Kolejna, po Oceanie i Lagunie -
ale tym razem kamienna postać,
również jak swe 2 morskie poprzedniczki
- wspaniałomyślnie podarowana przez
życzliwą duszyczkę Marrrti...
Słodka i urocza Chanelle...
Zakolczykowana prawie że szafirami, odziana
2 bawełnianymi, ale nie przaśnymi - kompletami,
wiruje przed obiektywem z 7 warkoczykami
(na każdy dzień tygodnia?)...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz