Miriam z Dziwaczkowa wczasuje sobie w Szydełeczkowie - wraz z ciemnoskórą koleżanką dokazują radośnie, aż ciężko dorwać którąś do przymiarek - dopiero dziś wieczorem udało się właśnie z Miriam - zatem niech Ona pierwsza pochwali się, z czym wróci do domku...
ciuszki nie tylko winny sprawiać zadowolenie modelce - ale muszą też komponować się z sukienką spod igły Zbieraczki - fioletowy aksamit ubranka cudnie koreluje z cieniowaną włóczką
... oczywiście to nie jedyne dodatki, jakie Miriam upodobała sobie w Szydełeczkowie - ale to już kolejną razą pokaże - o ile znowu nie ucieknie ku zabawom i swawolom...
obiecana wcześniej sesja z Abigail - wraz z intrygującym malowidłem mego Brata - to właśnie te mazaje tak mnie zachwyciły - niestety - wkrótce po ich sfotografowaniu przeszły nieuniknioną metamorfozę - stanowiąc jeno bazę do jakże twórczego podejścia w dziedzinie płócień i światów nań uchwyconych przez Maestro Henriego...
fruwająca Abigail - Wsród stalagmitów i stalaktytów?
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
a jeśli kogoś zastanawia, kim jest tajemnicza panna/mężatka?