lalka z niepełnosprawną rączką również chce być modna -
i od dziś - moje 3 lagunki wystąpią w roli modelek w jakiś
sposób odmiennych a jednakowoż nadal pięknych -
na pierwszy ogień ciut nieśmiało wkracza 1-a lagunka,
którą dostałam od koleżanki Córki - na pamiątkę zaś
jakże hojnej nastolatki nazwana została - Martyną
Martyna nie może manewrować swą prawą łapką jak
inne potworzyce - Jej dysfunkcja zatem wpisuje
się w ideologię paramody - mody bez granic :D
tutaj skojarzyła mi się z dawną Madonną z teledysku ;D
kreacja poczyniona z arkuszy filcu (?)
Gdybyś nie napisała o niesprawnej rączce, to bym nie pomyślała, że coś z nią jest nie tak :-) A w kreacji z filcu Martyna wygląda, jak leśna wróżka :-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba - cudna rusałeczka,
Usuńi moja pierwsza potworzyca a pierwsza lagunka ;D
Laguny zawsze są piękne :-)
OdpowiedzUsuńo tak! to właśnie laguny obaliły mury mej nieufności
Usuńdo potworzyc jako takich - aczkolwiek nadal nie
zachwycam się całą menażerią :)
Genialne mocowanie butów :D
OdpowiedzUsuńPrzez chwile się zastanawiałam "ale przecież to buty Lagi z PD. Ale to były klapki a nie sandałki..." Wyjaśniło się wszystko na specjalnym zdjęciu obuwniczym.
Dziś leczyłam jedną Monsterkową ze złamania łokcia. Dochodzi do siebie po rehabilitacji :D
Co do kiecki to bardo mi się spodobała. Pomysłowa niesamowicie, jednak najbardziej przykuwa uwagę ten listek.
Bardziej widziałabym w tej kreacji Venus z potworzyc, jednak morskiej upiorce też pasuje. Można stwierdzić, że to taka "gloniasta" sukienka.
mocowanie butków na poły ściągnięte od Oli,
Usuńna poły wynikające z obserwacji fabrycznych
zabezpieczeń dodatków zapudełkowanych...
sukienka od pomysłu do ostatecznego kształtu
przeszła błyskawiczną metamorfozę kilka razy
z rzędu...
a glony, wodorosty tudzież algi pojawią się wraz
z kolejną kreacją zsynhronizowaną z Martyną...
Kojarzy mi się z tą małą wróżką z Piotrusia Pana - dzwoneczkiem :) śliczna sesja !
OdpowiedzUsuńha, teraz i ja to widzę!
Usuńaleć bardziej Ona jest
jednak morską nimfą :)
Kreacja mnie zauroczyła! Jest niewiarygodnie atrakcyjna, piękna i niepowtarzalna! Laguna jest śliczna i delikatna, kłopoty z rączką nie są wcale widoczne, tak fajnie pozuje! Bardzo mi się podoba na pierwszym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
niezmiernie mi miło, Olu! choć oczywiście widać niezubrojonym okiem
Usuńnieplanowane marszczenia zszytych elementów - nie poddaję się, będę
coraz uważniejsza :)
zasadniczo arkusze filcu miały mi pomóc urealnić moją własną ważkę na
płócienną torbę - ale lale chyba jednak wygrały, choć owad wciąż zwraca
ku mnie swą filcową główkę...
Sukienka to małe arcydzieło - prosta i wymyślna jednocześnie:)
OdpowiedzUsuńojej - nie wiem jak dziękować - to tylko moje
Usuńdość nieśmiałe próby w krawiectwie - chociaż
właściwie winnam to nazwać parakrawiectwem :)
pomysły mam dość abstrakcyjne - i jak na wybieg
dość wpisujące się w trend czegoś nie-do-noszenia ;D
Świetny pomysł na wykorzystanie filcu:) Nie myślałam, że tak fajnie można go ułożyć:)
OdpowiedzUsuńoj można, można - zwłaszcza, gdy jest dość cienki - miałam kupić grubszy -
Usuńale w ostateczności teraz cieszę się, że jednak skąpstwo wzięło górę :)
a jak lekko wycinało mi się wodorosty z tych arkuszy - aż żałowałam, że
mam tak malutko tych postokątów - zamarzyła mi się inscenizacja własnej
podwodnej krainy - wykorzystując 3 elementy przed zszyciem sukienki -
pofociłam moje własne mikrogłębiny z uroczą Martyną w roli rusałki :)
Moja ulubiona Monsterka :) Świetnie ją ubrałaś, wygląda jak jakaś (hama)driada!
OdpowiedzUsuńmoja też ulubiona - wraz z Oceaną o jagodowej
Usuńskórze a zielonych syrenich oczętach :)
Widzisz , i szyć zaczynasz !!! Super !! :):)
OdpowiedzUsuńtaaa, nawet już umiem nawlec igłę :)
UsuńPiękna panna! Widać, że śledzi najnowsze trendy modowe :)
OdpowiedzUsuńoj, piękna! a modnisią pewnie troszkę też i jest...
Usuń