być singielką? 
czy - mieć mena? 
oto jest pytanie! 
wielkooka nie miała żadnych wątpliwości - 
wszak smutek mniejszy, gdy go dzielimy, 
a radość wielokrotnieje z Ukochanym!  
wypatrzyła odpowiedni model i ustawienia, 
zamówiła z dostawą do domku i oto nadszedł  pozornie zwykły piąteczek, gdy lada moment wszystko miało smakować zupełnie inaczej... 
- och!!! jakież On ma bogate wnętrze!!! - 
wykrzyknęła Konstantynopolitaneczka
chwila ekscytacji zamieniła się w konsternację, gdy pojęła, iż w zestawie brakuje instrukcji montażu... 
- a co tam! pójdę za głosem serca!!! 
był i kryzys wiary w swe uczucia...
... zażegnany bez skutków ubocznych 
młodzieniec jak malowanie!!! 
czas na plastikowy danse macabre 
(ciut rozklekotany miłośny duet)
dziękuję Pani Marzenie za 
spełnione marzenia o MH!
spełnione marzenia o MH!
