(Aleje Jerozolimskie 179) - a niej info, że moje
lalkowe marzenie nie za 200zł przez internet,
ale za połowę kwoty i nie w grudniu (wtedy liczę
na PROMO w licznych handlówkach) - a od ręki.
Pognałam w miasto i nabyłam koci duet ♥♥♥♥♥♥♥
teraz pozostaje mi już "tylko? upolować" Pocahontas,
oraz rudaskę i czarnoskórą z MOXIE Girls...
(a już superrro by było trafić też na Moxie TEENZ
- oczywiście tę czarnowłosą z grzywką a la chinka
z szarymi patrzałkami okolonymi cudnymi rzęsami...)
ktokolwiek wie o sklepie z w/w poszukiwanymi -
proszony jest o pilny kontakt... Pocę tak ciężko dorwać,
ale ponoć indianki tak mają, że się przed xeno chowają...
papatki! łowczyni lalek - INKA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz