poniedziałek, 23 września 2013

Grażka en France

Okrąglutka twarz, duże oczka, delikatna sylwetka -
upodabniają lalę do kultowej i wycofanej już dawno
z produkcji a jednak wciąż pożądanej Fleurki -
to właściwie zadecydowało o jej kupnie (nie licząc 
świetnej stylizacji podpatrzonej przez Google)

Tym razem Grażka musnęła nieco klimatu rodem z Francji, 
gdzie styl bywa jak powietrze - nie widzisz go, ale ciężko się 
bez niego obyć... zwłaszcza w stolicy szyku i wyrafinowania...


    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz