to ever after hight - zakochałam się od pierwszego kliknięcia - marzę jeszcze o córce czerwonego kapturka i wilka z tej serii, ale wciąż inne niunie wyskakują...
nawet dzisiaj widziałam Cerise Hood na allegro, ale kieszonkowe-lalkowe już wydałam na lalunie - m.in. na dynamitkę (od Oli) oraz simbę Miri (właśnie czekam na paczkę !!!) lalkowego powodzenia i ja życzę...
nic na siłę - wydawało mi się, że muszę koniecznie mieć Moxie Teenz czarnulkę - a teraz cieszę się na myśl o zupełnie innej lali, którą może przywitam we wrześniu, jak już nabędę do niej brzęczącego prawa ;) a potworzyce ujmują mnie w wersji uszatej i syrenopodobnej (jak moja Oceana czy Laguna), na inne jestem praktycznie uodporniona ;D (chyba, że jednak nie...)
Ja zdecydowanie nie jestem odporna ;) Przyszedl jednak moment ze juz nie mam gdzie ich stawiac...ale tez juz nie mam za bardzo co kupowac.... Wszystkie ktore chcialam juz mam z malymi wyjatkami ;)
no i jestem w kropce - zazdrościć spełnionych marzeń - czy jednak współczuć? jest z pewnością jeszcze tyyyle cudnych postaci, które ujmą Twe serce, więc szeroko otwartych oczu i przepastnego serca życzę, Uleńko
Wspolczuc nie ma co... ;) Ja po prostu nie moge sie na nie napatrzec... Lubie tez repaintowac wiec jak mnie cos znudzi to pojdzie do przerobki ;) zreszta ja kolekcjonuje lalki wszelkiej masci :)
i to jest właśnie wspaniałe - zawsze można je przeinaczyć, odmienić... szczerze zazdroszczę talentu w tej materii ale i odwagi - moje zmiany to tylko delikatne metamorfozy fryzur, własnoręczne ubranka ew. inna tożsamość lali - ale pasująca też i do mnie ;)
Jejciu jaka cudna buzia. Śliczna! I ta artykulacja! Taka trochę monsterkowa konstrukcja tej laleczki, ale buzia anielska. Ja z zachwytem będę podziwiała kreacje Twoich lal :-)
czy to jest Jude od Simby?
OdpowiedzUsuńto ever after hight - zakochałam się od pierwszego kliknięcia - marzę jeszcze o córce czerwonego kapturka i wilka z tej serii, ale wciąż inne niunie wyskakują...
UsuńNa pewno jeszcze je dopadniesz ;-)
Usuńnawet dzisiaj widziałam Cerise Hood na allegro, ale kieszonkowe-lalkowe już wydałam na lalunie - m.in. na dynamitkę (od Oli) oraz simbę Miri (właśnie czekam na paczkę !!!)
Usuńlalkowego powodzenia i ja życzę...
Sliczna choc ja zdecydowanie jestem wierna monsterkom ;) ostatnio milalam ochote kupic ale w koncu machlam reka ;)
OdpowiedzUsuńnic na siłę - wydawało mi się, że muszę koniecznie mieć Moxie Teenz czarnulkę - a teraz cieszę się na myśl o zupełnie innej lali, którą może przywitam we wrześniu, jak już nabędę do niej brzęczącego prawa ;)
Usuńa potworzyce ujmują mnie w wersji uszatej i syrenopodobnej (jak moja Oceana czy Laguna), na inne jestem praktycznie uodporniona ;D (chyba, że jednak nie...)
Ja zdecydowanie nie jestem odporna ;) Przyszedl jednak moment ze juz nie mam gdzie ich stawiac...ale tez juz nie mam za bardzo co kupowac.... Wszystkie ktore chcialam juz mam z malymi wyjatkami ;)
OdpowiedzUsuńno i jestem w kropce - zazdrościć spełnionych marzeń - czy jednak współczuć?
Usuńjest z pewnością jeszcze tyyyle cudnych postaci, które ujmą Twe serce, więc
szeroko otwartych oczu i przepastnego serca życzę, Uleńko
Wspolczuc nie ma co... ;) Ja po prostu nie moge sie na nie napatrzec... Lubie tez repaintowac wiec jak mnie cos znudzi to pojdzie do przerobki ;) zreszta ja kolekcjonuje lalki wszelkiej masci :)
Usuńi to jest właśnie wspaniałe - zawsze można je przeinaczyć, odmienić... szczerze zazdroszczę talentu w tej materii ale i odwagi - moje zmiany to tylko delikatne metamorfozy fryzur, własnoręczne ubranka ew. inna tożsamość lali - ale pasująca też i do mnie ;)
UsuńJejciu jaka cudna buzia. Śliczna! I ta artykulacja! Taka trochę monsterkowa konstrukcja tej laleczki, ale buzia anielska.
OdpowiedzUsuńJa z zachwytem będę podziwiała kreacje Twoich lal :-)
dziękujemy wespół z Laurą :)))
Usuń