

 

 

 


(cudna szatynka w sukienusi z Baśniowa , kapelutku i plecaku 
mej roboty - długie buciki zaiwaniła sztywniarze Pocahontas) 

Aguś! jeszcze i jeszcze raz dzięki za 
Elinor ♥ i ubranko ♥ i Bajaderkę ♥




oczywiście każdy nawet najbardziej 
zapalony wędrowiec musi kiedyś 
odsapnąć - jak te oto trzy pannice - 
Charlotte Niny, czarnowłose Zuri...  




* sesja zeszłoroczna...   ;P 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego! 


24 komentarze:

  1. Elinor jest cudna. Nawet we współczesnym ubranku. Fajną jej zrobiłaś wycieczkę :)Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. To dopiero wyprawa! Od cywilizacji w (prawie) dzicz i z powrotem! Elinor wygląda ślicznie w tej sukience, a kapelusik jest absolutnie genialny, podobnie jak plecaczek na wszystkie rzeczy niezbędne do wędrówek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna Elinor.:) Wspaniałe przygody jej zafundowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Elinor jest moim marzeniem :) Kiedyś znosu ją spotkam na swojej drodze i tym razem ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! moim też dłuuugo była -
      w ramach lalkowej wymianki
      trafiła do mnie i już Jej
      pilnuję, by się nie zgubiła :)

      Usuń
  5. Elinor fajną miała wycieczkę i tak w jej klimacie :)
    Ciekawe jak by wyglądała na ciałku hmm ... większym?
    Pokaż je buźkę z bliska :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. większym...? chyba nie masz na myśli
      ciałka PLUS, o Ewo?! buźkę pokażę :D

      Usuń
  6. O moje stare kąty!!! Fajny spacerek musiałyście mieć z Eli :) Bardzo fajne zdjęcia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też lubię fotografować lalki przy torowiskach, nikt się tam nie kręci i nie wybałusza oczu na widok dorosłej baby fotografującej Barbie :):) Elinor pięknie się prezentuje w tej sukieneczce i kapelusiku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tory jako i leśne drogi
      są dość symboliczne i
      myślę, że jako takie Eli
      fascynują, mnie teeeż...

      Usuń
  8. Cudna wyprawa ^^ laleczka pięknie się prezentuje w tych ubrankach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna wycieczka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kto by pomyślał, że Elinor może tak wyglądać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, podejrzewam, że Elinor
      jeszcze nie raz nas zaskoczy :)

      Usuń