"Pani P. pozna Pana, umiejącego się dopasować"
"Samotny - absolutnie nie z własnego wyboru - Pan poszukuje pilnie swojej drugiej połówki"
"Pani po przejściach chętnie dobierze się w parę "
"Pan L. żyjący stanowczo zbyt długo w pojedynkę pragnie znaleźć Panią na dalszą wspólną wędrówkę"
takie anonsy na ostatniej stronie poczytnego
dziennika mogłyby umieścić osamotnione buty,
które w Szydełeczkowie przeczekują swój los
w Serdecznym Domku - tak, tym czerwonym :
tym głodnych uczuć indywidualistom - nie dane było połączyć się węzłem... marynarskim, gordyjskim, fantazyjną kokardą, trwałym rzepem...
... czy choćby niezawodnym supłem, godnym tkacza makatek, gdzie Pani Prawa niczym osnowa w kilimie nadaje sens istnienia Panu Lewemu, cieszącemu się zaufaniem Ukochanej i tak swobodnie wprowadzającemu nowe wątki w Ich wspólną miejmy nadzieję jakże satysfakcjonującą podróż...
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
jednak dla większości obuwia los był łaskawszy - u mnie nocne butów rozmowy duety obuwnicze przeprowadzają w wygodnych pojemnikach :)
najwięcej w przytulnym Kryształowym Osiedlu :
butki dla Moxie i Bratz :
buty dla barbiowatych lubiących się wywyższać :
buty dla wielce wygodnych barbiowatych :
i potworrrnie ciekawe buty dla MH :
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Kofeinowa Wieża :
dłuuuuugie buty to mój fetysz
krótko - im dłuższe tym lepiej!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Złote Herbaciarnie:
szeroko pojęty testosteron :
absolutny misz-masz często nieznanego pochodzenia i bez ustalonych właścicieli stóp :
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Wioska "Osada" :
kolekcja Toli - mej psotnej hybrydki
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
czy w Pracowni Marzeń Szytych na Miarę
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
a teraz wskakujcie ze mną w jakąś parę
guliwerowych butów i tutptamy :
http://mojazielonachmura.blogspot.com/2020/08/w-trzy-godziny-dookoa-swiata-1.html
O rany! Tyle bucików! Są takie, o których nie miałam pojęcia!
OdpowiedzUsuńA myślałam, że moje panny mają już dużo... :)))
Śliczności!
Oleńko, niektóre lalki do się zapraszałam
Usuńtylko dla butków - więc się porobiło...
Znów chyba muszę zrobić post obuwniczy. U mnie tych jedynek jest naprawdę sporo. Chyba mam mniej szczęścia do łączenia w pary, ale nie powinnam narzekać bo w lipcu zdobyłam aż 26 par za jedyne 15 zł. Teraz poszukuje czarnych butków dla Bazillas. Najlepiej w stylu gotyckim, bo mi brakuje do stylizacji. Te lalki na nieszczęście maja stopę szerszą niż MH czy nawet konina.
OdpowiedzUsuńSówko - podeślij mi, proszę, fotkę laluchny,
Usuńto się zastanowię,czy mam jakieś obuwie :)
bywało, że zamawiałam też i same butki jak i Ty :)
O, jacie, ale zatrzęsienie ! A myślałam, że ja mam strasznie dużo! No mam i wychodzi na to, że też powinnam zrobić taki wpis. Ale na butki Toli nie mogę się napatrzeć, aż mi gula z zazdrości urosła... ;p
OdpowiedzUsuńpokaż koniecznie!!!
UsuńInspiracja od Marzenki z Dłubanin Lalkowych :)))
OdpowiedzUsuńTeż o tym sobie pomyślałam :P
Te buty ode mnie dla Tonnerki to sprzedałaś?
Ewo, tonerek nie sprzedawałam tylko
Usuńpożegnałam w ramach wymian lalkowych -
wędrowały do nowych domków w tym, co
miały na sobie - czyli w butach też...
OJ zabolało :(
UsuńEwo, wiele radości sprawiłaś mi wtedy tymi
Usuńbutkami - potem mogłam kontynuować to dzieło
bezinteresownego dzielenia się i obdarowałam,
czym miałam Lalkomaniaków i nie zamierzam się
zatrzymywać w swym postanowieniu, bo to jest
wielka frajda powiększać grono zadowolonych ♥
(nie bez kozery warto wspomnieć - że nie mam już
w domku żadnych tonerzyc, na które by takie buty
od tych tzw. najpolularniejszych lal pasowały)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOhohoho, jakie obuwnicze zatrzęsienie! Jestem pod wrażeniem zarówno ilości, jak i jakości. Cuda i cudeńka, szczególnie kozaczki!
OdpowiedzUsuńha! a jakby doliczyć jeszcze te pary,
Usuńktóre nijak ze stóp lalkowych nie chcą
zeskoczyć - tobym wywołała trzęsienie :)
Kocham lalkowe buty! Najbardziej cenię sportowe "górskie" i sandałki, ale to pojedyncze kocham najbardziej :D podziwiam cierpliwość, dzięki której poukładałaś je wszystkie do tych zdjęć :D
OdpowiedzUsuńdziękuję, o Magdo- szykowanie do sesji trwało prawie 2h,
Usuńbo korzonki mocniej mną wyginały, niźli tajfuny falami :/
O rajusiu ile butów!!!! Ja mam znacznie mniejszą kolekcję ale i tak jak chcę wystylizować lalki to okazuje się że i tak większość nie pasuje!
OdpowiedzUsuńpokaż koniecznie swoje skarby!!!
UsuńCo za kolekcja! Wow!
OdpowiedzUsuńzakładam, że to 4/5 obuwniczego
Usuńdobra, jakim lalki obojga płci
mogą się cieszyć w Szyedełeczkowie :)
O proszę! Tyle lalkowego dobra poupychanego w śliczne pudełka.
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja. Niektórych zazdraszczam bardzo...
Tylko czemu ja nie pokazałam butików mojej Antośki? Przecież ona też ma ich sporo...
Buziaki, Ineczko.
Marzenko - raz na jakiś czas namawiam moich,
Usuńby sobie kupili czekoladowe pychotki Ferrerro -
dzięki czemu mam po Ich uczcie pojemniki dla
wszelakich akcesoriów (oddzielnie buty, ale i
torebusie, w innym okrycia głowy, w kolejnym
okulary i ozdoby do włosów itd. - i właśnie
wczoraj pomyślałąm, że chyba znowu za Ferrerro
się trzeba będzie rozejrzeć, bo już brak miejsca)
a Antosia może niechaj wystąpi w indywidualnym
poście pełnym obuwia i innych modowych dodatków?
Extra-wpis!!! Bardzo oryginalny, z rozmachem i poczuciem humoru.
OdpowiedzUsuńNooo, u mnie każdy trepiś siedzi na przykazanej mu stopie. Niestety, stóp mamy znacznie więcej niż obuwia, mimo akcji ratowniczej Porcelanowej Ewuni.
Ja rekrutuję się z tych, którzy wybierają obuwie wygodne. Eleganckie podziwiam na cudzych nogach ;-)
Kiduś - jak obiecywałam - famoski nie powędrują
Usuńdo Simranowa gołe ani bose - a co do innych lal -
jak mnie znowu nawiedzisz - to z pewnością coś
sobie wybierzesz pod kątem różnych stópek :)))
z tym ludzkim obuwiem mam baaardzo podobnie -
co nie wyklucza 2-3 par na tzw. "okazje"
Ojej, ale dużo tych bucików, zatrzęsienie 🌞 jest wielki wybór w tworzeniu kreacji lalkowych 🙂
OdpowiedzUsuńbutków lalakowych nigdy dość :)))
UsuńWspaniała kolekcja! :)
OdpowiedzUsuńwspaniale to czytać, Kamelio :)
UsuńŁaaaaa ile butóóóóóów! Uwielbiam lalkowe buty, za to bosych lalek nie zdzierżę. W całej witrynie mam tylko jedną nieobutą - Tajkę - bo Mattel nie pomyślał, że coś na stopę by się przydało, a ja jeszcze nie mam pomysłu co by jej tu dobrać.
OdpowiedzUsuńNiechęć do bosych lalek wzięła u mnie z lat dziecięcych, bo choć się zawsze mocno starałam, to ostatecznie buty moich Barbie z dzieciństwa ginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Dlatego lalki nowe rozpoznawałam wtedy nie po kondycji włosów czy kompletności garderoby, ale po butach :)
jako fetyszystka również stóp - lubię pięknie uformowane
Usuńlalkowe gołe stópki - najchętniej plażowe u barbie, choć
teraz jest już mnóstwo propozycji z zachwycającymi stopami
(jak choćby WWE, Heros Girs, LOL)
niemniej podziwiam pamięć i zdolność identyfikacji u Cię :)))
Mogę się założyć, że Twoje lalki maja więcej butów niż TY :):):)
OdpowiedzUsuńha, jestem na straconej pozycji!!!
Usuńmoich butków par to może max 10...
Wow! Jaka kolekcja!
OdpowiedzUsuńa jakoś tak tuptają za lalami butki... :)
Usuń